Kiedy byłeś najbardziej zaskoczony, widząc kogoś znajomego?
Odpowiedzi
W 1968 roku moja klasa kończąca liceum liczyła 485 uczniów. 23 z nich było w mojej klasie z wychowania fizycznego.
W tym roku zaciągnąłem się do marynarki. Podczas szkolenia podstawowego spotkałem jednego z chłopaków z tej samej klasy Phys Ed.
Stacjonując w Pearl Harbor, spotkałem jeszcze jednego gościa z zajęć z wychowania fizycznego.
Stacjonując w Japonii, spotkałem jeszcze jednego gościa z zajęć z wychowania fizycznego.
W 1972 r., będąc na studiach, byłem świadkiem incydentu i zostałem przesłuchany przez policję. To był kolejny facet z klasy Phys Ed.
Jednak największy wstrząs emocjonalny nastąpił jesienią 1974 roku. W Związku Studentów do mojego stolika podszedł mężczyzna, którego znałem z marynarki. Odszedłem z marynarki w pewnym sensie w chmurach, po odbyciu zaledwie 21 miesięcy służby. Zapytał mnie, czy chcę wrócić do marynarki. Odmówiłem. Następnie zdradził mi trzy najważniejsze sekrety, po czym pośpieszył na jakieś ważne spotkanie. Nie będąc głupcem, nigdy nie wspomniałem o żadnym z rzekomo najważniejszych sekretów.
Jednak poczułem, że ogarnia mnie pewna doza paranoi. Przez następne dwa lata zakładałem, że jestem dyskretnie obserwowany.
Mój syn prowadzi organizację charytatywną (i sklep z artykułami używanymi) (rozdaje i sprzedaje… NAPRAWDĘ TANIO… darowane rzeczy). Podczas jednej z naszych pierwszych akcji charytatywnych pomagali nam wolontariusze. Przyszła kobieta, aby zostać wolontariuszką, a mój syn wpisywał jej nazwisko do komputera. „Jak się nazywasz?” „G” „Twoje nazwisko?” „C”. Zapytałem ją: „Czy twoje nazwisko panieńskie to G?” Tak „Czy jesteś z Delaware?” Tak „Czy jesteś z M?” Kim jesteś? Kiedy jej powiedziałem, złapała mnie i przytuliła.
Wygląda na to, że G była jedną z bliskich przyjaciółek mojej dziewczyny ze szkoły średniej i grała ze mną w zespole. W noc balu maturalnego samochód chłopaka G nie działał i zapytał, czy mogą pojechać z nami. Jasne. G była tutaj odkąd miała 19 lat (w czerwcu skończyła 70 lat), a ja nie widziałam jej od nocy ukończenia szkoły w 1965 roku. G i jej mąż, a także moja żona i ja spotykaliśmy się kilka razy od tego czasu.