Kiedy ostatnio naprawdę czułeś, że żyjesz i dlaczego?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

Sep 09 2016 at 02:16

Wieczór, w którym zdecydowałem się na prezentację stand-upu

Jestem głupim, tępym nowicjuszem, który obecnie studiuje w jednym z instytutów inżynieryjnych w Indiach (Manipal Institute of Technology). Zawsze czekałem na okazję wzięcia udziału w pokazie lub konkursie. Jeden z moich kolegów z klasy nadał mi etykietę „Samotnik”, co rozwścieczyło mnie do głębi. Tego dnia podjąłem decyzję, że zrobię coś, co sprawi, że zostanę rozpoznany w mojej grupie. Zarejestrowałem się więc na standup. Cóż, to nie jest najgorsza część, nie. Najgorsze jest to, że nie ćwiczyłem do tego. A co gorsza, moja sympatia również czekała na mój występ. Nie wiem, co miałem w głowie, podając swoje imię za rzecz, której nigdy w życiu nie zrobiłem.

A potem nadchodzi noc wstydu

Moje nazwisko zostało ogłoszone, moja rola nadeszła. A wśród publiczności obecny był szef Klubu Kulturalnego. Nie mogę uwierzyć, co przyszło mi do głowy, ale jakoś wyszedłem na scenę i spojrzałem na przygnębionych ludzi, którzy spodziewali się kogoś bardziej chamskiego ode mnie. Zacząłem od kiepskiego żartu, który wciąż był znośny. Ale to, co mnie bardziej ożywiło, to…

Kiedy zacząłem opowiadać publiczności o jednym ze swoich doświadczeń, do dziś jestem przerażony tym słowem, ale i tak to powiem, moje pierwsze doświadczenie z dotykaniem siebie. Następna część była jeszcze gorsza i nie zamierzam jej tutaj opisywać. Widziałem tam moją sympatię. Och, ona na mnie nie patrzyła. I byłem całkowicie oszołomiony reakcją. To była mieszanka śmiechu i obrzydzenia. Chciałem mieć pistolet w ręku i wystrzelić ten pocisk prosto w swoją głowę. To było bardzo trudne i przygnębiające, uświadomić sobie, że mogłem po prostu nie pójść na to.

Ale moment reakcji po tych dwóch „złotych słowach” był momentem, w którym poczułem się najbardziej żywy.

PS: Nie piszę tego tutaj, aby zdobyć jakieś tanie głosy. Chciałem się tylko podzielić swoim doświadczeniem. Stało się to jednak tydzień temu, w momencie pisania tej odpowiedzi.

AbhishekVerma589 Jan 14 2016 at 13:55

Czuję się żywy, gdy jestem spokojny i poświęcam się osiągnięciu czegoś niezwykłego.

Poczułam się żywa, kiedy schudłam 10 kg i po raz pierwszy w życiu zeszłam na poziom tkanki tłuszczowej poniżej 14%.

Zakochałam się w całym tym procesie i byłam dumna każdego dnia.

Wciąż pamiętam te dni pełne potu, kiedy musiałam walczyć sama ze sobą, aby odnieść zwycięstwo i odniosłam zwycięstwo.

Zobacz, każdy chce wygrać i kontrolować wszystko wokół siebie, co sprawia, że ​​zapominasz, jak magiczne jest twoje życie. Wszyscy przechodzimy przez małe sukcesy i gorzkie rozczarowania każdego dnia, ale kiedy czujemy się szczęśliwi i dumni, tak naprawdę nie obchodzi nas, co się stało lub co się stanie, ponieważ ten lekki powiew radości i harmonii sprawia, że ​​naprawdę cieszymy się dzisiejszym dniem.

Nie dziś, nie jutro.

PS: Nadal poszukuję takich doświadczeń, kiedy jesteś tak szczęśliwy, że masz łzy w oczach i nawet nie jesteś w stanie tego zauważyć!!