Jak często mówisz komuś, czego się boisz?
Odpowiedzi
Rzadko. To się nie zdarza. (1) Nie sądzę, żeby ktokolwiek kiedykolwiek mnie o to pytał. (2) Nie będę wymieniał wszystkich powszechnych, codziennych sposobów, w jakie inni mogliby igrać z moim umysłem. (3) Nie bałem się zbyt wiele.
Ale teraz sprawiasz, że myślę o tym, co mnie przeraża… Mam kilka rzeczy, którymi mogę się podzielić. Boję się—
- Wzięcie do niewoli za uprawianie czarów i wrzucenie do lochu* w porze deszczowej, w momencie, gdy zaczynają się halucynacje związane z zatruciem sporyszem.
- Porwanie przez sadystycznego seryjnego mordercę, zauważając tutaj, że opracowałem złożoną strategię psychologiczną odstraszania wszystkich seryjnych morderców. Ponieważ, tak, kompulsywnie rozmyślałem i głowiłem się nad moim strachem przed porwaniem przez sadystycznego seryjnego mordercę wystarczająco długo, aby sformułować idealną strategię odstraszania ich wszystkich. Jestem dostępny dla jednostki profilującej FBI na [płatne] konsultacje. 1099 ja mówię!
- Bycie nękanym, prześladowanym i wyzywanym okropnymi, nadprzyrodzonymi imionami, które najwyraźniej tylko ja słyszę, niezwiązane z zatruciem sporyszem, których tak naprawdę nie rozumiem, ponieważ brzmią jak bzdura!, i które proszę, aby powtarzano w kółko i w kółko… na próżno, podczas gdy jestem obrzucany małymi kamyczkami i śmieciami z branży seksualnej zebranymi w otwartym biznesie prostytucji w pobliskiej dzielnicy czerwonych latarni, a także [oczywiście!] jestem bity ciosami ducha, wszystko to za sprawą partii — dużej partii — złych demonów duchów, które najwyraźniej przyczepiły się do mnie na stacji benzynowej Arco około 20:45 (przypuszczam, ponieważ wypowiadam serię kreatywnych przekleństw i zanieczyszczam czyste umysły niewinnych dzieci, przywołując ich energię i zapraszając je, aby przyszły do mnie, jakbym był jakimś 24-cycowym, jędzowatym, krótkoogonowym oposem), a następnie podążający tuż za mną, bezlitośnie, przez ciemne zaułki i tunele... podczas gdy ja wrzeszczę dziko, mając ataki paniki na myśl o tym, że mogę zarazić się pryszczem lub zajść w ciążę, w zależności od poziomu agresji i okrutnego, drapieżnego zachowania tych ciemnych sił... podczas gdy wszyscy ignorują moją udrękę i cierpienie, oczywiście, podczas gdy oni próbują złapać wszystkie zużyte prezerwatywy latające w powietrzu bez pomocy ludzkich rąk.
Dotarłem do zakamarków mojego umysłu - nie, to wszystko. To jedyne rzeczy, które przychodzą mi na myśl, które mnie przerażają.
*Miejsce zapomnienia.
[Cicho, ciemne siły!]
Kiedy pojawia się w naturalnej rozmowie
Tak, robię
Myślę, że dzielenie się jest troską
Śmiejemy się z tego razem
Szczególnie o klaunach
Mam 51 lat i nie ma to nic wspólnego z horrorem. Bardzo lubię horrory. Nie lubię klaunów.
Albo te manekiny, przez które ludzie mówią, są okropne
Nie wiem, czy to plastik, czy dziwny wygląd, który sprawia, że wyglądają jak ludzie, czy makijaż
To jak maska, zakrycie, przez które nie widać wyrazu twarzy
Albo porozmawiajmy o niektórych moich przerażających obawach, jak na przykład o tym, że wsiadanie do pociągu lub przechodzenie przez ulicę może wydawać się jak odcinek serialu „Do celu”
Czasami moja wyobraźnia jest o wiele gorsza i straszniejsza niż Stephena Kinga. Pewnego dnia ubiorę to w słowa :)