Zastanawiam się nad moim pierwszym hackatonem jako projektant UX
Wnioski wyciągnięte z hackathonu o tematyce związanej z ułatwieniami dostępu
Wiedziałem, czego chcę od mojego pierwszego hackathonu: projektu portfolio, który można dopracować w studium przypadku, oraz dziesiątek nowych kontaktów z moimi kolegami z branży.
Ale nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem… a wiedza o tym, jak obrócić się i jak najlepiej wykorzystać doświadczenie, to kluczowa umiejętność do ćwiczenia.
Oto historia mojego pierwszego hackathonu, zmagań i tego, czego ostatecznie się nauczyłem.
Doświadczenie Hackathonu
Szczegóły wydarzenia
- To osobiste wydarzenie o tematyce związanej z ułatwieniami dostępu zostało zorganizowane i poprowadzone przez Code Your Dreams i Deaf Kids Code 1 kwietnia 2023 r. w Chicago, IL
- Wszyscy uczestnicy zgłosili się jako indywidualni bez wstępnie uformowanych drużyn
- Uczestnicy mieli <5 godzin na zbudowanie zespołu, zaprojektowanie i zaprezentowanie nowego produktu
Po przemówieniu twórcy STIGMA , organizatorzy ogłosili, że zamiast 3 oddzielnych utworów, publiczność zostanie podzielona na dwie grupy:
mieszane zespoły zawodowe i licealne oraz zespoły wyłącznie profesjonalne.
Początkowo byłem optymistą co do możliwości nauczania i uczenia się w zespole mieszanym, ale kiedy zauważyłem, że wszyscy oprócz mnie i jeszcze jednej osoby wybrali opcję tylko dla profesjonalistów, zacząłem kwestionować mój wybór z dwóch powodów :
- Jako początkujący projektant UX czułem się nieprzygotowany do spełnienia oczekiwań uczniów szkół średnich bez innych profesjonalistów wspierających ich naukę. ( to zostało obalone do końca dnia! )
- Chciałem wykorzystać to wydarzenie, aby dowiedzieć się, jak projektanci wchodzili w interakcje (i odnosili sukcesy) w środowisku hackathonu z ekspertami z innych dziedzin.
Z chęcią ruszenia się i rozpoczęcia procesu projektowego dołączyłam do pierwszej otwartej grupy, jaką spotkałam. Nasz zespół składał się z:
- Rixio, deweloper;
- Adonis, administrator sieci;
- i ja, projektant UX.
Nasza sesja rozpoczęła się od jednego z członków zespołu, który z pasją zaapelował o pracę nad produktem, który zapewniłby pewnego rodzaju bezpłatną edukację. W miarę postępu naszej rozmowy zacząłem widzieć, jak budujemy rozwiązanie bez ujednolicenia problemu.
Odepchnąłem się i zasugerowałem, żebyśmy zastanowili się nad tematem hackathonu:
„Jak możemy połączyć to, o czym mówimy, z ideami i celami dostępności i uniwersalnego projektowania?”
Burza mózgów z karteczkami samoprzylepnymi
Zegar tykał. Chociaż przeszliśmy od edukacji do zrównoważonego rozwoju, wydawało się, że nie robimy dużych postępów. Podejrzewałem, że moi koledzy z drużyny byli trochę zmęczeni moim pytaniem:
„Ale jaki jest problem, który to rozwiązuje?”
I
„Jak to się ma do tematu dostępności?”
Walczyliśmy, aby przepchnąć się przez ten ślepy zaułek, dopóki ludzie spoza naszej grupy nie pomogli nam iść naprzód.
Pozostały 2 godziny — perspektywy zewnętrzne
Słysząc, że rozmawiamy o aplikacjach crowdsourcingowych i pomysłach na zrównoważony rozwój, przechodzący pracownik Google zapytał, czy rozważaliśmy narzędzie do łagodzenia trwających skoków cen energii. Podczas gdy nasze początkowe pomysły na ten temat spełzły na niczym, w końcu jeden z członków zespołu zasugerował niekomercyjną alternatywę dla popularnych aplikacji do udostępniania samochodów (takich jak ZipCar), która była bezpłatna dla użytkowników.
Zapytałem mój zespół:
„A co z użytkownikami, którzy nie potrafią prowadzić? Jak możemy rozszerzyć ten pomysł, aby zapewnić im większą użyteczność?”
Zasugerowałem usługę dodatkową do idei współdzielenia samochodów, która zapewniałaby wykwalifikowanych kierowców-wolontariuszy do wożenia pasażerów, którzy sami nie potrafią prowadzić.
Zespół zaczął się teraz ekscytować.
Słysząc, na jakiej ścieżce podążamy, przechodzący organizator hackathonu zasugerował, abyśmy włączyli program certyfikacji dla kierowców do naszego rozwiązania i sprzedawali go istniejącym aplikacjom do udostępniania przejazdów.
Spodobała nam się ta sugestia, ponieważ była zgodna z naszym myśleniem i dodała do naszej propozycji wartości.
Dostosowanie do problemu i rozwiązania
Pasażerowie stwarzający problemy , którzy nie mogą lub nie chcą samodzielnie prowadzić pojazdu, potrzebują bardziej dostępnych sposobów współdzielenia przejazdu z kierowcami przeszkolonymi w zakresie zakwaterowania pasażerów.
Rozwiązanie aplikacja do współdzielenia przejazdów, która zapewnia kierowcom certyfikaty i zaufane doświadczenie tranzytowe dla pasażerów wymagających zakwaterowania.
Action projektuje aplikację, w której certyfikowani kierowcy podwożą pasażerów, którzy sami nie potrafią prowadzić.
Rozszerzyło to naszą pierwotną koncepcję car-sharingu na większą różnorodność użytkowników: osoby posiadające samochody, osoby niebędące kierowcami, osoby, które nie mogą uzyskać prawa jazdy itp., i było bardziej zgodne z zasadami projektowania uniwersalnego.
Pozostała 1 godzina - wywiady eksperckie
Musiałem szybko zrozumieć wyzwania związane z transportem, przed którymi stanęli nasi docelowi użytkownicy. Z naszego ograniczonego czasu, zdecydowałem się skorzystać z pomocy fachowców w budynku.
Patrick, kierownik ds. technologii wspomagających i ułatwień dostępu w Chicago Lighthouse , oraz Jen, kierownik programu w Aspiritech , przedstawili swoje spostrzeżenia na temat luk w obecnych opcjach transportu oraz tego, jak nasi docelowi użytkownicy zmagali się z tym paradygmatem.
Połączyłem te spostrzeżenia z opiniami użytkowników, aby pokierować rozwojem naszych produktów:
„Czy to mój kierowca, czy ktoś podszywa się pod mojego kierowcę?” (niedowidzenie)
„Szkoda, że nie mogę powiedzieć kierowcy, jakie mam preferencje dotyczące jazdy… tryb cichy byłby niesamowity!” (przeciążenie sensoryczne)
„Ludzie nie wiedzą, jak obchodzić się z moim wózkiem inwalidzkim. Jak mogę im zaufać? (względy związane z mobilnością)
Początkowo chciałem zabrać ze sobą Adonisa w mapowanie podróży użytkownika, podczas gdy Rixio pracował nad szablonem prezentacji. Adonis i ja użylibyśmy tej mapy, aby ujawnić, gdzie znajdują się inne możliwe punkty bólu w tym procesie.
Niestety skończył nam się czas i ten materiał został odrzucony przed ukończeniem.
Pozostało 30 minut — audyt i makiety
Przeprowadziłem szybki audyt z Mobbinem, aby zebrać szczegółowe informacje na temat interfejsu użytkownika konkurencji. Na tej podstawie ustaliłem, w jaki sposób chcemy wyróżnić nasz produkt wśród użytkowników i naszkicowałem 3 kluczowe ekrany, aby pokazać te różnice.
Nasze szkielety wykazały następujące cechy:
- Pasażerowie samodzielnie wybierają etykiety identyfikacyjne (niedosłyszący, niedowidzący, na wózku inwalidzkim, wyciszony itp.), aby udostępnić je kierowcom.
Dzięki temu pasażerowie mogą wskazać kierowcom, jakich udogodnień pasażer może potrzebować.
Jest również używany do automatycznego dopasowywania kierowców, którzy zostali przeszkoleni dla pasażerów korzystających z tych etykiet identyfikacyjnych. - Kierowcy otrzymują certyfikaty najlepszych praktyk na podstawie etykiet identyfikacyjnych pasażerów, które są wyświetlane w ich profilu.
- Pary kierowca/pasażer otrzymują krótki kod weryfikacyjny, aby upewnić się, że pasażerowie wsiadają do właściwego samochodu.
To wypełni pilną lukę bezpieczeństwa dla użytkowników niewidomych i niedowidzących, którzy nie mogą samodzielnie zweryfikować samochodu, a także zapewni szybszy sposób weryfikacji samochodu dla wszystkich.
Kiedy organizatorzy zaczęli wzywać nas do zebrania się, pobiegliśmy kończyć slajdy.
Czas się skończył — prezentacje
Nasze ostatnie slajdy zostały zszyte razem, gdy zaczęły się prezentacje.
Gdy zaprezentowało się więcej zespołów, byłem zachwycony odważnymi i wyjątkowymi pomysłami przedstawionymi zarówno przez zespoły ze szkół średnich, jak i zespoły zawodowe. Wszyscy zwycięzcy byli w pełni zasłużeni!
Wtedy też zdałem sobie sprawę, że przynajmniej na hackathonie lata doświadczenia nie idą w parze z najlepszymi projektami. Zespoły z liceum stworzyły jedne z najbardziej wciągających projektów bez profesjonalistów w swoich zespołach (np. dostępna dla osób niesłyszących alternatywa Tiktok).
Refleksja nad doświadczeniem
Cel 1: Opracować projekt do mojego portfolio
Zaskoczył mnie bardzo krótki harmonogram hackathonu, więc produkt z dopracowanym interfejsem użytkownika i funkcjonalnym demo nie był możliwy.
Pracowałem z kolegami z zespołu z różnych środowisk technicznych w środowisku o dużym ciśnieniu i konsekwentnie wspierałem użytkowników w procesie projektowania.
Lekcje do poprawy w tym celu następnym razem:
- Opracuj mapę drogową projektu, aby ustalić twarde terminy i utrzymać zespół na właściwej drodze.
- Przyjdź z podstawowym systemem projektowania, aby szybko śledzić dopracowane projekty i pomóc odbiorcom w wizualizacji Twoich pomysłów.
Tu znów czas był moim wrogiem. Wydarzenie obejmowało kilka okazji do krótkiej rozmowy z innymi, ale większość czasu poświęcono na próby ukończenia produktu.
Zyskałem bezcenne zrozumienie bycia jedyną osobą UX w zespole produktowym i zdałem sobie sprawę, że hackathony nie są gigantycznymi przerażającymi bestiami, ale są przystępne, zabawne i stanowią dobrą okazję do bliskiej współpracy z garstką członków zespołu.
Lekcje do poprawy w tym celu następnym razem:
- Poświęć trochę czasu na zapisanie imienia osoby lub od razu wyszukaj ją na LinkedIn lub jej osobistej stronie internetowej, ponieważ możliwe, że zapomnisz o wydarzeniach dnia.
- Jeśli to Twój pierwszy raz na hackathonie, wybierz większy zespół, aby mieć więcej możliwości wyrwania się z mentalnych ślepych uliczek, lepszego podziału zadań i rozwinięcia bliższych relacji roboczych.
Mój pierwszy hackathon był stresujący, Twój też może być. Nadal po ukończeniu tego, twierdzę, że jest to warte twojego wysiłku jako początkującego praktyka UX.
Możesz nie podążać ścieżką, którą sobie wyobrażałeś na początku, ale jeśli zwracasz uwagę i zachowujesz otwarty umysł, powinny istnieć możliwości zmiany, uczenia się i maksymalnego wykorzystania tego doświadczenia.