Czy obawy, że czarni wyborcy nie powrócą do Bidena, są przesadzone? Eksperci ważą

Zaledwie kilka miesięcy przed wyborami w 2024 r. prezydent Biden bierze udział w wyścigu łeb w łeb z Donaldem Trumpem. Wielu zadaje sobie pytanie, jak to możliwe po tym, jak Trump, obecnie skazany za przestępcę , zainspirował powstanie 6 stycznia i postawiono mu dziesiątki zarzutów karnych.
Sugerowane czytanie
Sugerowane czytanie
- Wyłączony
- język angielski
Jak wynika z opublikowanego we wtorek ogólnokrajowego sondażu NPR/PBS Marist National Poll , w całym kraju odsetek Bidena i Trumpa wśród zarejestrowanych wyborców wynosi 49%. W naszym podzielonym politycznie kraju zwycięzcę prawdopodobnie wyłoni kilka stanów wahadłowych, które mogą pójść w obie strony.
powiązana zawartość
powiązana zawartość
Sygnał alarmowy rozległ się w listopadzie, kiedy sondaż New York Timesa i Sienna College wykazał, że 22 procent czarnoskórych wyborców w sześciu stanach będących polami bitew oświadczyło, że poprze Trumpa. Stanowi to ogromną zmianę dla przywódcy narodu MAGA, który w 2020 r. otrzymał zaledwie 8% czarnych wyborców w całym kraju i 6% w 2016 r.
Sondaż Wall Street Journal opublikowany w kwietniu potwierdził te ustalenia. Okazało się, że 30 procent czarnoskórych mężczyzn w siedmiu stanach wahadłowych stwierdziło, że zdecydowanie lub prawdopodobnie będzie głosować na Trumpa w listopadzie.
Szanse Bidena na zwycięstwo są nikłe, jeśli czarni wyborcy, z których wielu jest sfrustrowanych nim i Partią Demokratyczną , albo pozostaną w domu w dniu wyborów, albo zagłosują na Trumpa. Chociaż większość czarnych wyborców to niezłomni zwolennicy Bidena, niewielka zmiana w kierunku Trumpa może przekreślić szanse Bidena na reelekcję.
Jednak zwrot w stronę Trumpa nie jest jedynym problemem. Z majowego sondażu przeprowadzonego przez Washington Post/Ipsos wśród czarnoskórych Amerykanów wynika, że jedynie 62% planuje głosować w listopadzie w porównaniu z 74% w czerwcu 2020 r. Właśnie dlatego Biden stara się wzmocnić ten niezbędny blok .
Ale sondaże mogą się mylić. Czy obawy, że czarnoskórzy wyborcy nie poprą Bidena, są przesadzone?
„Zaniepokojenie nie jest przesadzone. Biden nie osiągnie takiej frekwencji, jaką widzieliśmy w 2020 r.” – powiedział TheRoot profesor nauk politycznych z Morehouse College, dr Matthew Platt.
„Ludzie nie doceniają wpływu wydarzeń, które miały miejsce w 2020 roku. George Floyd nie zostanie w tym roku zamordowany; kraj nie znajduje się w stanie blokady pandemicznej; zmieniły się także przepisy regulujące łatwość głosowania” – kontynuował Platt. „Nie chodzi tylko o to, że przepisy dotyczące głosowania, jak w Gruzji, mają bezpośredni wpływ na wysiłki w zakresie mobilizacji wyborców; Chodzi o to, że niektóre organizacje całkowicie zaprzestały swojej działalności w trosce o większe zobowiązania, jakie nakładają nowe przepisy”.
Biden zdaje sobie sprawę z wyzwań. Quentin Fulks, główny zastępca kierownika kampanii Bidena, powiedział współprowadzącej ABC „This Week”, Marthie Raddatz, że żadna administracja nie zrobiła więcej dla społeczności Czarnych niż administracja Bidena-Harrisa. Zespół dokłada wszelkich starań, aby przekazać tę wiadomość.
Oto klip wideo z ich rozmowy.
Rzeczywiście Biden nie jest gotowy się poddać w walce o życie polityczne . Biden i wiceprezydent Kamala Harris rozpoczęli kampanię docierającą do czarnoskórych wyborców, aby porozmawiać o korzyściach, jakie jego polityka przyniosła społeczności czarnoskórej oraz przypomnieć ludziom o rasistowskich kontrowersjach wokół Trumpa .
„To ten sam facet, który chciał cię gazem łzawiącym, gdy pokojowo protestowałeś przeciwko morderstwu George'a Floyda. Ten sam facet, który nadal uważa Piątkę z Central Parku za winną, mimo że została uniewinniona” – powiedział Biden w maju w Girard College w Filadelfii.
Na pytanie, co kampania Bidena musi zrobić, aby zapewnić wysoką frekwencję wyborczą Czarnym, Platt stwierdził, że to za dużo i za późno.
„Poza wynalezieniem podróży w czasie, co byłoby „październikową niespodzianką”, kampania Bidena nie może nic zrobić” – powiedział.
„Jeśli obecne tendencje się utrzymają, a Biden przegra w listopadzie, może przejść do historii jako przeciwnik George’a Washingtona. Jego samolubne pragnienie realizowania własnych ambicji poprzez kandydowanie na drugą kadencję może potencjalnie skierować amerykańską demokrację na negatywną trajektorię w taki sam sposób, w jaki odmowa Waszyngtonu ubiegania się o trzecią kadencję pomogła skonsolidować amerykańską demokrację, stwierdził Platt.

