Prawdopodobnie przegapiłeś najlepszą piosenkę roku z gier wideo
Alan Wake II z 2023 roku to imponujący horror, który łączy media i opowiada metatekstową historię o tworzeniu sztuki. To wspaniałe osiągnięcie w projektowaniu gier. Zawiera także jedną z najbardziej chwytliwych piosenek, jakie kiedykolwiek pojawiły się w grze wideo, której towarzyszy spektakularny interaktywny występ . Nie powinienem więc być zaskoczony, gdy dowiem się, że Night Springs , dodatek DLC do gry, również zawiera piosenkę, której nie mogę przestać słuchać. Ale DLC ma pewną niespodziankę: jest to odpowiednia piosenka przewodnia i teraz myślę, że każda gra wideo też jej potrzebuje.
Sugerowane czytanie
Sugerowane czytanie
- Wyłączony
- język angielski
Night Springs to bezczelny dodatek DLC do i tak już bogatej w meta gry. Odgrywa się jako odcinki parodii znajdującej się w grze Twilight Zone napisanej przez samego Alana Wake'a i prowadzonej przez tajemniczego Mr. Door. Daje to każdemu z trzech odcinków kanoniczne wyjaśnienie, nie wymagając jednak, aby faktycznie miały sens. Nie mając obowiązku zachowania spójności z istniejącą historią, Remedy naprawdę pozwala sobie na luzy w sposób, jakiego nie spodziewałbyś się nawet po zagraniu w Alan Wake 2 . A ponieważ całe DLC jest programem telewizyjnym, sensowne jest, aby zawierało piosenkę przewodnią.
powiązana zawartość
powiązana zawartość
Tematem przewodnim jest po prostu „Night Springs” i jest to synth-popowy utwór, który szybko wpadnie Ci do głowy. Teksty opowiadają o wielu dziwnych wydarzeniach, które mogą mieć miejsce w tytułowym mieście serialu, podając przykłady, między innymi wpadnięcia w pętlę czasu i odnalezienie układu słonecznego w misce zupy. Każdy z nich brzmi, jakby mógł być osobnym, krótkim odcinkiem i wszystkie pasują do historii, w które gramy.
Po zakończeniu pierwszego odcinka „Number One Fan” po raz pierwszy odtwarza się piosenka przewodnia. Miło jest usłyszeć hymn popowy po zastrzeleniu wrogów w różowym świecie jako psychotyczna (ale niesamowicie urocza) Kelnerka . Teraz słucham piosenki przewodniej i myślę o tym, jak fajne jest to DLC. To po prostu pętla sprzężenia zwrotnego dobrych chwil między piosenką a grą.
Nie żebym potrzebował więcej dowodów na to, że z piosenką przewodnią jest lepiej, ale tegoroczna niezależna satyra dziennikarska Times & Galaxy również ją ma. Uwaga, spoiler, to rządzi. Zanim jeszcze zbudujesz w grze swojego unikalnego robo-reportera, odtwarzane jest animowane wprowadzenie z chwytliwą melodią. W tej piosence przewodniej sprawdza się sposób, w jaki wprowadza Cię w podstawowe założenia i obsadę gry. Zamierzasz opublikować kilka historii z różnych dziedzin (sztuka, polityka i nie tylko) i zrobisz to wraz z redakcją gazety tytułowej. Posłuchaj i postaraj się nie ekscytować grą. Ja na przykład śpiewałem wersety: „Przestrzeń to samotna próżnia. Mamy już ogarniętą całą sprawę. Od stert śmieci z sierpnia po miejsca nieodkryte” więcej razy, niż jestem w stanie zliczyć (lub chciałbym przyznać).
Mówię tylko, że żadna gra nie byłaby gorsza po dodaniu piosenki przewodniej. Halo ? Dodaj kilka tekstów do tej chóralnej ścieżki dźwiękowej! Red Dead Redemption ? Daj mi kowbojską muzykę! Pierścień Eldena ? Lepiej byś się bawił, gdybyś mógł zaśpiewać chwytliwą melodię, jednocześnie umierając wciąż na nowo przed tym samym szefem. Więc proszę, zróbmy więcej piosenek tematycznych w grach wideo.
.