Nicki Minaj obwinia „akwarium” życia publicznego za problemy z wizerunkiem siebie w przeszłości

Nov 11 2023
W nowym wywiadzie raperka Pink Friday 2 opowiada o tym, jak odkryła nowe uznanie dla swoich starych zdjęć.

Podobnie jak wiele znanych kobiet na jej poziomie, wygląd Nicki Minaj był nieustannie analizowany. Jednego dnia jest za gruba, a następnego za chuda. Jednego dnia jej nos jest idealny, a następnego okropny. Teraz, gdy jest starsza i mądrzejsza, raperka „Fly” przyznaje, że podjęła kilka godnych pożałowania decyzji w oparciu o to, co myśleli o niej inni ludzie. W wywiadzie dla podcastu The Run-Through dla Vogue artystka Pink Friday 2 opowiedziała o skomplikowanych uczuciach, jakie ma w związku ze swoim obrazem siebie.

Nie ujawniając szczegółów żadnych zabiegów, jakie przeszła – wcześniej stwierdziła, że ​​„miała tylko zastrzyki w tyłek”, a nie operację – Nicki wyjaśniła żal, który czasami towarzyszy operacjom plastycznym.

„Gwarantuję ci, że jeśli zmienisz cokolwiek w swoim ciele, wykonasz operację chirurgiczną i tak dalej, to – najprawdopodobniej, nie na pewno, bardziej niż prawdopodobne – pewnego dnia spojrzysz wstecz i powiesz: „Przez chwilę czułem się dobrze”. taki jaki byłem” – powiedział Minaj. „I to właśnie mi się przydarzyło. Nie mogłam uwierzyć nawet w niektóre zdjęcia, które mi się nie podobały.”

Nicki nie lubi swoich starych zdjęć, „ponieważ nie podobał mi się mój wygląd”. Wyjaśniła, że ​​wtedy zauważała jedynie wady: „A teraz podoba mi się wygląd tej osoby fizycznie”.

„Wiesz, nie lubiłam być chuda i mieć płaski tyłek. Mam piersi, które nie są wystarczająco wysokie. To było wiele rzeczy” – powiedziała. „Kiedy teraz na siebie patrzę, dosłownie pomyślałam: «Och, znowu będę wyglądać jak ta dziewczyna»”.

Minaj przypisuje swoje wybory „akwarium”, w którym każdy jej ruch jest obserwowany i oceniany. Ostatecznie to macierzyństwo doprowadziło ją do ponownego odkrycia siebie i poczucia się ze sobą dobrze.

„Myślę, że ciąża mogła odegrać pewną rolę, ponieważ widok mojego syna bardzo przypominał mi mnie samą. Moje prawdziwe ja. I zastanowiło mnie, dlaczego mi się to nie podoba? To dziwne” – powiedziała Minaj. „Ale widok starych zdjęć i możliwość ponownego spojrzenia na nie uświadomiły mi: «Te stare zdjęcia są piękne»”.

Na okładce grudniowego wydania Vogue'a Minaj omówiła kolejny niezwykle osobisty moment, kiedy uzależniła się od leku Percocet, który przepisano jej na bóle menstruacyjne.

„Nikt mi nie powiedział, że to narkotyk i uzależnia. Na szczęście udało mi się uziemić. Ale... raz uzależniony, zawsze uzależniony” – powiedziała. „Mam wrażenie, że jeśli kiedykolwiek doświadczyłeś uzależnienia od czegokolwiek, co ja mam, zawsze musisz pomyśleć dwa i trzy razy nad wyborami, których dokonujesz”.

Nazwała Michaela Jacksona, Whitney Houston i Prince'a legendami, które zmagały się z problemami uzależnień, uwięzione w oślepiającym świetle reflektorów.

„To jedne z najwspanialszych w historii” – stwierdziła Minaj. „I pewnego dnia zdecydowali: «Wiesz co? Wolę leczyć się samodzielnie i przebywać w swoim własnym świecie.'”

Cokolwiek myślisz o Nicki Minaj , otwarcie się na takie problemy osobiste zawsze ma wpływ na osobę z jej zasięgiem i wpływami. Być może ma fanów walczących z niezdrowym obrazem ciała lub uzależnieniem, którzy znajdą siłę, słuchając, jak ich wzór do naśladowania otwarcie omawia jej własne problemy.