Oda do dźwięku, jaki wydają Naboo Blasters

Tło dźwiękowe Gwiezdnych Wojen nie ma sobie równych w przypadku legendarnych, natychmiast rozpoznawalnych objaśnień. Syk zapalającego się miecza świetlnego . Przenikliwy zawodzenie myśliwca TIE wrzeszczącego w polu widzenia, obca kakofonia kantyny Mos Eisley. Prequele dodano do tego katalogu masowo, od drżącego basu silników podracera po dudnienie tarcz promieniowych. Ale nic nie może się równać z dźwiękiem blasterów Padmé i strażnika Naboo w „ Mrocznym widmie” .
powiązana zawartość
Produkty powiązane
Myślałem o tym odkąd ponownie zobaczyłem „Mroczne widmo” w kinach w ubiegły weekend z okazji 25. rocznicy premiery . To film naprawdę naładowany niesamowitymi, nowymi warstwami dźwięku w Gwiezdnych Wojnach , łączący wiele kultowych dźwięków, które znaliśmy, z nowym dźwiękiem – od wspomnianych powyżej ścigaczy i tarcz po holograficzną statykę ruchomej platformy komunikacyjnej Sidiousa , stukot stóp droidów bojowych lub radosne odbicie kul energii Gungana, gdy Jar Jar przypadkowo ustawia wózek z amunicją stoczący się ze wzgórza. Ale miotacze Naboo, niezależnie od tego, czy jest to elegancki, mały, srebrny uchwyt Padmé , czy cięższe pistolety używane przez Kapitana Panakę i siły bezpieczeństwa, wbijają mi się w bębenki uszne, co stanowi ostateczny aspekt trylogii prequeli.
powiązana zawartość
Produkty powiązane
- Wyłączony
- język angielski
To przede wszystkim fascynujący wybór dźwiękowy – w większości przypadków ogień blasterowy droidów bojowych Federacji Handlowej brzmi podobnie do ognia blasterowego, który słyszeliśmy w oryginalnych filmach „Gwiezdne Wojny” . Brzmią jak, cóż, miotacze: chodzą „ławkami”, aczkolwiek z nieco mniej mocnym uderzeniem niż do tego jesteśmy przyzwyczajeni, a po ekranie przemykają małe czerwone pioruny. Naboo, o których wielokrotnie nam mówiono, że są pokojowo nastawionymi, pasywnie dyplomatycznymi ludźmi, których kulturowe podejście do sztuki odzwierciedla ich wyrafinowaną politykę, mają miotacze, które brzmią zupełnie inaczej. Ma wysoki ton, odbija się echem i jest lekki, rozbrzmiewa w powietrzu w porównaniu do ciasnego dźwięku typowego ognia blasterowego. To dźwięk, który trudno uchwycić w onomatopei, prawie jak „bwah!”
To jest głupie! To dziwnie eleganckie! Dla ludzi, którzy bardziej cenią estetykę i kreatywność niż siłę bojową – pomimo faktu, że Padmé najwyraźniej ma jakieś cztery pistolety schowane w podłokietniku tronu, tylko dlatego, że może! – brzmi to po prostu dobrze . Słyszysz ten dźwięk w scenie strzelaniny i potrafisz go rozpoznać, ale mówisz też „o tak, to brzmi jak broń, którą wyprodukowałaby ta kultura”. Wiele można wywnioskować z „bwah!” ale to przede wszystkim sprawia, że jest to tak niesamowity kawałek konstrukcji dźwiękowej. Brzmi niepodobnie do niczego innego w Gwiezdnych Wojnach , ale od razu mówi wiele o budowaniu świata, którego jest częścią.
Prequele mają teraz prawie tak bogate dziedzictwo dźwiękowe, jak oryginalne filmy, dodając mnóstwo fascynujących fragmentów projektów dźwiękowych do szerszego gobelinu odległej galaktyki. Ale miotacze Naboo być może pozostaną jednym z najlepszych dodatków: naprawdę elegancką bronią na bardziej cywilizowane czasy.
Chcesz więcej wiadomości o i9? Sprawdź, kiedy można się spodziewać najnowszych premier Marvela , Gwiezdnych Wojen i Star Trek , co dalej z uniwersum DC w filmie i telewizji oraz wszystko, co musisz wiedzieć o przyszłości Doktora Who .

