Okropna parada w Indianie pokazuje Donalda Trumpa wykonującego egzekucję Hillary Clinton na krześle elektrycznym
Organizatorzy parady w Indianie: Może pomyślcie dwa razy, zanim pozwolicie zwolennikom Trumpa na pływanie.
W lipcu w pewnym miasteczku w stanie Indiana, podczas obchodów Dnia Niepodległości, prezydent Obama przedstawiał prezydenta Obamę jako „ kłamliwego Afrykanina ”. Teraz inne wiejskie miasteczko jest krytykowane za platformę przedstawiającą Donalda Trumpa wykonującego egzekucję Hillary Clinton.
Lokalna stacja telewizyjna WCPO pokazała zdjęcia platformy na Aurora Farmer's Fair w Aurora, IN, przedstawiające „Clinton” siedzącego na krześle elektrycznym , a „Trump” siedzącego obok niej, gotowego do przełączenia. Patrzyli na to kapłan i Ponury Żniwiarz z zakrwawionym sierpem.
Ponadto, ponieważ w tym wszystkim brakowało szczególnego rasistowskiego je ne sais quoi, była głowa posągu Moai (ta z Wyspy Wielkanocnej) pomalowana na czarno i oznaczona jako prezydent Obama.
Pływak został zbudowany przez Franka Linkemeyera, który powiedział Indianapolis Star , że musi mieć większe poczucie humoru .
„To wszystko w zabawie” – powiedział Linkemeyer Star . „Śmiech jest najlepszym lekarstwem na życie, a ten kraj potrzebuje więcej śmiechu – przepraszam ludzi, którzy są tym urażeni. Nie przychodźcie na paradę następnym razem”.
Twierdził również, że on i jego brat mają historię „podszywania się” pod osoby publiczne podczas parady i było to rzutem karnym, czy Trump czy Hillary będą widziani na krześle elektrycznym.
Aby sprawdzić tę teorię, przyjrzyjmy się bliżej znakom z boku pływaka Linkemeyera.
Jakoś nie wydaje mi się, żeby jego głównym celem była publiczna karykatura i satyra.
Miejscowi byli bardzo zdenerwowani, a wielu narzekało w mediach społecznościowych, że pływak nada ich miastu złą sławę.
Zarówno miasto, jak i Lion's Club, który organizuje paradę, próbowały zdystansować się od platformy Linkemeyera. Miasto wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że platforma „nie jest zgodna z wartościami naszych obywateli lub tym, kim chcemy być jako miasto”, a Lion's Club opublikował komunikat prasowy, w którym stwierdził, że jest rozczarowany platformą.
„Mamy nadzieję, że polityczny cyrk tegorocznych wyborów pozostanie w krajowych mediach” – napisano w oświadczeniu klubu.
Zrobimy wszystko, co w naszej mocy.

