Jeśli ktoś był maltretowany jako dziecko i skonfrontował się ze swoim sprawcą, to gdzie powinien dalej przebiegać jego związek?

Sep 17 2021

Odpowiedzi

MelindaBurt1 May 04 2018 at 19:46

Uważam, że zależy to między innymi od rodzaju, czasu trwania i intensywności nadużyć. W grę wchodziłoby kilka zmiennych.

Czy przemoc była psychiczna, fizyczna, seksualna czy wielowarstwowa?

Czy dziecko było w wieku przedszkolnym lub zbliżało się do dorosłości, kiedy doszło do przemocy?

W jakim stopniu nadużycie wpłynęło na ich życie? Czy pozostawił blizny fizyczne lub emocjonalne?

Czy sprawca zaatakował innych członków rodziny, czy też przerzucił całe znęcanie się na barki jednego małego dziecka?

Czy sprawca kiedykolwiek wziął odpowiedzialność za swoje czyny, czy rozmawiał o tym dopiero wtedy, gdy skonfrontowało się z nim dorosłe dziecko?

Czy sprawca otrzymał pomoc psychologiczną?

Czy sprawca nawet zadał sobie trud, aby uzyskać pomoc psychologiczną dla dziecka, aby pomóc mu poradzić sobie z molestowaniem, czy też ważniejsze było zamiatanie wszystkiego pod dywan, aby się chronić?

Co wydarzyło się podczas konfrontacji? Czy sprawca przyznał się do nadużycia, przeprosił za nadużycie i wziął odpowiedzialność za swoje czyny, czy też po prostu siedział i wchłaniał to, co ofiara miała do powiedzenia, jakieś półserdeczne przeprosiny lub usprawiedliwienie?

Dopóki ofiara nie otrzymała odpowiedniej porady, aby poradzić sobie z nadużyciami, których doświadczyła jako dziecko, nie widzę, jak pogodzenie się z przemocą byłoby pomocne psychicznie.

Czy można ufać, że oprawca nie zacznie ponownie nadużywać persony?

Czy nadal aktywnie wykorzystuje inne dzieci, swoją żonę lub członków dalszej rodziny?

Czy ofiara zostanie wciągnięta w sytuację, w której zda sobie sprawę, że sprawca znęca się nad inną osobą i będzie musiała ponownie przeżywać to przemoc, walcząc o naprawienie sytuacji.

Wykorzystywanie dziecka to przestępstwo. Gdyby sprawca nigdy nie przyznał się do popełnienia przestępstwa lub został orzeczony za przestępstwo, wybaczenie mu byłoby trudne, ponieważ ofiara musiałaby jakoś żyć ze świadomością, że sprawiedliwość nigdy nie została wymierzona.

Jest wiele rzeczy do rozważenia przed podjęciem decyzji o przyznaniu przestępcy krzywdzącemu dzieci, nie mówiąc już o oczekiwaniu, że osoba, którą wykorzystał, pozostawi przestępstwo bez odpowiedzi. Powinnam pomyśleć, że oczekiwanie od niego, że zaangażuje się w jakąś terapię, byłoby dobrym początkiem, a następnie pozwolenie terapeucie poprowadzi ich oboje ścieżką do przebaczenia.

LizONeill13 May 05 2018 at 13:00

Istnieje zeszyt ćwiczeń zatytułowany „Odwaga uzdrawiania”, w którym ta sytuacja zawiera zadanie do wykonania. Jeśli to zrobisz, otrzymasz odpowiedź. To, o co cię prosi, to uzupełnianie każdego zdania, dopóki nie będziesz wiedział, że nadszedł czas, aby przejść dalej. Możesz podać tylko jedno uzupełnienie zdania. W porządku.

  1. Kiedy konfrontuję się ze sprawcą, mam nadzieję, że…..

2. Kiedy skonfrontuję się z moim sprawcą, mam nadzieję, że….

3. Kiedy konfrontuję się ze sprawcą, mam nadzieję, że….

Pierwsze dwa to mity, a ostatni jest jedynym prawdziwym.

Nie mamy kontroli nad drugą osobą… tylko nad sobą.

Oto twoja odpowiedź.