Star Trek: Discovery właśnie dokonało napadu stulecia

May 23 2024
„Lagrange Point” przygotowuje grunt pod ostateczny koniec Discovery w ponadczasowym formacie Trek.

Star Trek: Discovery zawsze miało pewne problemy z przedostatnimi odcinkami swoich sezonów – odcinkami, które muszą zakończyć się w jakimś szokującym punkcie kulminacyjnym niezależnie od tego, co dzieje się w danym tygodniu, aby ustalić straszliwą stawkę, która pojawi się w odcinku finałowym, w którym tydzień później. W końcu, gdy serial zmierza do ostatniego odcinka, udało mu się go wreszcie zrealizować: odcinek, który wydaje się świetny taki, jaki jest, a jednocześnie skutecznie wyznacza ostatni etap.

powiązana zawartość

Jasne, to jest moment w Star Trek: Discovery, w którym wszystko musi pójść na boki
Star Trek: Discovery wziął najlepszy odcinek swojego sezonu i dał nam jego znacznie mniej interesującą wersję

powiązana zawartość

Jasne, to jest moment w Star Trek: Discovery, w którym wszystko musi pójść na boki
Star Trek: Discovery wziął najlepszy odcinek swojego sezonu i dał nam jego znacznie mniej interesującą wersję
Sonequa Martin-Green o przygotowaniach do odkrycia i ponownym obejrzeniu przeszłej wędrówki
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Sonequa Martin-Green o przygotowaniach do odkrycia i ponownym obejrzeniu przeszłej wędrówki

„Lagrange Point” to zwodniczo prosty odcinek, który ostatecznie musi pozostawić wiele do życzenia przed ostatecznym wysłaniem serialu w przyszłym tygodniu. Napięcie nie ma końca, gdy Discovery ponosi porażkę w wyścigu z czasem i siłami Moll's Breen – ścigają go floty rywalizujących ze sobą statków Breen, które dowiedziały się o śmierci Prymarchy Rhuna po zeszłotygodniowych szaleństwach – i ponosi porażkę, gdy obojgu udaje się dotrzeć do pozornej lokalizacji technologii Progenitora, tylko po to, aby statek Moll mógł odebrać tajemniczą paczkę, zanim zrobi to Discovery . Ale to oznacza, że ​​tylko jedno może pomóc naszym bohaterom: czas na napad? Czas napadu.

For as beloved a Trek trope as infiltrating enemy bases and heists are, Discovery’s not actually done anything quite like this before, but it clearly has a lot of fun in doing so here. There’s a great little scene in Burnham’s ready room where they lay out the plan of action—two teams of two, Alpha (Reese and Adira) and Bravo (Michael and Book), will sneak aboard the Breen flagship disguised as foot soldiers, with one team planting a transport tracker on the Progenitor tech, and the other infiltrating the bridge to lower shields in time for everyone and their prize package to transport-poof-out in an instant. But aside from the heisty vibes, what makes it so fun is something we get to then see throughout the episode: Star Trek is, at its core, a series about competence porn, and beautiful people being smart and doing things they’re extremely good at, extremely well. Everyone in this room, from Adira all the way up to Michael, knows that they can do this, and instead of simply being told that, we get to watch them prove it over the next 40 minutes or so.

And it’s exactly that: a fun heist! Throughout, aboard Discovery, we get to see Rayner lead the bridge crew in preparing for any eventuality, a nice little release on his season-long arc of not entirely being sure he belongs with this crew. Back at Federation HQ, we also get to see Saru’s return, as he’s thrust into the Federation’s last-ditch diplomatic effort to try and get the chasing Breen forces to not engage Moll and Discovery. And then of course, on the Breen ship there’s all the heisty action. We get some great little moments of each team having to try and pretend to be aggressive Breen to fit in; Michael and Book even manage to sneak in a quiet moment together to look back on their relationship just in case everything’s about to go to hell; and of course, there’s inevitably a good couple of scraps when their cover is nearly (and then actually) blown. There’s a lot of tension that there perhaps otherwise wouldn’t be if this wasn’t the penultimate season of the entire—where we might safely assume that everyone will be fine, because there’s another season of Discovery around the corner. There’s no season around the corner this time! Everyone might not be fine! Well, except for the fact that like we said, this is a bunch of people who have, after five seasons, assured themselves and the audience alike that they’re really good at their jobs, and everything goes off damn near perfectly.

Przez większą część. W końcu jest to przedostatni odcinek sezonu, a nie zwykły, więc byłoby dość odważnym posunięciem, gdyby wszystko poszło idealnie dla naszych bohaterów, a do końca pozostał jeszcze jeden odcinek. Po tym, jak Michael i Book zostają przyłapani na podłożeniu urządzenia namierzającego, akcja nabiera tempa, ponieważ Discovery musi wkroczyć w tę akcję dla odwrócenia uwagi, ukrywając się ze swojego punktu obserwacyjnego i wystrzeliwując ładunek „Zdrowaś Maryjo” w kierunku zatoki promu statku Breen, w nadziei, że uda mu się to osiągnąć. zasadniczo zrobił dziurę w swojej konstrukcji osłaniającej i wysadził pakiet Progenitora wraz ze schwytaną załogą w przestrzeń kosmiczną, zabierając ich tam. Znowu zabawa! Znowu napięcie! Powtórzę raz jeszcze: ludzie, którzy są dobrzy w swojej pracy, są w niej dobrzy! Naprawdę nie można prosić o nic więcej, ale jednocześnie byłoby to bardzo nudne przygotowanie do finału serialu, gdyby każdy dostał to, czego chciał, bez żadnych problemów.

Tak więc, w ostatnim akcie desperacji, Moll – która wysyłała Breena za Breenem do otwartej paczki, aby spróbować zbadać tajemniczy portal w środku, przy czym żaden z nich nie wraca bez względu na to, czego spróbuje – wskakuje również do pakietu/portalu Progenitora . A Michael, będąc Michaelem, nie może powstrzymać się od rzucenia się za nią, mając nadzieję, że cokolwiek tam jest, nie jest od razu śmiertelne. Tak więc, nawet gdy Discovery uderza w zatokę promu Breen, wysyła wszystkich oprócz Michaela z powrotem na pokład i wychodzi w (w większości) jednym kawałku, pakiet Progenitor pęka, odsłaniając tajemniczy portal... i pozornie żadnych oznak tego, co mogłoby być poza nią lub nawet jeśli Michael żyje. Scena jest przygotowana na nasz ostatni odcinek tego klifu, ale znowu jest on naprawdę dobrze ustawiony w całym odcinku, zamiast sprawiać wrażenie klifu, który pojawia się nie wiadomo skąd w luźno powiązanej przygodzie. Raz za razem „Lagrange Point” uświadamia nam, że nasi bohaterowie są dobrzy w tym, co robią, niezależnie od przeciwności losu, więc powtarzamy to w kolejnym oczyszczającym wydaniu na Discovery Bridge na zakończenie odcinka: Rayner, już nie tańcząc wokół tego, ale siedząc na fotelu kapitana z porywającą wiadomością dla zespołu – jego zespołu – że uratuje sytuację i odzyska swojego kapitana.

Jak oni to robią, dowiemy się w przyszłym tygodniu, ale biorąc pod uwagę pewność siebie, którą tu prezentujemy? Nie ma wątpliwości, że wyślą siebie i Discovery jako show z czymkolwiek innym niż niezwykle kompetentnym hukiem.


Chcesz więcej wiadomości o i9? Sprawdź, kiedy można się spodziewać najnowszych premier Marvela , Gwiezdnych Wojen i Star Trek , co dalej z uniwersum DC w filmie i telewizji oraz wszystko, co musisz wiedzieć o przyszłości Doktora Who .