Czy kiedykolwiek zrobiłeś coś żenującego i wszyscy to widzieli?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

AndreaSummers26 Mar 18 2021 at 14:05

Moja najbardziej żenująca historia:

Kiedy miałam 16 lat, moi przyjaciele nazwali mnie pruderyjną i do pewnego stopnia mieli rację. Byłam bardzo nieśmiała i szczerze mówiąc nie czułam się komfortowo w swoim ciele. Nienawidziłam, kiedy ludzie się na mnie gapili, bo miałam krągłości w odpowiednich miejscach. Nie było niczym niezwykłym, że chłopcy patrzyli na mnie takim spragnionym wzrokiem, ale to w porządku, taka jest natura ludzka.

Pewnego poranka chciałam udowodnić moim przyjaciołom, że się mylą i pokazać im, że nie jestem pruderyjna. Więc założyłam coś, co zupełnie nie pasowało do mojego charakteru w szkole. Założyłam super krótkie czarne dżinsowe szorty – widać było dół moich pośladków – biały top stop i nie założyłam stanika. Wiem, że to było za dużo, ale naprawdę byłam zdeterminowana, żeby wyjść poza swoją strefę komfortu. Poza tym był to poranek, kiedy oboje moi rodzice nie byli w domu, w przeciwnym razie nigdy nie pozwoliliby mi pójść do szkoły w tak wyzywającym stroju.

Gdy tylko przybyłem, zobaczyłem, że więcej głów odwraca się w moją stronę niż zwykle, a moi przyjaciele byli tak zaskoczeni. Szczerze mówiąc, nigdy nie otrzymałem TAKIEJ uwagi, więc było to całkiem zabawne.

Ale oto najbardziej żenująca część: kołnierzyk mojego topu był naprawdę luźny, więc zsunął mi się z ramienia i zanim mogłam go podnieść, mój lewy cycek był odsłonięty przez dobre 5 sekund. Dosłownie wszyscy, oprócz nauczycielki, to widzieli. Taka była cena bycia głupim nastolatkiem i nie noszenia stanika... Ale potem się z tego śmialiśmy, a ludzie w mojej klasie nie zachowywali się jak chamy, ale i tak zrobiłam się strasznie czerwona.

REDAGOWAĆ:

Nienawidzę wszystkiego, co piszesz w komentarzach! :) Nie obchodzi mnie to.

StevenCooper111 Mar 15 2021 at 21:30

Oczywiście, kto nie miał? Mam dwa bardzo zabawne. Szedłem pod markizą w centrum handlowym. Bardzo ładna kobieta powoli przejeżdżała obok i patrzyła na mnie. Ja zdecydowanie patrzyłem na nią. W ogóle nie patrzyłem, gdzie idę. Wpadłem prosto na skrzynkę pocztową! Ona się ze mnie śmiała. Ale było warto, zdobyłem jej numer telefonu. ... Drugiego instalowałem w biurze, w którym pracuję, boksy biurowe. Było tam wiele osób, w tym szefowa. Przypadkowo puściłem bardzo paskudnego bąka! Takiego, przy którym wszyscy po prostu biegną, trzymają się za nosy i krzyczą: Boże, co się z tobą dzieje. Szefowa była najbliżej. Zrugała mnie za moje chamstwo. Człowieku, to było żenujące. Ale co zamierzasz zrobić? Koty wyszły z worka. Albo powinienem powiedzieć: pierdnął.