Dlaczego czuję się tak zawstydzony i zawstydzony, gdy popełniam błąd?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

श्वेताशलिनीShwetaShalini Aug 13 2018 at 23:09

Zawsze zwracałem uwagę na pewne zjawisko psychologiczne, choć nie znałem na nie terminu psychologicznego, a nawet nie wiedziałem, czy takie pojęcie w ogóle istnieje.

Nazywam to „expectofeedbackiem”, w którym spodziewasz się określonej odpowiedzi na podstawie swoich oczekiwań co do tego, jaka ona będzie.

Tak więc zasadniczo,

Boisz się autorytetu, jeśli myślisz, że stłumisz każdego, kto ma autorytet, gdy już go zdobędziesz. To część twojego modelu mentalnego, który sprawia, że ​​czujesz strach.

Odczuwasz wstyd z powodu swoich błędów, ponieważ zawstydzasz (lub uważasz, że warto być zawstydzonym) ludzi, którzy popełniają błędy.

Chciałbym zasugerować sposób na uwolnienie się od tego modelu myślenia.

Następnym razem, gdy zobaczysz kogoś popełniającego nawet zabawny błąd, powstrzymaj się od negatywnego osądu, nie śmiej się z niego ani nie współczuj mu. Po prostu go popraw i idź dalej, jakbyś nigdy tego nie zauważył lub nie traktował tego zbyt poważnie. Nie zachęcaj swoim zachowaniem kogoś, kto może wyśmiewać osobę popełniającą błąd.

Z czasem Twoja reakcja na błąd innych przyniesie pozytywne zmiany w Twoim modelu mentalnym. Nie będziesz już czuć się zawstydzony błędami.

Ktoś trafnie powiedział: „Postępuj wobec innych tak, jak sam chciałbyś, żeby postępowano wobec ciebie”.

CarolCotton1 Oct 28 2019 at 15:37

Czasami najmniejsze błędy mogą ujawnić istotny brak, który bardzo staramy się ukryć. Jednym z najbardziej upokarzających „błędów”, jakie pamiętam, było kiedyś błędne wymówienie słowa przy stole pełnym uczonych typów, z którymi rozpaczliwie starałem się nadążyć. Całkowity horror, który czułem, nie był tylko fakt, że źle wymówiłem słowo, ale sposób, w jaki zostało źle wymówione. …

Przez lata czytałem słowo assuage w książkach i rękopisach itp. Ale nigdy nie miałem powodu, aby użyć go w konwersacji. Kiedy w końcu to zrobiłem, przy wspomnianym stole, wymówiłem je a-sewage. Jakież to spojrzenia otrzymałem! Kobieta siedząca naprzeciwko mnie zapytała: „Chyba masz na myśli assuage” (wymawiając poprawnie). Moja twarz zmieniła się z popielatej na szkarłatną w ciągu kilku sekund. Nadal wiercę się i wzdrygam na samą myśl o tym.

Ponieważ wszyscy byli ode mnie o wiele starsi, często pocieszam się myślą, że prawdopodobnie wszyscy już nie żyją lub są niedołężni i całkowicie zapomnieli, że w ogóle istnieję. To byłoby kojące odciążenie.