Gracze Diablo IV nie mogą uwierzyć, o ile lepsza jest teraz gra

Sezon Loot Reborn w Diablo IV nie jest całkiem przeróbką wersji 2.0, ale wprowadzone w nim główne zmiany w łupach i rozgrywce końcowej w RPG akcji sprawiły, że gracze na nowo zakochują się w grze i po raz pierwszy od kilku miesięcy obsypują ją pochwałami. „Od premiery tego sezonu więcej grałem, niż spałem, lol” – napisał jeden z fanów na subreddicie.
powiązana zawartość
Sezon 4 wystartował na początku tego tygodnia i wprowadził szereg ulepszeń, od modernizacji Kodeksu Mocy po uczynienie wydarzeń Helltide bardziej krwawymi i satysfakcjonującymi niż kiedykolwiek. Jak dotąd zagrałem dopiero kilka godzin, ale początek nowej ery dla Diablo IV zaczyna nabierać kształtu, w której wspinanie się po drabinie łupów wydaje się bardziej metodyczne i znaczące dzięki stałym odblokowaniom (aspektom i afiksom) oraz usprawnionemu dostosowywaniu (odpuszczanie i obróbka mistrzowska). Statystyki wyposażenia mają większy sens, a kompilacje postaci są łatwiejsze do eksperymentowania na początku.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Kup Diablo IV: Amazon | Najlepsza oferta
Rezultatem jest gra końcowa, która jest bardziej zniuansowana, a jednocześnie mniej nudna. Gospodarka jest mniej załamana, złoto ma większe znaczenie, a osiągnięcie poziomu 100 to nie tylko bezmyślna harówka w Koszmarnych Lochach. Nadal są rzeczy, które mogą wymagać dopracowania w przyszłości. Czy poziomowanie jest teraz zbyt łatwe ? Czy koszty złota za pracę mistrzowską stawiają graczy w biednym domu? Może. Ale na razie Loot Reborn odtworzył miesiąc miodowy z premiery Diablo IV w czerwcu ubiegłego roku. „ Diablo 4 to w końcu fenomenalna gra RPG akcji, jaką chciałem” – oznajmił Tyler Colp z PC Gamer . „ Diablo 4 jest wreszcie świetne” – napisał Oli Welsh z Polygon .
Nowe Helltides są jak dotąd gwiazdą serialu. Gracze, teraz dostępni na wszystkich poziomach świata, stawiają czoła rojom demonów ze zwiększoną częstotliwością pojawiania się i wskaźnikiem zagrożenia, który buduje się jak szał przestępczy w Grand Theft Auto , co skutkuje większymi mobami i trudniejszymi bossami. Jak ujął to jeden z czołowych postów na subreddicie Diablo IV : „Piekielne przypływy są świetną zabawą, wszystkie popiół, złoto i łupy powodują, że dopamina skacze BRRRRRR”.
Gracze, którzy oglądali zmiany na publicznym serwerze testowym, od tygodni mówili w zasadzie dokładnie to samo , ale teraz wszyscy inni również mogą doświadczyć ulepszeń. Być może Diablo IV mogło wprowadzić niektóre z tych rzeczy rok temu, a może właśnie takie miesiące opinii społeczności na temat wzlotów i upadków mogą dać w przypadku gry RPG działającej na żywo. „Ta gra nie byłaby możliwa od pierwszego dnia, nawet przy 10 latach prac nad nią” – napisał jeden z graczy na subreddicie. „Wynika to z opinii społeczności i wprowadzonych dostosowań. Naprawili wiele problemów i wysłuchali wielu kroków przez cały rok. ”
Wygląda na to, że impreza w Diablo IV wreszcie zaczyna się od nowa i wieści o niej rozchodzą się po całym świecie. Liczba jednoczesnych graczy na Steamie wzrosła już ponad czterokrotnie i wydaje się, że do weekendu przebije swój poprzedni rekord wszechczasów. Nie ma nawet znaczenia, że aktualizacja zawiera nieco nowych treści sezonowych lub brakuje w niej dużego chwytu. Reszta gry jest po prostu zbyt dobra, aby większość ludzi się tym teraz przejmowała.

