Jacy ludzie cię przerażają? Jak?
Odpowiedzi
Ludzie, którzy mnie przerażają, to obcy pukający do drzwi. Kiedy tak się dzieje, zawsze jestem wdzięczny, że mam dwa psy, które szczekają jak szalone. Nie obchodzi mnie, jak miło lub „oficjalnie” ktoś wygląda, czy nosi identyfikator lub trzyma notatnik, kiedy widzę go przez okno, będę rozmawiał tylko przez zamknięte i zaryglowane drzwi. Psy zawsze przekonują ich, żeby poszli dalej dość szybko. Nie zawsze byłem tak ostrożny i szkoda, że trzeba być, ale takie są czasy, w których teraz żyjemy. Zdarzają się złe rzeczy. Prawdopodobnie nikt, kto kiedykolwiek przyszedł do moich drzwi, nie miał złych intencji, ale tak naprawdę nie ma sposobu, żeby to wiedzieć, prawda? Rzeczy mogą się zdarzyć w dzień i w nocy, ale gdy zapada noc, czuję się trochę bardziej ostrożny. Jak wtedy, gdy dwóch mormonów zapukało do drzwi tuż po zmroku. To było całkiem sporo lat temu i wtedy byłem mniej ostrożny, więc otworzyłem drzwi. Byli ładnie ubrani i wręczyli mi broszurę. Teraz często pytają, czy mogą pomóc mi w jakiejś pracy, którą muszę wykonać, co zresztą zrobili. (Miałem ochotę powiedzieć, że tak, toaleta wymagała odetkania, a ja musiałem posprzątać psie wymiociny). Obaj wydawali mi się nieco złowieszczy, ale jeden z nich, z jakiegoś powodu, trochę mnie przeraził. Chyba to jego celowe spojrzenie mi się nie podobało. W każdym razie, nie było mowy, żebym wpuścił tych obcych do mojego domu, mormonów czy nie. Prawdopodobnie byli niegroźni, ale kto wie? Zastanawiam się, dlaczego ci faceci mieliby wychodzić po zmroku i nękać ludzi o religię w porze kolacji? Przynajmniej irytujące. Moje zaufane psy przekonały ich, żeby wyszli. „Wystraszony” może być trochę przesadzone w odniesieniu do tego, co czuję do obcych przy drzwiach. Ostrożny i ostrożny jest bardziej trafne.
Nikt mnie nie straszy, dlaczego miałbym się bać... powinni się bać ci, którzy zrobili coś złego... Oczywiście jestem po stronie dobra i prawdy, mojego kraju, Indii, indyjskich żołnierzy, mojego ulubionego premiera Modiego i naszego ostatniego największego odkrycia lub jeszcze nieodkrytego przez jego wzruszającą historię ISRO, więc nie jestem ani przestraszony, ani zdezorientowany. Jestem w 100% pewny i pewny swoich decyzji i dla mojego kraju, dla mojej rodziny. Ja również powinienem poświęcić się dla mojej rodziny, kraju, aby stał się najlepszym miejscem do życia dla ludzi mam taką nadzieję.