Oglądanie, jak mąż cieszy się swoim prezentem

Nov 26 2022
Chwyta go mocno, ocierając się o jego ciało, tam iz powrotem.
Siedzę na krześle przed wielkim łóżkiem, na środku którego leży na plecach mój mąż Lex. Oczy ma zamknięte, a głowę opartą na kilku poduszkach.
fot. SexArt

Siedzę na krześle przed wielkim łóżkiem, na środku którego leży na plecach mój mąż Lex. Oczy ma zamknięte, a głowę opartą na kilku poduszkach. Ciepła morska bryza wpada do pokoju przez otwarte przeszklone drzwi i słychać rozbijające się fale.

Moja dłoń spoczywa między nogami, pocierając wargi sromowe, gdy patrzę na Lexa przez miękkie, poranne światło. Jego muskularne ciało jest nagie i przywiązane do łóżka. Jest przykryty satynowym prześcieradłem do pasa. Nie mogę przestać patrzeć na wybrzuszenie jego penisa pod prześcieradłem, kiedy wkładam palec do mokrej cipki, wydając z siebie mimowolny jęk.

Lex zaczyna się poruszać, wykazując oznaki przebudzenia. Próbuje poruszyć rękami, ale paski wokół jego nadgarstków nie dają mu zbyt wiele miejsca. Powoli otwierając oczy, spogląda w kierunku otwartych drzwi po prawej stronie, potem odwraca się i patrzy w prawo, twarzą do mnie.

– Dzień dobry, kochanie – mruczę, wstając i przechodząc przez pokój w kierunku łóżka.

"Co? Co się dzieje?" – pyta, patrząc na swoje związane nadgarstki.

- Nic, po prostu pomyślałem, że zamiast iść na plażę, będziemy mieli dzisiaj trochę czasu na zabawę - uśmiecham się do niego, siadając na brzegu łóżka i krzyżując swoje długie nogi.

Pochylam się i składam mu delikatny pocałunek w usta, a dłonią kreślę kółka wokół jego sutków, po czym schodzę w dół i lekko opieram się na wypukłości w jego kroczu. Podnosi się, by spotkać mój dotyk, ale nie pozwalam na to i cofam rękę, gdy wstaję z łóżka.

Podchodzę do nóg łóżka i ściągam prześcieradło zakrywające jego ciało, pozostawiając go nagiego z rozstawionymi muskularnymi nogami. Oczy Lexa są szeroko otwarte, a jego kutas wyprostowany. Uśmiecham się, pochylając się między jego nogami i delikatnie gładząc jego penisa.

– Mam dla ciebie prezent, kochanie – szepczę, patrząc na niego uważnie.

"Co to jest?" pyta szorstko.

Śmieję się i wskazuję na korytarz willi. Podąża za moim spojrzeniem, próbując zobaczyć, na co patrzę. W korytarzu stoi dziewczyna, ubrana tylko w czerwoną aksamitną wstążkę zawiązaną na piersiach, czerwone stringi i błyszczące srebrne szpilki. Ma czarne włosy, a jej oczy są ciemne i przytłaczające. Jest oszałamiająco wspaniała.

On o tym nie wie, ale to miejscowa dziewczyna, którą poznałem w barze tutaj na Bali. Powiedziała mi, że jest gotowa na zabawę w naszym ośrodku, a teraz stoi w naszej sypialni w willi.

– Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin – szepczę, gdy patrzy z otwartymi ustami na tę piękną, egzotyczną dziewczynę.

Mrugam do młodej dziewczyny, dając jej znać, że czas zacząć występ, a ona wchodzi do pokoju. Prawie naga dziewczyna zatrzymuje się w nogach łóżka i spogląda na mojego męża. Uśmiech powoli pojawia się na jej twarzy, gdy widzi jego ciało przywiązane do łóżka. Po chwili czołga się między jego nogami i przesuwa palcami po wewnętrznej stronie jego ud, zatrzymując się z twarzą zaledwie kilka centymetrów od jego penisa.

- Bardzo miło - uśmiecha się szeroko, patrząc Lexowi w oczy.

Wymieniamy szybkie spojrzenie, zanim również pochylam się blisko jego w pełni nabrzmiałego penisa. Dziewczyna uśmiecha się, po czym zaczyna lizać jedną stronę jego penisa, podczas gdy ja zaczynam lizać drugą. Zaczyna mimowolnie unosić biodra w górę, kiedy chwytam jego penisa wokół podstawy, podczas gdy dziewczyna bardzo powoli liże spód, od podstawy do czubka. Składa małe pocałunki wokół głowy, patrząc mu w oczy. Mocniej ściskam jego penisa, podczas gdy ona bierze główkę jego penisa do ust i zaczyna ssać. Lex wije się, a jego oddech staje się płytki i szybki, gdy usta dziewczyny fachowo ssą jego kutasa. Gdy tylko jego biodra zaczynają się kołysać, odsuwamy się i dzielimy głęboki, namiętny pocałunek tuż nad jego drgającym kutasem, podczas gdy on obserwuje nas z palącym pożądaniem.

Wstaję z łóżka i podchodzę do torby z zabawkami, które przynieśliśmy z domu. Wyjmuję butelkę lubrykantu i średnią zatyczkę analną, podaję ją jej, zanim siadam w wygodnym fotelu po drugiej stronie pokoju.

Lex patrzy na mnie, niepewny, czego się spodziewać, gdy dziewczyna wciera lubrykant w zatyczkę. Trzymając go za rozkloszowaną podstawę, pociera zatyczką jego trzonek.

– Podciągnij kolana – nakazuje dziewczyna z chytrym uśmiechem.

„Poczekaj…” wyraz jego twarzy zmienia się w desperację.

Lex początkowo się waha, ale robi to, co mówi. Nie to miałem na myśli, kiedy podawałem jej wtyczkę, ale może mu się to spodoba. Zręcznie umieszcza koniec zatyczki przy wejściu do jego dziurki, a następnie powoli wpycha ją głęboko w niego, aż wskoczy na swoje miejsce, gdy on krzywi się i jęczy.

Młoda dziewczyna opuszcza nogi, a następnie ściąga krawat na czerwonej aksamitnej wstążce, odsłaniając swoje idealne piersi. Jej otoczki są ciemne i ma duże, wyprostowane sutki. Pieści swoje sutki między kciukami i palcami wskazującymi, na chwilę zamyka oczy i wzdycha.

Lex wpatruje się w jej piersi, wijąc się w więzach. Nadal szczypie i ściska swoje sutki jedną ręką, jednocześnie sięgając w dół i gładząc jego penisa drugą. Pracuje nad jego kutasem, głaszcząc mocno i zatrzymując się, a potem znów mocno głaszcząc, powtarzając ruch w wyrafinowanej kusicielce, zamykając Lexa gdzieś pomiędzy udręką a ekstazą.

Dziewczyna przestaje głaskać i pochyla się, zaczesując włosy na czubku jego penisa, sięgając między jego nogi i pieszcząc jego jądra przez chwilę, zanim obejmuje dłońmi jego pośladki.

– Proszę – szepcze.

"Proszę co?" odpowiadam śmiejąc się.

Zanim może powiedzieć coś więcej, bierze całego jego penisa do ust, poruszając się w górę iw dół, fachowo ssąc i liżąc jego penisa, a następnie biorąc go do gardła. Trzyma go tam przez kilka chwil, aż jego ciało zaczyna drżeć, po czym znów się odsuwa, obserwując, jak porusza biodrami.

Unosi się na kolanach i powoli zsuwa stringi z ciała, odsłaniając ogoloną cipkę, pozostawiając ją w samych błyszczących szpilkach. Wpatruje się w niego i zaczyna bawić się sobą. Jej palce przesuwają się w górę iw dół po jej cipce, aż jeden palec znika w jej mokrej dziurce. Jej druga ręka znów pieści jej sutki, szczypie i skręca, gdy sprawia sobie przyjemność. Wpatruje się w niego, gdy wyciąga palec ze śliskiej cipki, czołga się po jego ciele i sięga do jego ust, rozsmarowując swoje soki wokół ust mojego mężczyzny.

Chwyta jego penisa, trzymając go mocno, a następnie nasuwa na niego swoją cipkę, ocierając się o jego ciało, tam iz powrotem. Sięgając ponad jego klatkę piersiową, bawi się jego sutkami, szczypiąc je długimi, czerwonymi paznokciami. Wije się i krzywi, aż pochyla się i wkłada mu do ust jedną ze swoich piersi. Zaczyna go ssać z zapałem, okrążając jej sutek językiem, liżąc i gryząc. Mój mężczyzna jest teraz tak podniecony jak nigdy dotąd.

Dziewczyna patrzy na mnie, siedzącego w fotelu, z jedną ręką między moimi nogami, a drugą obejmującą moją pierś.

– Pieprzyć go – rozkazuję, prawie niezauważalnie kiwając głową.

„Myślałam, że nigdy nie zapytasz”, odpowiada z promiennym uśmiechem, po czym odwraca się i siada na nim okrakiem tyłem, w stylu odwróconej kowbojki. Do tego właśnie przeznaczony był korek, dając Lexowi ładny widok na jej wypełnioną dupę podczas ujeżdżania go; ale myślę, że jego tyłek też wymagał uwagi.

Powoli naciska na jego penisa, aż bierze go całego do środka. Siedzi na nim, wyginając plecy w łuk i pochylając się nad jego ciałem, trzymając ręce po obu jego stronach. Jęczy cicho na widok tej akrobatycznej piękności, a ona zaczyna poruszać się po nim w górę iw dół, ślizgając się powolnymi, równymi ruchami. Mój mąż jest związany i bezradny, posuwany przez jedną z najpiękniejszych dziewczyn, jakie kiedykolwiek widziałem, a ja siedzę obok nich i się masturbuję.

– Dobrze się bawisz, Lexie? – pytam niskim, ochrypłym głosem, widząc desperację w jego oczach.

Odpowiada zamykając oczy i jęcząc głośno, gdy dziewczyna umiejętnie zaciska swoją cipkę wokół wrażliwej główki jego penisa, a następnie powoli tonie, gdy ponownie bierze go całego w siebie.

Odsuwa się od niego i słyszę, jak jęczy, gdy jego kutas kołysze się w pustym powietrzu. Dziewczyna szybko odwraca się i staje twarzą do niego, ponownie siadając na nim okrakiem i wkładając jego penisa z powrotem do pochwy. Wyginając plecy w łuk, zakłada kaptur, odsłaniając swoją łechtaczkę i zaczyna pocierać ją palcem, podczas gdy on obserwuje rozkosz na jej twarzy. Próbuje się w nią wepchnąć, ale ciężar jej ciała go powstrzymuje.

– Spuść się na nią – krzyczę z krzesła.

Zaczyna podskakiwać na jego spuchniętym kutasie, szybko i mocno, ruchając go w szaleńczym szale. Lex wygląda na przytłoczonego doznaniami w swoim kutasie i tyłku i po prostu się poddaje. Krzyczy, gdy ogromny orgazm eksploduje przez jego ciało, gdy kontynuuje pchanie i szarpanie, raz za razem dochodzijąc. Wygina plecy w łuk i pieprzy go jeszcze mocniej i szybciej, dysząc i jęcząc, aż ona też krzyczy z rozkoszy, a orgazm promieniuje przez jej piękne ciało.

„Wszystkiego najlepszego, Lex”, uśmiecham się, patrząc na nich z trzema palcami wbijającymi się w moją cipkę.