Zima w końcu nadchodzi

Oct 26 2022
Stare powiedzenie, że pogoda może zmienić się w każdej chwili, wkrótce stanie się bardzo realne w północno-wschodnich Stanach Zjednoczonych. W ciągu ostatnich kilku dni nad środkowym Atlantykiem panowała dziwaczna wiosna, a temperatury w stolicy naszego kraju przekraczały 117-letni rekord o 6 stopni Fahrenheita dzisiaj.

Stare powiedzenie, że pogoda może zmienić się w każdej chwili, wkrótce stanie się bardzo realne w północno-wschodnich Stanach Zjednoczonych.

W ciągu ostatnich kilku dni nad środkowym Atlantykiem panowała dziwaczna wiosna, a temperatury w stolicy naszego kraju pobiły dziś 117-letni rekord o 6 stopni Fahrenheita . Filadelfia odnotowała wzloty 65, podczas gdy nowojorczycy prawie nie potrzebowali lekkiej kurtki na ich ciepłe, 60-stopniowe dojazdy do pracy dziś rano. Ale to wszystko zmieni się w dużym stopniu jutro, kiedy postępujący zimny front i system burzowy spowodują, że słupek rtęci gwałtownie spadnie, a śnieg spadnie szybko i mocno.

Oczekuje się, że od środy wieczorem do czwartku rano temperatury w górę iw dół na północnym wschodzie spadną od 30 do 40 stopni Fahrenheita. Ostrzeżenia przed burzami zimowymi i zamieciami obowiązują od Filadelfii po Boston, a do czwartkowej nocy w niektórych obszarach możliwe jest nagromadzenie do 30 cm śniegu. Według Weather.com , w najbardziej intensywnych pasmach burzowych prawdopodobnie wystąpią opady śniegu rzędu cala lub więcej na godzinę.

Ten rodzaj dramatycznego meteorologicznego zwrotu jest niezwykły, ale nie bez precedensu na północnym wschodzie. Jak wyjaśnił meteorolog Weather Underground, Jeff Masters, Gizmodo, takie zdarzenia zwykle mają miejsce, gdy gradienty ciśnienia i temperatury na froncie atmosferycznym są bardziej przesadzone niż zwykle.

„Dzieje się tak, że Jet Stream, który wyznacza granicę między zimnym powietrzem na północy a ciepłym powietrzem na południu, ma niezwykle ostry kontrast temperatur po obu stronach” – powiedział. „Jeśli granica się przesunie, zauważysz to z ogromną zmianą temperatur do 40 stopni”.

Według Masters tego rodzaju gwałtowne wahania temperatury występują częściej w latach La Niña – co sprzyja bardziej falującemu prądowi strumieniowemu , który opada średnio nieco bardziej na południe w środkowej i wschodniej części Ameryki Północnej. Obecnie doświadczamy słabej La Niña , po jednym z najsilniejszych zdarzeń El Niño w historii w latach 2015-2016. Masters powiedział, dodając, że inne wzorce klimatyczne, takie jak Oscylacja Północnoatlantycka , również mogą odgrywać pewną rolę.

W każdym razie oczekuje się, że zimny front przechodzący przez północno-wschodni i środkowy Atlantyk późną środę i czwartek wywoła potężną zimową burzę, wraz z ryczącymi wiatrami i oślepiającym śniegiem. W rzeczywistości, jak zauważa Andrew Freedman z Mashable , centralne ciśnienie powietrza podczas burzy może spaść wystarczająco szybko — co najmniej o 24 milibary w ciągu 24 godzin — aby zakwalifikować ją jako wydarzenie „bombogenezy”, co jest prawdopodobnie najbardziej złym terminem meteorologicznym, jaki znamy słyszałem przez cały tydzień

A więc proszę: dziś wiosna, jutro zimowy chaos. 2017 wyraźnie ma talent do dramatu.