Jury uznało, że Robert De Niro nie ponosi odpowiedzialności za dyskryminację ze względu na płeć, ale firma i tak musi zapłacić odszkodowanie

Nov 10 2023
Wieloletnia osobista asystentka aktora, oskarżona o nadużycie zasobów firmy, twierdziła, że ​​De Niro traktował ją jak swoją „biurową żonę”
Robert De Niro

Ława przysięgłych w procesie cywilnym z udziałem Roberta De Niro i jego wieloletniego osobistego asystenta Grahama Chase’a Robinsona ustaliła, że ​​aktor nie ponosi odpowiedzialności za dyskryminację Robinsona ze względu na płeć, ale Deadline donosi, że jego firma produkcyjna nadal musi zapłacić jej odszkodowanie w wysokości 1,26 miliona dolarów. W oświadczeniu adwokat Robinson stwierdził, że ława przysięgłych „całkowicie ją potwierdziła”.

De Niro początkowo pozwała Robinsona za rzekome niewłaściwe wykorzystanie zasobów jego wytwórni Canal Productions, zanim zrezygnowała ze stanowiska dyrektora ds. produkcji i finansów, twierdząc, że przelała miliony mil firmy na swoje konto osobiste i regularnie korzystała z pieniędzy firmy w sprawach osobistych.

Robinson odpowiedziała jednak własnym pozwem, oskarżając byłego szefa o traktowanie jej jak swojej „biurowej żony” i narażanie jej na „nieuzasadniony, niechciany kontakt fizyczny”, „komentarze nacechowane seksualnie” oraz stereotypowe obowiązki związane z płcią, takie jak prace domowe. rzekomo prosząc ją, aby „podrapała go po plecach, zapięła guziki koszul, poprawiła kołnierzyki, zawiązała krawaty i budziła go, gdy będzie w łóżku” (zadania, które na zeznaniu nazywała „przerażającymi” ) . Strona Robinson argumentowała również, że nikt w Canal nie kwestionował jej decyzji finansowych, dopóki nie odeszła, kiedy to firma rzekomo zaczęła szukać problemu.

Wcześniej w trakcie procesu, będąc na ławie oskarżonych , De Niro wykrzykiwał pod adresem Robinson słowa „wstydź się” i „daj mi spokój z tymi sprawami”, twierdząc, że sprawiała wrażenie, jakby „była przed sądem”. budynek na kolanach szoruje podłogę. Jedno z pytań, które wydawało się go frustrować, dotyczyło tego, czy kiedykolwiek rozmawiał z nią przez telefon, kiedy „słyszalnie oddawał mocz w łazience”.