Jeremy Renner twierdzi, że „Mission: Impossible” wymagało zbyt wiele „czasu wolnego”, ale teraz wrócił

May 30 2024
Jeremy Renner kocha Toma Cruise'a, a jego córka jest starsza, więc całkowicie powróciłby do MFW
Jeremy’ego Rennera

Jeremy Renner to facet od franczyzy – pojawiający się w Mission: Impossible , próbie ponownego uruchomienia Bourne’a , a przede wszystkim w Marvel Cinematic Universe. Dodaj do tego prowadzenie serialu telewizyjnego wspieranego przez Taylora Sheridana ( Burmistrz Kingstown ), a otrzymasz aktora z takim sukcesem i stabilnością, za jaką inni artyści byliby w stanie zabić. Jednak po „Mission: Impossible Rogue Nation” Renner zdecydował się odejść od tej konkretnej roli jednego z zaufanych członków drużyny Toma Cruise’a. W nowym wywiadzie dla Collidera Renner wyjaśnił dlaczego.

powiązana zawartość

Jeremy Renner podczas rekonwalescencji otrzymuje wsparcie od współpracowników Marvela
Jeremy Renner powraca z nową muzyką

"Tak. Musiałem to zostawić. Miałem z nimi zrobić więcej. Kocham tych gości. Bardzo kocham Toma [Cruise’a] ” – Renner powiedział outletowi. „Świetnie się bawiliśmy i bardzo kocham tę postać. Wymaga to dużej ilości wolnego czasu. To wszystko w Londynie. Musiałem zostać tatą. Wtedy to po prostu nie wyszło.”

powiązana zawartość

Jeremy Renner podczas rekonwalescencji otrzymuje wsparcie od współpracowników Marvela
Jeremy Renner powraca z nową muzyką
Najlepsza scena akcji ze wszystkich filmów „Mission: Impossible”.
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Najlepsza scena akcji ze wszystkich filmów Mission: Impossible

Podtekst jest taki, że „Mission: Impossible” wymagał dużo czasu poza domem… poza tym, ile czasu musiał już być poza MCU , a zdjęcia kręcono zazwyczaj w Atlancie w stanie Georgia. Renner przygotowywał filmy M:I i Avengers , które wychodziły w zasadzie jeden po drugim, co jest dość intensywnym harmonogramem dla każdego, nie mówiąc już o ojcu małego dziecka. Wcześniej reżyser M:I z późnej ery , Christopher McQuarrie, uznał to za powód nieobecności Rennera w Falloucie . „Jeremy był zaangażowany w Avengers , co jak na ironię zakończyło się brakiem ćwiczeń, a my nie wiedzieliśmy, o czym będzie film [szósta misja ], więc nie mogliśmy podać harmonogramu. Potrzebowaliśmy absolutnej wolności” – podzielił się magazynem Empire . „Niefortunne dla Jeremy’ego jest to, że wpadł w tę idealną burzę: nie można cię wykorzystać i nie wiadomo, jak to zrobić, biorąc pod uwagę ogromne komplikacje, jakie mieli z Avengersami ”.

W pewnym momencie krążyły plotki, że Renner miałby przejąć kierownictwo nad franczyzą M:I , podczas gdy Cruise's Hunt cofnąłby się o krok i został sekretarzem Impossible Mission Force. Przejęcie przez McQuarrie stanowiska dyrektora Ghost Protocol położyło kres temu planowi, a Cruise planuje teraz kręcić filmy M:I tak długo, jak będzie to możliwe fizycznie . McQuarrie faktycznie planował zabić kogoś na potrzeby Fallouta i pomyślał, że równie dobrze mógłby to być Renner, skoro nie mógł zagrać w filmie. „Więc powiedziałem Rennerowi: «Hej, słuchaj, mam pomysł na sekwencję otwierającą, w której poświęcasz się, aby ocalić drużynę, a niepowodzenie misji wiąże się nie tylko z utratą plutonu, ale także ze śmiercią zespołu». członkiem” – powiedział reżyser w rozmowie z Empire . „A Jeremy na to: «Dzięki, ale nie, dzięki» […] Postąpił mądrze, nie biorąc tak krótkiej wypłaty za trzy dni pracy i wysadzenia w powietrze”.

Zamiast tego jego postać, William Brandt, wciąż żyje i ma się dobrze, co oznacza, że ​​może w każdej chwili wrócić do serialu. „Może teraz, gdy moja córka jest starsza, mogłoby się to wydarzyć” – zastanawiała się Renner, która wciąż dochodzi do siebie po niemal śmiertelnym wypadku z pługiem śnieżnym , zastanawiała się Colliderowi . „Zawsze w każdej chwili włączałem Mission: Impossible i wracałem do Brandta. Wspaniale."