Czy niekończący się dyskurs Caitlin Clark jest prowadzony przez biały przywilej?

Przed rekordowym turniejem koszykówki kobiet NCAA cały sportowy świat zastanawiał się, jak gra Caitlin Clark przełoży się na ligę WNBA . Kiedy niektórzy analitycy i weterani sugerowali, że ona – podobnie jak większość debiutantów w większości dyscyplin sportowych – będzie miała trudności z przejściem do zawodowstwa, nazywano ich hejterami.
powiązana zawartość
Teraz, gdy Indiana Fever rozpoczęła sezon 0-4, a Clark nie miała jeszcze potwora, pełnych najważniejszych wydarzeń występów, jakie miała na studiach, niektórzy widzowie, którzy wydają się nie rozumieć, jak działa sport, sugerowali, że WNBA powinna dać jej łatwiejszy harmonogram lub że konkurenci powinni się z nią uspokoić, aby mecze były bardziej ekscytujące.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Doprowadziło to do niekończących się dyskusji na temat tego, jak inne zawodniczki WNBA są zazdrosne o uwagę, jaką poświęca jej uwagę, i że powinny być bardziej wdzięczne za nowe spojrzenie i relacje, jakie wnosi do gry kobiet. Ponieważ nigdy nie jest zagubiony, jeśli chodzi o złe ujęcia, Charles Barkley wypowiedział się na temat ostatniego wydania „Inside the NBA”, mówiąc: „Wy, kobiety, wszystkie jesteście małostkowe, stary! [LeBron James], masz 100% racji, że te dziewczyny nienawidzą Clarka. Wszyscy jesteście małostkowi, dziewczyny! Oczekuję, że mężczyźni będą małostkowi, ponieważ jesteśmy najbardziej niepewną grupą na świecie. Wszyscy powinniście dziękować tej dziewczynie za załatwienie wam prywatnych kontraktów oraz za wszystkie pieniądze i widoczność, jakie wnosi do WNBA. Nie bądź małostkowy jak kolesie!”
Nawet dla Barkleya jest to zwykły nonsens!
W pierwszych czterech meczach Clark grała przeciwko naprawdę dobrym drużynom klasy mistrzowskiej z graczami z All-Star, zdobywcami złotych medali. Nie są o nią zazdrośni, ostro ją potraktowali, ponieważ stanowi zagrożenie na korcie. Nie ich zadaniem jest pozwalanie absolwentce z Iowa na oddanie strzału. Kiedy grał, nigdy, za milion lat, Charles nie położyłby się i nie pozwolił, aby gwiazdorska debiutantka wyrobiła sobie o nim opinię. Dlaczego on oczekuje, że zawodowe sportsmenki to zrobią?
A jeśli chodzi o jego ocenę, że to ona jest powodem, dla którego liga zdecydowała się w końcu w tym sezonie skorzystać z lotów czarterowych, na jego komentarze na temat X odpowiedział były wybór nr 1 w drafcie i analityk koszykówki ESPN, Chiney Ogwumike .
„Odkąd w zeszłym roku zespoły miały kłopoty w związku z próbami znalezienia obejścia kwestii czarterów, prawdopodobnie było to w planach na ten rok, zwłaszcza że właściciele i gracze prezentowali zjednoczony front” – powiedział Ogwumike. „(Nasz niesamowity Commish jest bardzo metodyczny, właściwe rzeczy dzieją się, ale nie z dnia na dzień.)”
Tak, fenomenalna popularność Clarka przełożyła się na wyższą oglądalność i sprzedaż biletów na sezon 2024. Ale Chiney ma rację, wskazując, że wzrost ten narastał od kilku lat. Ta chwila nie dotyczy jednego gracza i prawdopodobnie ma na celu uczczenie jej, a jednocześnie podkreślenie tych, którzy otrzymali grę tutaj.
Cała ta debata doprowadziła do kolejnej dyskusji na temat sposobu, w jaki media relacjonowały karierę Clarka. Nie dajcie się zwieść, zasłużyła na wszystko swoim talentem i rekordową punktacją. Jednak naiwnością jest sądzić, że to, że jest biała, nie ma znaczenia w zamieszaniu wokół Caitlin. W sporcie rutynowo zdominowanym przez kobiety queer i czarne kobiety jest hetero i biała. Nie zachowujmy się, jakby marketing jej nie był bardziej atrakcyjny dla sieci i reklamodawców. W rzeczywistości dziennikarka sportowa Jemele Hill zwróciła na to uwagę w Los Angeles Times , mówiąc: „Chociaż tak wiele osób cieszy się z sukcesu Caitlin – w tym gracze; miało to tak ogromny wpływ na grę – jest jej część, która jest nieco problematyczna ze względu na to, co mówi o wartości i atrakcyjności rynkowej graczy, którzy już tam są”.
Komentarze Hill sprawiły, że gospodarze „ The View ” przedstawili swoje opinie na temat ogromnej popularności i wpływu Clarka, a Sunny Hostin omówiła swoją miłość do WNBA i zauważyła, że obrońca Fever przyniesie lidze więcej pieniędzy, ale „jest bardziej kontaktowa z ludźmi ponieważ jest biała, ponieważ jest atrakcyjna i niestety nadal istnieje piętno społeczności LGBTQ+”.
Whoopi Goldberg przypomniała wszystkim o rekordowych statystykach Caitlin i porównała otaczającą ją dyskusję na temat „białych przywilejów” z tymi, które twierdzą, że niektórzy uczniowie są przyjmowani do Ivy League tylko dlatego, że są czarni.
Przykro mi Whoopi, ale tym razem się mylisz. W całym szaleństwie wokół Caitlin Clark nikt, łącznie z Hillem, nigdy nie wątpił w jej umiejętności koszykarskie. Coś, co Jemele podkreśliła, reagując na środowy odcinek X.
„Cieszę się, że #TheView odniósł się do moich komentarzy w LA Times na temat ogromnej popularności Caitlin Clark. Kocham Whoopi, ale uważam, że błędnie zinterpretowała moje komentarze” – napisała częściowo . „Powiedziałam, że Caitlin Clark to, że jest heteroseksualna, biała i pochodzi z Iowa, „odegrała rolę” na jej popularność. To czynnik, a nie TY.”
Ze swojej strony Clark nie spuszczała głowy i skupiała się na koszykówce. Choć Indiana nie wygrała w pierwszych czterech meczach, poprawiła się i z każdym meczem wyglądała coraz pewniej. Gorączka była zła już od dłuższego czasu, więc nie będzie to przemiana z dnia na dzień. Zapewnienie im stałych zwycięzców będzie wymagało czasu i wysiłku całej organizacji.
W międzyczasie lojalni fani WNBA, którym tak naprawdę zależy na całej lidze, a nie tylko na jednym zawodniku, chcieliby, aby wszyscy ci nowicjusze, którzy latają nocą, zrelaksowali się, wyciszyli i po prostu cieszyli się koszykówką. Jeśli nie masz wiedzy na temat tej dyscypliny, możesz zachować ciszę i pozwolić, aby ci, którzy znają i szanują kobiecą koszykówkę, przejęli inicjatywę w tej sprawie.

