Jakie przeżycia sprawiły, że byłeś zszokowany faktem, że jeszcze żyjesz?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

BudJones14 May 12 2020 at 00:33

Prawie umierając po poważnym wypadku samochodowym, wyszedłem z niego z jedną blizną na lewym ramieniu... to wszystko... nadal jestem zaskoczony. Uderzyłem w drzewo jadąc 80 na drodze gruntowej w nocy, na haju jak latawiec... strażacy, którzy przyjechali, byli zaskoczeni, że samochód nie eksplodował po uderzeniu, a ratownicy medyczni byli zaskoczeni, że nie umarłem z powodu dużej ilości narkotyków, które wziąłem. Jeden z nich powiedział: „Wiem, że jesteś naćpany jak cholera, więc co bierzesz?”

Powiedziałem „po trochu wszystkiego”

Nie był rozbawiony.

Prawie umieram z przedawkowania-

Raz z tabletkami, raz z metamfetaminą i raz z alkoholem.

Tabletki - Obudziłam się, a mama zastanawiała się, dlaczego tak dużo śpię. Mruczałam trochę, a potem podskoczyłam i pobiegłam po domu bez celu, mrucząc coś do siebie, a mama goniła mnie, pytając, co biorę.

Zadzwoniła po karetkę i kiedy przyjechali, oczywiście uciekłam, próbując ukryć się w różnych częściach domu, trzymając w jednej ręce papierosa, a w drugiej dwulitrową butelkę mountain dew, zażywając xanax, środki przeciwbólowe i inne przypadkowe tabletki, po cztery lub pięć na raz.

Znaleźli mnie w szafie w sypialni rodziców, próbowałem biec i potknąłem się o koc, który spadł na podłogę. Zwymiotowałem i zachłysnąłem się.

Pamiętam, jak obudziłam się w karetce i pytałam o mamę, tatę i psa.

Następnie obudziłem się w rezonansie magnetycznym.

Bałam się, ale nie mogłam się ruszyć.

Później następnego popołudnia obudziłem się w szpitalnym łóżku. Naprawdę zaskoczony, że żyję. Moja mama spała na krześle nieopodal.

Siedziałem tam przez chwilę, aż przyszedł lekarz, zbadał mnie i zapytał, co myślę, biorąc to wszystko.

Powiedziałem: „Nie jestem pewien, chyba po prostu za bardzo się przejąłem”.

Powiedział „tak, można tak powiedzieć, ponury żniwiarz zaczął cię zabierać wczoraj wieczorem, ale zmienił zdanie. Masz szczęście, dzieciaku. Umarłeś na jakieś 2 minuty i wróciłeś. Wszystkie te różne pigułki w twoim organizmie... wow... taka ilość prawdopodobnie zabiłaby kilka słoni... zrobiliśmy ci płukanie żołądka i daliśmy ci wszystko, co mogliśmy. Musisz tu zostać jeszcze przez 3 dni i odeślę cię do domu”.

Przez kilka dni czułem się jak w piekle, ale szybko doszedłem do siebie.

A kiedy byłem martwy przez 2 minuty... Nie widziałem nic. Nie słyszałem nic. To było dla mnie bardzo przerażające. Po prostu tam, gdzieś w zimnej ciemności, czekając na światło lub św. Piotra lub coś, ale nic nigdy nie nadeszło... Po prostu obudziłem się następnego dnia w szpitalnym łóżku i siedziałem tam, zastanawiając się nad tym. Dlaczego nic się nie wydarzyło? Wtedy zacząłem stawać się bardziej ateistą.

Metamfetamina – byłem na nogach przez kilka dni i wciągałem większe ilości niż zwykle.

Później zaczęłam czuć się naprawdę dziwnie, jakby coś było nie tak. Potem zaczęłam panikować.

Moja dziewczyna zadzwoniła do moich znajomych ćpunów, którzy chodzili do szkoły i chcieli zostać ratownikami medycznymi. (Później tylko jeden z nich trzech został ratownikiem medycznym, nie wiem dlaczego… Chcę powiedzieć, że mieli to coś, uratowali mi życie).

Powiedziałbym, że to SZCZĘŚCIE, biorąc pod uwagę sytuację, wyższe niż księżyc na metamfetaminie i panika jak szalony kapelusznik na kwasie, który jest naprawdę paranoikiem. lol

Miałem kilka strasznych halucynacji. Jedne, w których znowu byłem dzieckiem, znowu maltretowanym przez matkę. Miałem kilka niesamowitych halucynacji i kilka strasznych na przestrzeni lat, ale ta była drugą najgorszą, jaką kiedykolwiek miałem. Mogę wymienić najgorszą, jaką kiedykolwiek miałem, jeśli czytelnik chce, daj mi znać.

W każdym razie, przyszli, porozmawiali ze mną chwilę i zrobili łóżko z poduszek i koców w salonie mojej dziewczyny.

Wszyscy trzej siedzieli wokół mnie, rozmawiali ze mną, sprawdzali moje parametry życiowe, podawali mi wodę itd. Potem jeden z nich powiedział: „Stary, jeśli żyjesz… powinieneś nazwać swoje pierworodne dziecko naszym imieniem, haha”

Zapytałem: „CZY przeżyję?”

Wyjaśnił: „żadnego podniecenia, gdy cię uspokoimy, musisz spać. Jeśli nie, cóż, miło będzie cię poznać”.

Później, gdy już się uspokoiłem, zabrali mnie do swojego mieszkania, kazali mi się położyć i rozmawiali ze mną o rzuceniu metamfetaminy. Powiedziały mi, że powinienem zostawić tę dziewczynę, bo ona nigdy nie przestanie tego robić.

Zgodziłem się. Jednak metamfetamina to piekielnie zła substancja, która przyczepi się do twojej duszy i pociągnie cię z powrotem.

Kiedy wszyscy poszli do pracy, ja wyszedłem i wróciłem, żeby zrobić więcej... i nie, nie spałem... Jednak 2 dni później przespałem prawie 20 godzin, obudziłem się i zrobiłem więcej.

Kilka miesięcy później rzuciłem. Odszedłem od tego. To była najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjąłem, rzucenie metamfetaminy. Jestem trzeźwy od 5 lat.

Alkohol - jakieś 3 miesiące po rzuceniu metamfetaminy postanawiam się upić.

(Wiem, wiem, musisz myśleć, co? Czy ten facet nigdy nie wyciąga wniosków? Zbyt wiele narkotyków równa się możliwej śmierci, ja w końcu wyciągnąłem wnioski i teraz piję rzadko, ale to wszystko, żadnych nielegalnych narkotyków, tylko papierosy i okazjonalne piwo.)

Tak czy inaczej, postanowiłem wymieszać w jednej szklance różne alkohole… wódkę, tequilę i jakiś napój o smaku pomarańczowym.

Moja mama pojechała na cały dzień do mojej ciotki, więc zacząłem słuchać muzyki i dobrze się bawić.

Później postanowiłem wziąć prysznic, więc zdjąłem ubranie i usiadłem w fotelu w sypialni, czekając, aż album się skończy, a potem wziąłem prysznic. Zostały mi jeszcze 2 lub 3 piosenki. (Był to „Nevermind” Nirvany, do dziś mój ulubiony album wszech czasów).

Straciłam przytomność i obudziłam się, stojąc ze spodniami opuszczonymi do kostek, a za mną stały trzy pielęgniarki (dwie z nich były bardzo ładne, a jedna wręcz olśniewająca). Wszystkie mnie podtrzymywały i próbowały zmusić, żebym oddała mocz do kubeczka.

Gdy odzyskałem przytomność, na sekundę spanikowałem, ale potem zauważyłem, że jedna pielęgniarka trzyma mojego penisa, druga trzymała w ręku kubek, a trzecia podtrzymywała mnie.

Powiedziałem „czy to niebo? Jestem ateistą, ale gdybym mógł was poznać, mógłbym zostać chrześcijaninem…” Wskazałem na osobę trzymającą kubek i powiedziałem „chodźmy na kolację, ale najpierw co robicie?”

Roześmiali się na sekundę, a ta, która trzymała kubek, powiedziała: „nie, jesteś w szpitalu, próbujemy pobrać próbkę moczu, żeby zobaczyć, co wziąłeś, i tak, pójdę z tobą na kolację…” Uśmiechnęła się. (Była spoko, ale chcieliśmy różnych rzeczy w życiu, spotykaliśmy się może przez 2 miesiące)

Pielęgniarka, która mnie podtrzymywała, powiedziała: „Hej, przestań flirtować, Trisha, jeśli on umrze, to jak pójdziecie na kolację?”

Powiedziałem: „Wypiłem za dużo alkoholu, miałem zamiar wziąć prysznic, a potem nagle się obudziłem… Nic nie pamiętam…”

Położyli mnie do łóżka, podali mi płyny i wszystko.

Później przyszła moja mama i wypełniła za mnie luki. Wróciła do domu i znalazła mnie nagą na korytarzu, czołgającą się i drgającą, próbującą dostać się do telefonu komórkowego ładującego się w kuchni, aby zadzwonić po karetkę, tak przypuszczam…

Zadzwoniła po karetkę i zawieźli mnie do szpitala.

Kiedy wróciliśmy do domu, wylałem cały alkohol, jaki miałem i powiedziałem mamie, że będę trzeźwy, poza piwem na zbliżające się urodziny. Zgodziła się, że to będzie ok.

Więc odesłano mnie do domu, żebym doszła do siebie, a pielęgniarka z kubkiem, Trisha, przyszła następnego dnia z Gatorade i cały dzień rozmawiałyśmy. Szkoda, że ​​ten związek nie wypalił, była niesamowita, ale z drugiej strony cieszę się, że poznałam kobietę, z którą jestem teraz.

To były okropne chwile, jestem zaskoczony, że je przeżyłem. Moja rada jako 5-letniego trzeźwego narkomana brzmi - znaj swoje granice, nie uzależniaj się, chociaż mówię, żebyś w ogóle nie brał złych narkotyków. Trzymaj się trawki, papierosów lub okazjonalnego piwa. (Wiem, że to nie najlepszy wybór, ale są lepsze od innych narkotyków.)

JohnCAnderson2 May 11 2020 at 21:34

Pewnej pijackiej nocy w Diamond, w stanie Illinois, około 1970 lub 1971 roku, zostałem postrzelony w brzuch z pistoletu 357.

Kilka lat temu miałam bardzo wysokie ciśnienie krwi, ale poszłam do lekarza, dostałam leki, zaczęłam kontrolować poziom sodu i teraz jest OK.

Przez wiele lat byłem pijany, w Nashville, w stanie Tennessee i tutaj, w Illinois, w tym przez trzy lata, kiedy byłem właścicielem alkoholu.

I jadłem taco w Tijuanie.