Migawka statusu kobiet i dziewcząt

Nov 26 2022
Dziś przypada Międzynarodowy Dzień Walki z Przemocą Wobec Kobiet. Najnowsze szacunki ONZ pokazują, że osiągnięcie równości płci może zająć 300 lat; to 12 pokoleń dziewcząt, które nie będą dorastać w równym świecie.

Dziś przypada Międzynarodowy Dzień Walki z Przemocą Wobec Kobiet. Najnowsze szacunki ONZ pokazują , że osiągnięcie równości płci może zająć 300 lat; to 12 pokoleń dziewcząt, które nie będą dorastać w równym świecie. Ale stały, globalny regres praw kobiet w połączeniu z brakiem odpowiedzialności za to, że rządy nie traktują kobiet i dziewcząt jako pełnych istot ludzkich, mających możliwość dokonywania własnych wyborów, może nas popchnąć jeszcze dalej.

Oto tylko kilka wydarzeń, które wydarzyły się na całym świecie w tym tygodniu:

Talibowie zakazali kobietom w Afganistanie kupowania kart SIM w celu dalszego uregulowania ich dostępu do świata zewnętrznego (już teraz zabraniają dziewczętom w wieku 12–18 lat wstępu do szkoły, a kobietom wstępu do parków, siłowni i wszelkich miejsc publicznych bez eskorty męskiego krewnego). Reprezentacja Iranu w piłce nożnej odmówiła zaśpiewania hymnu narodowego na mundialu w geście solidarności z kobietami i dziewczętami z ich kraju walczącymi o podstawowe prawa. Eksperci przewidywali, że kobiety na całym świecie odczują „efekt domina z powodu decyzji Stanów Zjednoczonych o cofnięciu praw do aborcji”. A najbardziej prestiżowy turniej piłkarski na świecie jest organizowany w kraju, który prawnie wymaga od kobiet posłuszeństwa mężom i uzyskania pozwolenia od „męskiego opiekuna” na zawarcie małżeństwa, podróżowanie, wykonywanie określonych prac i otrzymywanie niektórych form opieki zdrowotnej w okresie reprodukcji.

Dziś widzimy, jak kraje na całym świecie nie są pociągane do odpowiedzialności za maltretowanie kobiet i dziewcząt. Odmawia się nam naszych praw; przywrócono istniejące prawa. Przywódcom politycznym brakuje odwagi i przekonania, by przyjąć politykę i budżety, które wyrównują szanse. Kobiety i dziewczęta krzyczą z ulic do mediów społecznościowych, błagając światowych przywódców, aby zobaczyli, czym naprawdę jest ten kryzys: globalną epidemią przemocy ze względu na płeć. Błagamy ich, aby poważnie traktowali nasze źródła utrzymania.

Są miejsca nadziei: w Australii reformuje się edukację opartą na zgodzie. Dwanaście krajów, w tym Wielka Brytania, Botswana i Republika Południowej Afryki, oferuje teraz dziewczętom w szkole bezpłatne produkty higieniczne. Wiele krajów wreszcie dąży do zlikwidowania zróżnicowania wynagrodzenia ze względu na płeć. To są kroki we właściwym kierunku.

Ale to nie wystarczy, a światowi przywódcy muszą działać szybciej.

Dziś widzimy, jak kraje na całym świecie nie są pociągane do odpowiedzialności za maltretowanie kobiet i dziewcząt.

Konflikty na całym świecie, od Afganistanu po Etiopię, od Sudanu Południowego po Jemen, zaostrzają się, a ciężar ponoszą kobiety i dziewczęta. Na obszarach objętych konfliktami dziewczęta są sprzedawane do małżeństw po wyższych cenach, a więcej kobiet pogrąża się w skrajnym ubóstwie, próbując wyżywić swoje rodziny. Specjalny przedstawiciel ONZ ds. przemocy seksualnej w konfliktach mówi , że inwazja Rosji na Ukrainę wywołała „kryzys handlu ludźmi”, dotykający głównie kobiety i dziewczęta. Wojna jest i zawsze była płciowa.

Na całym świecie kobiety mają tylko trzy czwarte praw przyznanych mężczyznom. Co siedem sekund dziewczyna poniżej 15 roku życia jest zmuszana do małżeństwa. I powiem to jeszcze raz: cały kraj odmawia dziewczętom prawa do chodzenia do szkoły.

Nie ma co oszukiwać: mamy do czynienia z globalną epidemią przemocy ze względu na płeć. Kobiety i dziewczęta nie mogą dłużej czekać na ochronę naszych podstawowych praw. Jeśli będziemy czekać dłużej, będzie za późno.

Światowi przywódcy muszą działać teraz.