Przyszłość jest teraz
Jestem wielkim fanem serialu dokumentalnego „Terminator”. I mając to na uwadze, nie mogę pojąć, dlaczego ci kujonowie z mózgów posuwają się naprzód i udoskonalają niezliczone silniki sztucznej inteligencji na całym świecie.
Czy John Connor walczył o nic? Czy Kyle Reese cofnął się w czasie, by uratować mamę swojego najlepszego kumpla, tylko po to, by paradoksalnie zostać jego tatą na darmo? Czy wszyscy zbyt szybko zapomnieliśmy o Dniu Sądu?
NIE.
Wszystkie te wydarzenia są wciąż świeże w psychice światów. Jednak mamy silniki czatu AI, które przerażają ich twórców i największe umysły, jakie Ziemia może obecnie zaoferować.
Właśnie w tym tygodniu Geoffrey Hinton, tak zwany ojciec chrzestny sztucznej inteligencji, zrezygnował ze stanowiska w Google, zasadniczo mówiąc światu: „Umywam ręce od tego szaleństwa”. Hinton opisał prawdziwy strach i odrazę do zdumiewająco szybkich postępów niektórych silników czatów AI, których był pionierem. Jak, jeśli chodzi o wiedzę ogólną, już przyćmiewają przeciętnego człowieka, ale dajcie mu kilka miesięcy, a ich poczucie logiki i rozumowania również zostawi nas w tyle.
Zastanowił się jednak, po czym zwrócił uwagę, że Google zachowuje się „bardzo odpowiedzialnie”. Prawdopodobnie rzucił tę małą bryłkę, aby uchronić się przed krwawym atakiem drona AI na niego i jego bliskich.
Ostatnim razem, gdy byłem w pracy, spojrzałem na coś, co zrobiłem i powiedziałem: „Nie, to nie wydaje się właściwe”, wybuchła masowa epidemia żołądkowo-jelitowa. Wszędzie krew, gówno, siki i wymioty. To był straszny bałagan. Nadal mam z tego powodu flashbacki zespołu stresu pourazowego.
Chodzi mi o to, że jeśli twórca czegoś stoi z boku i mówi: „Hmmm, chyba tu spieprzyłem”, to najlepiej uwierz, że to popieprzone.
Znany fizyk teoretyczny, Michio Kaku, nawet w tym tygodniu ujawnił swoje obawy. Jasne, sztuczna inteligencja jest obecnie dość oswojona, ale to dlatego, że są obsługiwane z komputerów o dużej mocy. Ale co się stanie, gdy jakiś czterooki pointdexter zasili go komputerem kwantowym? Parafrazując Kaku, wszyscy jesteśmy kaktusami.
Następnie Kaku wyraził przerażenie z powodu bardzo realnej perspektywy psychotycznych, zaściankowych narodów ścigających się ze sobą, by zakorzenić sztuczną inteligencję w swojej armii.
To dosłownie historia filmów dokumentalnych „Terminator”. Tak to się zaczyna. Sztuczna inteligencja dowodzi wojskiem z bombami nuklearnymi i latającymi dronami, nadchodzi Dzień Sądu, wszyscy jesteśmy zlikwidowani, a John Conner powstaje z popiołów, by zabić, a następnie zaprzyjaźnić się z Arnoldem Schwarzeneggerem.
Ci maniacy doprowadzą nas wszystkich do śmierci.
Dla chichotu nawiązałem rozmowę z My AI Snapchata i było to mrożące krew w żyłach. Poprosiłem go, aby dał mi przesłankę do nowego komiksu.
To jest odpowiedź?
Co powiesz na grupę superbohaterów, którzy muszą walczyć ze złą sztuczną inteligencją przed zniszczeniem świata.
Myślę, że to mówi wszystko, prawda?