Czy uczciwie jest odpowiedzieć 14-letniej córce, że „bo tak powiedziałam”, gdy pyta (nie płaczliwym głosem), dlaczego nie może pójść do swoich koleżanek?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

KatyFlynn1 Mar 03 2016 at 10:00

Jeśli masz zastrzeżenia, które nie zostały wyrażone, powinieneś jej powiedzieć, jakie one są. Oczywiście, może to przerodzić się w dyskusję na temat tego, dlaczego nie powinieneś tak czuć lub wyrażać sprzeciwu, ale częścią naszej pracy jest nauczanie i słuchanie naszych dzieci. Mówienie „Ponieważ tak powiedziałem” jest raczej niegrzeczne i lekceważące, a oczywiście tak właśnie twoje dziecko odbierze twoją odpowiedź. Przypuszczam, że jeśli lubisz sprawować taki autorytet nad młodym dorosłym, możesz być z tego zadowolony.

Z pewnością jako matka wypowiedziałam te słowa, zwłaszcza w sytuacji, gdy dyskusja byłaby nieodpowiednia w obecności innych osób. Mówiłam je również wtedy, gdy nie mogłam w danej chwili wdawać się w długie wyjaśnienia, jak wtedy, gdy zadzwonili do mnie do pracy... W takich sytuacjach ważne jest, aby kontynuować i omówić w lepszym momencie.

SurettaWilliams Mar 03 2016 at 08:17

Cóż, to uczciwe, ale będzie to jak bicie głową w mur.

Mój dzieciak zwykł się spierać, „Nie”. Zatrzymywano go za wykroczenie drogowe i przesłuchiwano policjanta. Był karany i chciał wiedzieć „Dlaczego?”

Marzyłem o tym, żeby wysłać go do szkoły wojskowej i pozwolić mu pokłócić się z sierżantem, ale powiedzieli mi, że nie chcą dziecka, które nie chce tam być.

Jeśli zamierzasz rozmawiać z 14-latkiem, dzisiejszym dzieciakiem, który uważa, że ​​„wszystko mu się należy”, musisz przedstawić mu wyjaśnienie, którego zechce wysłuchać.

Zawsze wyciągałem kartę „Odpowiedzialności rodzicielskiej” – „Bo jeśli zostaniesz aresztowany lub wpadniesz w kłopoty, gdy powinieneś być w domu swojego przyjaciela, nie będę mógł powiedzieć, że wiedziałem, gdzie jesteś” (lub coś w tym stylu, że to moja praca, żeby wiedzieć, gdzie jest dziecko).