Ich nieuprzejmość dała mi pewność postępu

Post został zainspirowany niedawnym artykułem Noura Boustaniego „ Pozytywna strona negatywności i dlaczego warto zaprzyjaźnić się z negatywnymi ludźmi ”
Zawsze byłam miła dla ludzi, zarówno tych, których znam, jak i tych, których nie znam. Życie zadało mi kilka mocnych ciosów w twarz; niektórzy ludzie w moim życiu oszukali mnie, niektórzy odeszli, a innych opuściłem w procesie tworzenia i kształtowania mojego życia, a niektórzy nadal są ze mną, akceptując całe moje dobro i zło, są naprawdę moi, ci, którzy są których nigdy nie było w pobliżu.
Zostawiłem w życiu kilka osób, tych naprawdę bliskich, nie dlatego, że byłem okrutny czy nieżyczliwy, nie dlatego, że ich nie kochałem, ale dlatego, że mnie nie doceniali, sprawiali, że czułem się samotny, kiedy najbardziej ich potrzebowałem, i pchnęli ode mnie, gdy potrzebowałem wsparcia. Ci, którzy nie zostają z tobą w najciemniejszych chwilach, nie mogą wrócić ani być obecni również w najjaśniejszych chwilach.
Bez względu na to, jak trudna lub wymagająca jest sytuacja, pamiętaj, że masz do czynienia z ludźmi, którzy mogą popełniać błędy. Postawa innej osoby nigdy nie powinna powstrzymywać Cię przed staniem się najlepszą wersją siebie.
Mam kilka osób w moim życiu, zarówno w Internecie, jak iw prawdziwym życiu, które dźgają mnie nożem i plotkują na mój temat, niektórych z nich jestem świadomy. Niektórzy z nich są tak zdesperowanymi duszami, że przychodzą, by dźgnąć mnie w pierś. Mimo to to ja dawałem im możliwości i pokładałem w nich zaufanie.
Zawsze byłam bardzo ostrożna, jeśli chodzi o zawieranie znajomości. Starannie dobieram przyjaciół. Jestem bardzo rozmowną osobą; Jestem przyjazny dla wszystkich, których spotykam. Zawsze troszczyłem się o emocje i uczucia innych ludzi. Ale muszę zaakceptować fakt, że nie wszyscy zasługują na moje uczucie i życzliwość, ale to nie powinno zmienić mnie w osobę agresywną. Muszę unikać toksycznych ludzi, kłamców i tych, którzy lubią grać w gry typu „dziel i rządź”.
Możemy siedzieć i słuchać piosenki na YouTube przez cały dzień, ale nie możemy siedzieć i słuchać kogoś, kto musi dzielić się swoimi pomysłami i doświadczeniami. Wszyscy mamy historie do opowiedzenia i chcemy być wysłuchani, dlatego piszemy. Jeśli powiem, że moja rodzina czyta wszystko, co piszę, skłamię. Piszemy, aby łączyć się z ludźmi; słowa pozwalają nam przekraczać mosty, oceany i kontynenty. Siedząc tutaj i pisząc, muszę uderzać w strunę z kimś po drugiej stronie świata jedynie słowami, które piszę lub mówię.
Lubimy oceniać książki po okładkach, ale nie powinniśmy. Czy przestaniesz czytać moją pracę, jeśli czytasz ją od jakiegoś czasu i pewnego dnia napiszę coś, co jest moim zdaniem lub doświadczeniem? Coś sprzecznego z twoimi przekonaniami i ideami. Czy przestaniesz mnie czytać, ponieważ nie napisałem tego, co chciałeś przeczytać lub dlatego, że mamy różne punkty widzenia i doświadczenia? Jeśli możesz mnie z tego powodu zostawić, to przede wszystkim nie byłeś moim przyjacielem.
Pozostaną twoimi przyjaciółmi, dopóki nie zapewnisz im tego, czego chcą, a gdy zaczniesz mówić o swoich rzeczach lub myślach, dźgną cię i pokażą ci plecy. Gorzka rzeczywistość jest taka, że nigdy nie byli twoimi przyjaciółmi.
Kiedy zaczynałem tę publikację, ci przyjaciele, którzy byli ze mną i mnie wspierali, wiedzieli, że nigdy nie chciałem jej posiadać. Marzyłem o wydaniu tej publikacji, ale nigdy nie wyobrażałem sobie, że to spełnię. Zawsze chciałem, żeby ktoś inny to tworzył i zarządzał. Ale po pewnych konfliktach z kolegą (nie wymienię nazwiska ze względu na prywatność), przejąłem władzę w pubie.
Teraz, kiedy już to zrobiłem, chcę, żeby rosło; Chcę, żeby to był przebój i mam większe marzenia związane z tą publikacją. Jestem wdzięczny tym, którzy pomogli mi iść dalej. Dodali mi odwagi i wspierali.
Teraz nie wstydzę się przyznać, że są ludzie, którym chcę pokazać swój sukces. Chcę, żeby zobaczyli to z bardzo bliska i gołym okiem. I pokażę im, że nikt nie powstrzyma mnie przed dotknięciem nieba.
Nie żebym ich nienawidził, chcę tylko pokazać, że kiedyś mnie źle traktowali, bo myśleli, że jestem łatwą zdobyczą i mogą mnie zdmuchnąć w mgnieniu oka. Chcę im pokazać, że nie jest mi trudno odwrócić sytuację, być królową i ryczeć jak lwica.
Nigdy w życiu nie boję się nikogo poza Bogiem. Szanuję ludzi. Niestety, niektórzy po prostu biorą moją uprzejmość i szacunek za moją słabość. Zawsze reagowałem na każdego, kto mnie zaatakował.
Zawsze broniłem się; Walczyłem z wdziękiem za każdym razem, gdy jakieś łobuzy ściągały mnie na pole bitwy. Jeden z moich drogich przyjaciół często mówi mi, że kocha moją odwagę i to, jak wspieram i bronię swoich przekonań. Jego słowa zawsze koiły moje uszy i pocieszały moją duszę. (Jestem pewien, że ten przyjaciel to czyta i uśmiecha się)
Niektórzy z moich przyjaciół, którzy na pewno to czytają, byli świadkami wszystkiego, o czym tu mówię.
Kilka miesięcy temu miałem kilka konfliktów z niektórymi autorami HubPages na forach, moją jedyną troską w stosunku do nich było okazywanie szacunku innym. Że jednak im się nie udało. I nie żałuję. Ich nieuprzejmość dała mi pewność, że mogę się rozwijać, wspaniały wynik z negatywnej sytuacji, błogosławieństwo w nieszczęściu.
Zgłosiłem niektórych z tych ludzi, którzy byli wrzodem na dupie. Było to dla mnie niezbędne, ponieważ próbowali zaszkodzić mojej karierze pisarskiej i próbowali zniekształcić mój wizerunek.
Kiedy poskarżyłem się zespołowi, gdy cierpiałem i potrzebowałem pomocy, pracownik HP zdenerwował się na mnie (nie chcę podawać nazwiska tej osoby ze względu na ochronę prywatności) i powiedział, że trwale usunie moje konto. Nie będę mógł ponownie publikować na HubPages.
Według członka zespołu, nie lubią moich kłótni. Wyobrażałem sobie wtedy, dlaczego nie mogę zareagować, kiedy ktoś może mnie publicznie znęcać. To zraniło moje ego.
Zmieniłem zdanie i rozważałem założenie wydawnictwa Medium i jego rozwijanie. W tamtym momencie obiecałem sobie, że udowodnię moim przeciwnikom, że ich nie potrzebuję. Mogę ciężko pracować i prosperować, a sukces będzie całował moje stopy.
Zawsze wiedziałem, że ci, którzy są ze mną, którzy mnie kochają, zawsze zostaną, a ci, którzy mnie nie kochają i nie rozumieją, w końcu odejdą, jeśli nie dzisiaj, to jutro lub w najbliższym czasie. Rzeczywistość i gorycz życia traktowałem z przymrużeniem oka. Życie rzucało mi cytryny, a ja jestem zbyt zajęty robieniem lemoniad.

Wszystko, czego chcę teraz od ludzi wokół mnie, to pozostać zdrowymi, szczęśliwymi i wspierającymi, jeśli to możliwe; jeśli nie mogą, nie obchodzi mnie to, bo obiecałem sobie, że dosięgnę niebios. Do tych, którzy są ze mną, kocham was wszystkich, a ci, którzy się sprzeciwiają, muszą wiedzieć, że i tak dotrę do nieba.
Chcę latać, ale chcę też dać innym możliwość rozwinięcia skrzydeł i latania ze mną. Chcę przewodzić, ale chcę też przynosić pożytek ludziom. Mogę reagować na ciebie ostro, a może czasami nie możesz mnie po prostu zdobyć, ale moje intencje są, będą i zawsze były czyste; być może dlatego moja łódź wciąż pływa, podczas gdy wielu innych utonęło we własnej nienawiści i chciwości.
Śledź naszą publikację, aby uzyskać więcej praktycznych wskazówek i inspirujących historii .
Czy jesteś odważnym pisarzem? Napisz do publikacji w centrum.
© Misbah Sheikh