Jeep planuje uprościć swoją ofertę, ponieważ uważa, że poprawi to jakość

Przez ostatnie kilka lat Jeep przeżywał kolejkę górską. Sprzedaż ucierpiała , dealerzy siedzą w zapasach, których przeprowadzka są mocno przeceniane, ucierpiała jakość, a co gorsza, ich pojazdy stały się zbyt drogie dla wielu potencjalnych nabywców – co firma przyznaje, mimo że właśnie wypuściła na rynek pojazd elektryczny o wartości 70 000 dolarów . Jeep jest także niezwykły pod względem niezliczonej liczby opcji, wykończeń i kolorów, jakie oferuje klientom. To może wkrótce się skończyć, jeśli jeden z dyrektorów Jeepa postawi na swoim.
powiązana zawartość
W rozmowie z The Drive starszy wiceprezes Jeepa Bill Peffer wyjaśnił, że marka prawdopodobnie powinna zacząć ograniczać liczbę elementów wyposażenia niektórych swoich modeli, głównie Wranglera i Gladiatora. I może mieć rację. Wrangler ma prawdopodobnie jeden z najobszerniejszych katalogów na rynku: konfiguracje dwu- lub czterodrzwiowe z opcją twardego dachu lub kabrioletu, trzy silniki i osiem wersji wyposażenia w cenach od 36 595 do 100 590 dolarów. Nie dotyczy to Wranglera 4xe.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Peffer wyjaśnił rozumowanie marki na przykładzie niedawno wprowadzonego Wagoneera S.
Jesteśmy marką masową. Sprzedajemy rzeczy w dużych ilościach – znacznie szerszych niż, powiedzmy, Maserati. Redukcja złożoności to coś, co dzieje się stale i prawdopodobnie moglibyśmy robić tego trochę więcej. Jednym ze sposobów radzenia sobie ze złożonością jest wprowadzenie na rynek produktu takiego jak Wagoneer S w jednej konfiguracji.
Ograniczenie nakładek nie polega wyłącznie na zmniejszeniu ich liczby i ułatwieniu obsługi klientów. Peffer twierdzi, że chodzi także o kontrolę jakości. Wszystkie te różne wykończenia zwiększają złożoność produkcji. A biorąc pod uwagę niedawne problemy z niezawodnością Jeepa, nie mogą sobie pozwolić na czkawkę. „Więc to jest według mnie interesujące w zmniejszaniu złożoności. Nie tylko generujesz większą wydajność, ale także mniej okazji do popełniania błędów” – wyjaśnił.
Jeśli połączenie kontroli jakości, niższych cen i mniejszej złożoności modelu się sprawdzi, klienci mogą ponownie zacząć pojawiać się u dealerów Jeepów.

