Dyrektor naczelny Rabbit broni AI Doohickey o wartości 200 dolarów, mówi „To nie jest aplikacja”

May 01 2024
Dyrektor generalny firmy Rabbit, Jesse Lyu, potwierdził, że Rabbit R1 działa na systemie Android, ale stwierdził, że nie można uzyskać dostępu do wszystkich funkcji, jeśli miałby działać jako zwykła aplikacja.
Rabbit wydał już łatkę, która powinna rozwiązać problemy z baterią, choć ważniejsze pytanie w przypadku Rabbit R1 dotyczy tego, czy Rabbit działałby tak samo, gdyby był jedynie aplikacją.

Rabbit R1 nie ma wielu możliwości , które ma już Twój telefon. Nie wysyła e-maili za Ciebie. Nie można ustawić przypomnień ani alarmów w kalendarzu. Nie może połączyć się z żadną aplikacją spoza wybranych czterech, w tym Spotify, Uber, DoorDash i Midjourney. Wszystkie te funkcje mogą pojawić się w przyszłości. Jeśli zastanawiasz się, dlaczego nie jest to po prostu kolejna aplikacja AI, kilku blogerom technicznym udało się zamienić ją w jedną, pobierając wersję pakietu Rabbit APK, która wyciekła, i uruchamiając ją na Androidzie ze stosunkowo niewielkimi kosztami. wysiłek. Teraz dyrektor generalny Rabbit, Jesse Lyu, wystąpił, aby bronić „szytego na miarę” kodu AI doohickey za 200 dolarów, który wymaga własnego sprzętu Rabbit.

powiązana zawartość

5 fajnych nowych funkcji do wypróbowania w Androidzie 14
Dzięki nowemu Pixelowi 8 otrzymasz siedem lat aktualizacji systemu operacyjnego

Podobnie jak wcześniejsza przypinka Humane AI o wartości 700 dolarów , wczesne recenzje małego pomarańczowego królika R1 i jego asystenta AI nie były zbyt entuzjastyczne. Jednak idąc o krok dalej, bloger technologiczny Mishaal Rahman z Android Authority stwierdził, że jemu i jego zespołowi udało się sprawić, by system operacyjny Rabbit działał na telefonie Pixel 6. Używało to rzekomo wyciekającego pakietu uruchamiającego, który Rahmanowi udało się przetłumaczyć bezpośrednio na aplikację na Androida.

Ekran Rabbit R1 ma zaledwie 2,88 cala i tak niską rozdzielczość, że pojawia się jedynie w górnym rogu wyświetlacza telefonu Pixel 6. Chociaż odpowiada na podstawowe pytanie, Rahman nie testował, czy wizja Królika i funkcje aplikacji działają na telefonie. Mimo to Android Authority stwierdził, że może zalogować się na konto Rabbithole (główne konto R1), które następnie może połączyć się z tym samym interfejsem użytkownika, którego używa Rabbit.

powiązana zawartość

5 fajnych nowych funkcji do wypróbowania w Androidzie 14
Dzięki nowemu Pixelowi 8 otrzymasz siedem lat aktualizacji systemu operacyjnego
Studio uważało, że ziarno Chucky'ego było „zbyt gejowskie, zbyt zabawne”
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Studio uważało, że ziarno Chucky'ego było „zbyt gejowskie, zbyt zabawne”

Gizmodo skontaktował się z Rabbitem w celu uzyskania komentarza wczesnym rankiem czasu wschodniego w środę i zostaliśmy przekierowani do oświadczenia Lyu, w którym czytamy:

„Rabbit r1 nie jest aplikacją na Androida. Jesteśmy świadomi, że istnieje kilka nieoficjalnych emulatorów aplikacji/stron internetowych królika OS. Rozumiemy pasję, jaką ludzie odczuwają, aby posmakować naszej sztucznej inteligencji i LAM, zamiast czekać na przybycie swojego r1. Mając to na uwadze, aby wyjaśnić wszelkie nieporozumienia i wyjaśnić sprawę, system operacyjny królika i moduł LAM działają w chmurze z bardzo dostosowanymi AOSP i modyfikacjami oprogramowania sprzętowego niższego poziomu, dlatego lokalny bootlegowy plik APK bez odpowiedniego systemu operacyjnego i punktów końcowych w chmurze nie będzie w stanie uzyskać dostęp do naszego serwisu. System operacyjny Rabbit jest dostosowany do wersji r1 i nie obsługujemy klientów innych firm. Po dzisiejszym OTA wdrożyliśmy wiele ulepszeń weryfikacji w chmurze, aby zweryfikować żądania urządzenia/klienta. Zastrzegamy sobie wszelkie prawa do wszelkich złośliwych i nielegalnych działań związanych z bezpieczeństwem cybernetycznym w stosunku do naszych usług.

Aby wyjaśnić, co to oznacza, Rabbit twierdzi, że jego urządzenie działa na zmodyfikowanym kodzie źródłowym Android Open Source Project, a jego system operacyjny działa w chmurze, a oprogramowanie układowe wykonuje dodatkową pracę na urządzeniu. Wygląda na to, że Rahman miał dostęp do niektórych funkcji Rabbita, które po prostu łączyły urządzenie z serwerami w chmurze, na których działają modele AI, chociaż prawdopodobnie nie miał dostępu do każdej funkcji Rabbit. Kilka godzin po opublikowaniu artykułu Rahman napisał na Twitterze , że jego wersja Rabbit na Pixel 6 nie będzie się już łączyć, co wydaje się potwierdzać oświadczenie Lyu na temat nowych wymagań w zakresie weryfikacji użytkowników.

Chociaż nadal nie jest jasne, skąd Rahman otrzymał plik APK, od kilku tygodni w sieci krąży link do rzekomo ujawnionego kodu źródłowego Rabbit. Ci, którzy wyciekli, nazwali samą obietnicę Królika „rażącym kłamstwem”, twierdząc, że na urządzeniu po prostu uruchamiano kilka skryptów automatyzujących, a łączność aplikacji działała jedynie na maszynie wirtualnej.

Ale zignorujmy debatę na temat Rabbit na Androidzie. Nie o to właściwie chodzi. Jak powiedział sam Rahman , mnóstwo startupów rozpoczyna swoje projekty, opierając się na starym, dobrym AOSP ze sprzętem, który już obsługuje ekosystem Androida. Rabbit działa na procesorze Mediatek Helio P35 MT6765, pięcioletnim mobilnym procesorze opartym na architekturze ARM, który może obsługiwać radio LGE z prędkością pobierania do 300 Mb/s. Czy to złe? Nie, niekoniecznie. Rabbit nie kłamał na temat swoich możliwości, ale pytanie, które powinniśmy zadać, brzmi: czy robi wszystko, co twierdzi, na tyle dobrze, aby uzasadnić cenę wywoławczą.

Urządzenie kosztuje tylko 200 dolarów w porównaniu do pinu Humane o wartości 700 dolarów, co częściowo wynika z oprogramowania typu open source w połączeniu z tańszym sprzętem. Problem nie polega na tym, że Rabbit w jakiś sposób oszukuje ludzi za pomocą fałszywego telefonu, ale raczej na tym, że wydaje się, że Rabbit powinien był poczekać z wypuszczeniem swojego pierwszego produktu. Gizmodo odkrył, że urządzenie ma dość okropną żywotność baterii, ale zaledwie wczoraj – niecały tydzień po premierze – Rabbit opublikował aktualizację, która według niego kilkukrotnie wydłuży żywotność baterii.

W Gizmodo spędziliśmy z nim zaledwie 24 godziny, a już odkryliśmy, że jego możliwości są bardzo, bardzo ograniczone. Może odpowiadać na podstawowe pytania i oferować nieco więcej niuansów w przypadku niektórych zapytań niż Siri. Posiada również podstawowe funkcje wizyjne, które mogą odpowiedzieć na niektóre pytania dotyczące Twojego środowiska, ale nawet te funkcje wydają się trudne. Odwróciłem sytuację w stylu selfie i poprosiłem Królika, aby mnie opisał. Według Rabbit R1 mam brodę (poprawnie, A+, brak notatek), ale wyświetla mi się też informacja, że ​​mam na sobie czerwoną koszulę, mimo że jestem ubrany w standardową, szarą czerń. Nie ma funkcji GPS, ale poproś o aktualny kod pocztowy, a z całą pewnością powie Ci, że jesteś wiele mil od miejsca, w którym się znajdujesz. Byłbym bardzo zaniepokojony proszeniem go o jakiekolwiek ważne informacje, na przykład lokalizację najbliższego szpitala.

Łączenie się ze Spotify lub innymi aplikacjami jest bardzo uciążliwe, a główne elementy sterujące na urządzeniu to głos i pojedynczy przycisk umieszczony z boku. Poproś go, aby pominął odtwarzany utwór, a Królik zapyta Cię, który utwór chcesz pominąć. Odpowiedź powinna oczywiście brzmieć „ten, którego aktualnie słucham”.

Moja koleżanka Dua Rashid w tym tygodniu dokładnie przemyśli sprawę Rabbit R1, ale po krótkim użytkowaniu mogę powiedzieć, że gdyby była to aplikacja, nawet nie zawracałabym sobie głowy jej pobieraniem.