Wszyscy nienawidzą Drake’a: eksperyment „kanadyjskiego rapera” dobiegł końca

Historycznie rzecz biorąc, mistrzowie hip-hopu byli przeciwieństwem wspaniałego byłego kanadyjskiego aktora rasy mieszanej. A jednak Drake spędził rok 2010 jako największy trik, jakiego kiedykolwiek dokonał Diabeł: osiągnięcie statusu Największego Żyjącego Rapera™.
powiązana zawartość
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Jednak w ostatnich latach nastroje przeciwko Aubreyowi, które nie dotyczyły jego prawdziwej muzyki, powoli nasilały się: pojawia się cała „przyjaźń” z Millie Bobby Brown ze „Stranger Things” i oskarżenia, że opiekował się nią poprzez ciągłe rozmowy przez SMS, kiedy była mała. 14 lat i był już dorosłym mężczyzną.
Istnieje trwające od lat poczucie „sępa kulturowego” , że Drake wskakuje na muzyczną falę du jour i wycina twórcę (nie wspominając o tym patoisowym akcencie, który przywołuje mem Meagan Good WTF za każdym razem, gdy go słyszymy).
I oczywiście jest też bezsensowna mizoginia, która leży u podstaw całej jego osobowości: nie szukaj dalej niż kontrowersje stojące za tekstem i okładką zeszłorocznego „Slime You Out”… wiele pochwał za agresywnie środkowy utwór.
Nie jest to bynajmniej wyczerpująca lista skarg Drake'a . Udało mu się jednak utrzymać koronę, przewyższając swoich najbliższych rówieśników – Kendricka Lamara i J. Cole’a – samą popularnością. Wydania jego albumów pozostają wydarzeniami, które trwają do północy; posty na jego koncie na Instagramie, które ma 146 milionów obserwujących, trafiają na pierwsze strony gazet.
Ale mniej więcej ostatni miesiąc wydawał się… inny, dzięki lekkiej salwie przyjacielskiej rywalizacji Kendricka w utworze „Like That” z marcowego albumu Future i Metro Boomin „We Don't Trust You”, który przerodził się w lawinę utworów i Wpisy na Instagramie innych artystów z listy A atakujące Drake'a. Cmentarny brud na jego ciele może być ostrym, zapierającym dech w piersiach, trwającym ponad sześć minut utworem Kendricka „euphoria”, który zyskuje na popularności od czasu jego premiery we wtorek rano (30 kwietnia).
Kiedy przygotowywałem się do zgłoszenia tego artykułu, Kendrick okrążył ulicę Drizzy, wrzucając „6:16 w Los Angeles ” z kilkoma dodatkowymi klipami bananowymi, aby mieć pewność, że w pierwszym tygodniu maja nie będzie większej rozmowy niż zdobycie butów Drake'a wędzony.
Teraz ma zaległości w kontaktach z artystami, którzy byli rzekomo jego ziomkami – ludźmi, z którymi stworzył hity zdobywające pierwsze miejsca na listach przebojów i wspólne albumy. W jakiś sposób popadł w konflikt z Futurem, swoim współpracownikiem przy popularnym projekcie „What a Time to Be Alive” z 2015 roku, do tego stopnia, że Future pozwolił Kendrickowi wyluzować przy „Like That”.
Drake dał Rickowi Rossowi jeden ze swoich najlepszych filmów fabularnych , ale Rozay przekazał nam najzabawniejsze treści z tego beefu w „#BBLDrake”, kilka gównianych historii na Instagramie i oficjalny utwór dissowy „Champagne Problems”. Nawet Kanye West włączył się w spór jak były gruby dzieciak, który teraz ma pieniądze z zemsty.
J. Cole, który w marcu odbył minitrasę koncertową z Drake'em, zawiódł Nasa i zdjął się z planszy, pozostawiając Aubsa samotnie walczącego. (Prawdopodobnie obecność Cole'a na kolejnym albumie Future i Metro jest postawą anty-Drake'a). Czy to wszystko może być branżową zabawą wśród przyjaciół? Być może, ale większość tego gówna brzmi osobiście – szczególnie dwa ostatnie utwory K. Dota.
Żaden z mężczyzn przybywających po Drake'a nie jest święty, ale rzucili oni bezprecedensowy obiektyw na całość Aubrey Graham, zmuszając resztę z nas do oceny, dlaczego pozwoliliśmy, aby temu kukurydzianemu Canuckowi tak długo uchodziło na sucho jego wygłupy.
Postać Issy Rae z „Insecure” powiedziała w pierwszym sezonie, że Drake „naprawdę nas rozumie” w odpowiedzi na nalegania Daniela, że „Każda czarna dziewczyna, która poszła do college’u, lubi Drake’a”. Ironią jest to, że czarne dziewczyny, które poszły na studia, często jako pierwsze wykrzykują toksyczność Drake’a w stylu „Nigdy nie pokochasz swojego obecnego mężczyzny tak, jak to zrobiłaś, ja pieprzę twoje szczęście”.
Rzeczywiście, naga pogarda Drake'a dla kobiet jest obecnie coraz częściej podkreślana: robienie szalenie niepotrzebnych zdjęć Rihannie wiele lat po ich rozstaniu nie zostało dobrze przyjęte przez ludzi i doprowadziło do tego, że jego współpracownik „F***in' Problems”, A$AP Rocky będzie rzucał własne strzały w obronie swoich matek.
W tej bitwie byli współpracownicy Drake'a zaskoczyli mnie, opowiadając o tym, co było rażąco oczywiste od lat: brak kontaktu Drizzy'ego z Czarnymi Amerykanami. Tak, technicznie rzecz biorąc , jest czarnym raperem mającym bliskość z czarnymi artystami, których wszyscy kochają, i ma barwnie czarnego tatusia, którego rodzina ma korzenie w czarnej muzyce południowoamerykańskiej.
Ale zdejmij warstwy jego starannie dobranej postawy, a zostaniesz z kolesiem, którego związek z czarną kulturą wydaje się bardziej performatywny. Nie szukaj dalej niż fakt, że przyznał, że „ nigdy tak naprawdę nie zwracał uwagi na kolory ” – coś, co nigdy nie wyszło z ust szanującego się czarnego Amerykanina.
Uczciwy czy nie, Drake wywołuje wrażenie, że jest o krok (a może dwa) od poczucia się gościem w House of Hip-Hop, do którego przyznaje się Eminem. Przypomina mi to, co powiedział kiedyś komik Aries Spears o Key & Peele : To czarny mężczyzna, który odgrywa rolę czarnego mężczyzny w wyobrażeniu białych ludzi.
Oczywiście nic z tego nie byłoby tak rażące, gdyby Drake nadal tworzył dobrą muzykę, na której mógłby podpierać swoje bzdury. Jego nowsze „ballady”, w których sięga wysokością głosu sięgającą do brzucha mrówki, nie klepią tak jak dziesięć lat temu, a w hip-hopie nie ma już nic nowego ani ciekawego do powiedzenia. Beaty z obozu OVO nawet nie uderzają tak jak kiedyś. Osiągnął swój szczyt dzięki utworowi „Nothing Was The Same”, który we wrześniu skończy 11 lat.
Myślę, że 15-letni „Eksperyment Drake’a” może dobiegać końca. Przegrał już bitwę z Kendrickiem, tak jak sześć lat temu z Pushą T. Ma całą popularność i kapitał, aby rozpocząć kolejne przedsięwzięcie, które nie będzie wymagało wchodzenia do kabiny płytowej. Powinien to zrobić po cichu – i nigdy więcej nie mówiąc „czarnuchu”.

