Wygląda na to, że Overwatch 2 i inne gry Blizzarda wracają do Chin

Apr 10 2024
Po chaotycznym podziale w 2022 r. umowa licencyjna Blizzarda i NetEase może zostać odnowiona jeszcze w tym tygodniu

W 2022 roku studio gier Blizzard i chiński dostawca Internetu i gigant gier NetEase nie doszli do porozumienia, kończąc ich 14-letnią współpracę i skutecznie wycofując marki marki tego pierwszego z chińskich rynków. Był to mocny cios dla obu stron, których partnerstwo pomogło wprowadzić ogromne tytuły, takie jak World of Warcraft , StarCraft 2 , a ostatnio Overwatch 2 , do ogromnego regionu świata. Negocjacje podobno zakończyły się niepowodzeniem z powodu chaotycznej komunikacji między nimi, kiedy w pewnym momencie NetEase wykonał „pojednawczy gest”, aby przekonać chińskie organy regulacyjne w sprawie oczekującego wówczas przejęcia Activision-Blizzard przez Microsoft. Przedstawiciele Activision-Blizzard uznali tę ofertę za groźbę i w tym momencie rozmowy utknęły w martwym punkcie, a następnie zostały zerwane.

Wkrótce potem nastąpiły zawieszenia sprzedaży i na początku 2023 roku gry Blizzarda zostały w większości wycofane z chińskich sklepów, z wyjątkiem tytułów takich jak Diablo Immortal , które miały osobne umowy.

Przenieśmy się do roku 2024 – i kilku wstrząsów później – i wygląda na to, że gry Blizzarda powrócą do Chin dzięki nowej umowie z NetEase. Tak przynajmniej sugerują lokalne doniesienia po tym, jak prezes Blizzard Entertainment Johanna Faries została przyłapana z dyrektorem generalnym NetEase Ding Lei, co wyciekło do mediów społecznościowych . Analityk CN Wire przekazał informację, że spotkanie jest oznaką wznowienia negocjacji pomiędzy obiema stronami i zapewnił, że NetEase ogłosi powrót gier Blizzarda już w środę. W odpowiedzi na tę wiadomość akcje NetEase wzrosły o kilka punktów.

Lokalne raporty potwierdziły wiadomość o transakcji, pozornie umacniając rychły powrót. „ South China Morning Post” podał , że ogłoszenie rzeczywiście nastąpi w środę, ale jedno ze źródeł podało gazecie, że prawdopodobnie minie jeszcze „co najmniej kolejny miesiąc, zanim gry Blizzarda w końcu powrócą”. Ponadto źródło SCMP stwierdziło, że według doniesień nowy właściciel Activision-Blizzard, Microsoft , odegrał „pozytywną i aktywną rolę” podczas negocjacji, które nabrały tempa pod koniec ubiegłego roku.

Transakcja nie mogła nastąpić w lepszym momencie dla Activision-Blizzard, którego profil gier ostatnio cierpiał. Zwłaszcza Overwatch 2 tak naprawdę nigdy nie wyszedł z burzliwej sytuacji, w jakiej się pojawił. Wiele zespołów działających pod szyldem Acti-Blizz również zostało wstrząśniętych zwolnieniami na początku tego roku, co spowodowało anulowanie gier i zgłoszone odłożenie na półkę misji fabularnych Overwatch 2 .

Asem w rękawie Acti-Blizz w obliczu tych wszystkich trudności była ubiegłoroczna premiera Diablo IV , która ustanowiła kilka rekordów dla franczyzy i firmy. Z powodu rozwiązania poprzedniej umowy Acti-Blizz z NetEase, Diablo 4 nigdy nie ukazało się w Chinach, co, jestem pewien, będzie najwyższym priorytetem teraz, gdy rzekomo doszło do zawarcia umowy. Zmagający się z trudnościami wydawca po ogromnym sukcesie Diablo w zeszłym roku przydałby się kolejny wsad , a wznowienie jednej z najbardziej owocnych relacji w jednym z najbardziej zaludnionych regionów świata zdecydowanie by się sprawdziło.

Korekta: 04.09.2024, 17:25 ET: Ten post został zaktualizowany w celu skorygowania stanowiska Johanny Faries. Jest prezesem Blizzard Entertainment.