Kiedy w swoim życiu żałowałeś swoich błędów?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

ApriantoNugraha Aug 14 2017 at 17:13

W swoim życiu popełniłem wiele błędów i żałuję niemal każdego z nich.

Są chwile, kiedy traktuję moją dziewczynę (teraz byłą) tak źle, że kiedy wspominam te dni, czuję się, jakbym był niewdzięcznym dupkiem. Cóż, wtedy nim byłem.

Bywały chwile, gdy miałem kompleks wyższości i traktowałem innych jak gówno.

Ale największym żalem będzie mój błąd wobec ojca. Byłem młody. Uwielbiam oglądać Kamen Rider Black w telewizji. Pewnego razu mój telewizor się zepsuł, więc mój ojciec sam go naprawiał. Kiedy program miał być emitowany, mój ojciec wciąż nie skończył naprawy. Wściekłem się i krzyknąłem do niego. Nie pamiętam dokładnie, co wtedy powiedziałem, ale pamiętam wściekłość. Zrobił, co mógł, nie jest nawet technikiem telewizyjnym. Po prostu zwykły ojciec próbujący zaoszczędzić pieniądze na koszty naprawy.

Kurde, żałuję tego dnia.

Cokolwiek zrobiłeś, czego żałujesz, wyciągnij z tego wnioski. Jeśli to możliwe, poproś o wybaczenie osobę, którą skrzywdziłeś. Skontaktowałem się z moją byłą i powiedziałem, że bardzo przepraszam za to, co zrobiłem. Proszę również o przeprosiny mojego ojca.

Nie powtarzaj swoich błędów.

JohnSmith10448 Aug 14 2017 at 12:43

Poczułem się naprawdę źle, kiedy omal nie spaliłem domu mojej matki, będąc na haju po grzybach halucynogennych.

Wcześniej mojego przyjaciela zabrano do szpitala, gdyż po zjedzeniu wspomnianych grzybów doznał załamania nerwowego.

To była naprawdę szalona noc.

Po tym jak go zabrali, postanowiłem pójść do domu i się przespać, ale nie mogłem, skonsumowałem około 500 grzybów i byłem naprawdę na haju, kiedy wróciłem do domu. Ale kiedy byłem już w swoim pokoju, pomyślałem, że jeśli zapalę trochę marihuany, to pomoże mi to zasnąć. Więc zapaliłem trochę w fajce i wysypałem popiół do kosza.

Około 20 minut później usłyszałem trzask i odwróciłem się, aby zobaczyć żarzący się węgielek w koszu. Słusznie założyłem, że nie dogasiłem popiołu prawidłowo, ale gdy włączyłem światło, pokój był w połowie pełen gryzącego dymu, a kosz radośnie się tlił!

Otworzyłam okno, wyrzuciłam śmieci, a potem siedziałam tam, przykryta kołdrą, czując się jak stereotypowy naćpany bałagan, za jaki według słów mojej matki się stanę.

Było mi naprawdę przykro z powodu moich błędów, ale nie aż tak bardzo jak mojemu przyjacielowi, który nadal cierpi z powodu tamtej nocy, 25 lat później.