Gorzka rzeczywistość… nierówny podział zasobów
Wczoraj miałem odprawić modlitwę Asar w meczecie, kiedy usłyszałem strzały. Policyjny van ścigał dwóch bandytów. Jechali na tym samym rowerze. Kierowca złodziej został ranny kulą w nogę. Stały się niestabilne. Złodziej kierowca po prostu się poddał. Drugi złodziej, zamiast się poddać, zaczął głośno recytować Qalma.
Po trzy-czterokrotnym wyrecytowaniu Qalmy, podniósł broń, przyłożył ją do głowy i zastrzelił się.
Byłem zszokowany. Przed chwilą żył, a teraz leżał przede mną martwy. W ciągu kilku chwil miejsce zapełniło się ludźmi, którzy chcieli zobaczyć jego ciało.
Co sprawiło, że zrobił to, by tak zakończyć swoje życie? Czy życie jest tak tanie, że wolał odebrać sobie życie, zamiast poddać się, jak właśnie zrobił to jego wspólnik złodziej?
Jakie okoliczności uczyniły go bandytą?
Czy walczył o zaspokojenie głodu, ale mu się to nie udało?… Czy już myślał o zakończeniu życia, a wczoraj miał szansę spełnić swoje pragnienie?
Jest cytat, który mówi:
„Głód zapomina o manierach cywilizacji”.
Kiedy za panowania Hadhrat Umara panował głód, zawiesił on karę za kradzież, którą wówczas była amputacja. Oznacza to, że jeśli ktoś jest głodny lub jego potrzeby nie są zaspokojone, z konieczności podejmie takie działania, a obowiązkiem naszego systemu jest zapewnienie wszystkim obywatelom podstawowych potrzeb na zasadzie równości.
Znasz Amirę
Będziesz jadł chleb
Napisane 24 sierpnia 2022 r.