Jak ciało 4-latka chorego na autyzm znalazło się w strumieniu?

Poszukiwania w Minnesocie za zaginionego 4-letniego autystycznego chłopca zakończyły się tragedią. Władze ogłosiły w poniedziałek , że ciało Waeysa Mohameda znaleziono w potoku, prawdopodobnie w wyniku przypadkowego utonięcia. Próbują rozwiać internetowe dyskusje na temat jego śmierci.
powiązana zawartość
„W tej sprawie krąży wiele plotek i przypuszczeń, a także różnych rzeczy, które opublikowano w mediach społecznościowych” – powiedział na konferencji prasowej kapitan policji Hopkins Craig Krieling.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
„Mogę powiedzieć, że mamy dowody na to, że Waeys opuścił ten apartamentowiec z własnej woli i nie ma w tej chwili miejsca, aby próbować zrzucać winę na kogokolwiek innego” – stwierdził Kreiling, dodając, że wydział współpracuje z biurem lekarza sądowego hrabstwa Hennepin. i organom ścigania w celu ustalenia przyczyny śmierci.
Według policji dowody wskazują, że Waeys opuścił Chorus Apartments, w którym mieszkał w Hopkins, około trzech mil od Minneapolis, a ostatni raz widziano go żywego w niedzielę około 7:30, spacerującego wzdłuż ulicy 1200 Second Street Northeast. . Cywilny ochotnik znalazł jego ciało następnego dnia w Minnehaha Creek, około 500 metrów od apartamentowca Waeysa.
KARE donosi , że Waeys w chwili zaginięcia miał na sobie tylko niebieskie spodnie od piżamy. Jego rodzina stwierdziła, że nie mówi głośno i łatwo go przestraszyć lub przestraszyć głośnymi dźwiękami.
Krieling powiedział, że dochodzenie jest w toku. Władze próbują ustalić, czy Waeys wszedł do strumienia, czy wpadł, ale nie wiedzą jeszcze, gdzie wszedł do wody.
W poniedziałek do poszukiwań Waeysa dołączyło wiele organów ścigania, jednostek pierwszej pomocy, pilotów dronów i ochotników cywilnych.
„Przeznaczyliśmy na ten cel ogromne środki publiczne, ale w tym przypadku naprawdę znaczące było to, że liczba członków społeczności pomogła. Myślę, że to świadczy o społeczności, którą mamy tutaj, w Hopkins, że chcemy sobie nawzajem pomagać” – powiedziała Kreiling.
Wielu wolontariuszy to rodzice, dziadkowie małych dzieci lub osoby związane z lokalną społecznością osób autystycznych.
„Każda, kto jest matką, ma siostrzenice, siostrzeńców lub pracuje w szkole, wie, jak bezbronni są mali chłopcy, zwłaszcza jeśli mają problemy sensoryczne i niewerbalne” – powiedziała wolontariuszka Pamela Diedrich CBS Minnesota .
Rodzina Waeys stworzyła stronę GoFundMe, aby „pomagać finansowo samotnej matce w przetrwaniu tego trudnego okresu”. Opisuje się go jako „żywego, zabawnego i życzliwego młodego chłopca, który sprawiał radość wszystkim wokół siebie!”
W 2021 roku Krajowe Centra Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych otrzymały zgłoszenia o 286 zaginionych dzieciach autystycznych. Z 10-letniej analizy danych przeprowadzonej przez tę organizację wynika, że utonięcia były przyczyną 84 procent przypadkowych zgonów dzieci autystycznych.

