Zostałem wyszkolony przez mojego 4-letniego syna w kółko i krzyżyk

Nov 26 2022
Uwaga: opinie wyrażone w tej treści są wyłącznie opiniami autora i niekoniecznie odzwierciedlają opinie jego obecnego pracodawcy lub jakiejkolwiek innej organizacji lub osoby. Mam 2 małych chłopców, a starszy w wieku 4 lat uwielbia grać w kółko i krzyżyk.

Uwaga: opinie wyrażone w tej treści są wyłącznie opiniami autora i niekoniecznie odzwierciedlają opinie jego obecnego pracodawcy lub jakiejkolwiek innej organizacji lub osoby.

Mam 2 małych chłopców, a starszy w wieku 4 lat uwielbia grać w kółko i krzyżyk. Często gonił mnie, żebym z nim pograła, kiedy wracałam z pracy do domu. Przypomniałem sobie, że w jednej z naszych najwcześniejszych gier jakieś 3 miesiące temu zapytał mnie o zasady wygrywania.

Powiedziałem mu, że są tylko 3 proste zasady do zapamiętania:

Zasada nr 1: Bądź pierwszym poruszającym się i wybierz środkowe pole.

Zasada nr 2: W następnym ruchu spróbuj jak najszybciej połączyć się z jednym z sąsiednich pól.

Zasada nr 3: Uważaj na ruch przeciwnika

Zapytał mnie dlaczego, a ja wyjaśniłem mu, że centrum jest jedynym miejscem, które łączy się ze wszystkimi sąsiednimi placami. Tak więc, biorąc to jako pierwsze, miałbyś większą szansę na połączenie z drugim kwadratem wcześniej i później, tworząc 3 kwadraty w rzędzie, poziomo, pionowo lub ukośnie, aby wygrać grę.

Myślałem, że te 3 zasady są proste i intuicyjne i stosowałem je od najmłodszych lat, aby wygrać większość gier (lub przynajmniej zremisować). W dzieciństwie prawie nie przegrywałem gier w kółko i krzyżyk, jeśli nie zawodziła mnie pamięć.

Jak bardzo się myliłem!

Pewnego dnia jak zwykle zainicjował grę i ku mojemu zdziwieniu narysował okrąg w jednym z rogów. Zaśmiałem się i powiedziałem mu, że może ponownie wybrać środkowy kwadrat. Ale wielokrotnie odmawiał, bez względu na to, ile szans mu dawałem.

„Nie przestrzegasz zasady nr 1, a tatuś zajmie środkowe pole”, powiedziałem. "Proszę śmiało!" uśmiechnął się.

„Teraz, z moim krzyżem na środku, będziesz miał tylko 2 sąsiednie kwadraty do połączenia. Twoje szanse na wygraną są teraz niskie” – powiedziałem do niego.

Zaskoczył mnie jeszcze bardziej w swoim następnym ruchu, rysując okrąg w innym rogu. Oba kręgi nie leżą obok siebie.

„Nie, nie przestrzegasz zasady nr 2 — pozwalam ci rysować ponownie”. Po raz kolejny odmówił.

„No, no, ktoś przegra” – powiedziałem do niego i bez zastanowienia narysowałem krzyżyk na jednym z rogów, patrząc na niego.

"Naprawdę? Hahaha – zaśmiał się, rysując kółko na ostatnim rogu. Szczęki mi opadły, gdy zdałem sobie sprawę, że niezależnie od mojego następnego ruchu, mój syn wygra grę.

Jako praktyk Agile kilka godzin po meczu zrobiłem retrospekcję, aby zastanowić się, co poszło nie tak i co mógłbym zrobić lepiej następnym razem.

Podczas gdy mój syn nie przestrzegał moich zasad nr 1 i nr 2, ja również nie przestrzegałem własnej zasady nr 3. Gdybym poszedł za tym i wybrał którekolwiek z pozostałych pól poza rogami, byłby to remis (patrz scenariusz nr 1 poniżej). Tak więc w tej grze żadna z moich tak zwanych „złotych zasad” nie była przestrzegana.

Następnie zastanowiłem się nad ruchami mojego syna i odkryłem, że wykonując pierwszy rzut rożny, nigdy nie przegrasz w żadnej sytuacji.

Więc zamiast 3, jest tylko 1 zasada do zapamiętania — najpierw wybierz róg, a szanse na wygraną są znacznie większe. Prostsza zasada, a jednak potężniejsza. Nic dziwnego, że Leonardo Da Vinci powiedział: „Prostota jest najwyższym wyrafinowaniem”.

Pozwólcie, że to wyjaśnię — są tylko 3 możliwe scenariusze, po tym jak koło znajdzie się w rogu jako pierwsze.

Scenariusz nr 1: Krzyż jest w centrum (moja gra z synem)

Scenariusz nr 2: Krzyż nie jest na środku, ale w rogu (1 z 3 szarych kwadratów)

Scenariusz nr 3: Krzyż nie znajduje się ani na środku, ani na rogu (1 z 4 szarych kwadratów)

Następnie zastanowiłem się nad większymi rzeczami w życiu i zdałem sobie sprawę, że często popełnialiśmy ten sam błąd.

Niezależnie od tego, czy chodzi o jednostki, czy organizacje, często mamy własne nastawienie lub zasady, które uważamy za „właściwą drogę”, i uparcie narzucamy je innym, zwłaszcza tym, którzy są mniejsi lub niżsi od nas, używając autorytetu, a nie perswazji.

Jak często to słyszeliśmy — „Po prostu postępuj zgodnie z moimi instrukcjami”, „Taka jest kultura firmy i musisz się do niej dopasować” lub „Słyszałem, że…”. ale alternatywne poglądy z gruntu są odrzucane, gdy po prostu nie wydają się zgodne z ustalonymi zasadami?

W dzisiejszych czasach mój syn czułby, że nasze gry w kółko i krzyżyk stają się nudne, ponieważ zawsze kończyły się remisami. 2 tygodnie temu zamiast tego przestawiliśmy się na grę Snakes and Ladders.

Może w przyszłości napiszę artykuł o Snakes and Ladders.

O autorze

Chee Siong, CHAN jest architektem Enterprise Cloud z ponad 20-letnim doświadczeniem w pracy w IT. Jego imię „Chee Siong” brzmi jak „pierś kurczaka” w wymowie i na pewno nie wie, dlaczego jego ojciec nadał mu to imię. Ale zainspirowało go to do marzenia, by pewnego dnia zostać dobrym architektem rozwiązań, aby projektować rozwiązania techniczne spełniające wymagania biznesowe klientów w jak najszczuplejszy sposób i bez dodatkowego tłuszczu, tak jak mięso z piersi.