Album miesiąca Club: niedziela, 11 grudnia, 16:00 czasu wschodniego

Uwaga: to będzie trochę inne, ponieważ albumy nie były rzeczą, gdy ci artyści żyli. Wróciłem więc i złożyłem „wirtualny album” z dostępnych materiałów, głównie z youtube.
Z braku jasnego punktu wyjścia, powiedzmy, że ten projekt rozpoczął się, gdy zdecydowałem, że do końca 2022 roku skupię się na pisaniu artystek. Jedną z przyczyn była pewna decyzja Sądu Najwyższego wydana latem ubiegłego roku, ale głównym powodem było to, że w rzeczywistości kobiety przełamują bariery i stereotypy w muzyce na całym świecie i chciałem to uczcić.
Jeden z największych obecnie kwestionowanych stereotypów można podsumować stwierdzeniem: „Dziewczyny nie grają na gitarze”.
Dziś kobiety w amerykańskiej muzyce popularnej (która obejmuje wszystko, od popu po hip-hop) są w dużej mierze ograniczone do ścieżki piosenkarki i autorki tekstów. Patrząc wstecz na nasz kanon historii muzyki, wydawałoby się, że zawsze tak było. Wszystkie wielkie gwiazdy jazzu, swingu i bluesa były piosenkarkami — przynajmniej te, o których słyszymy.
Możesz zastąpić słowo „gitara” i powiedzieć: „Dziewczyny nie grają na perkusji… ani pianinie… ani trąbce…”, a przesłanie jest takie samo.
Tylko, że tak naprawdę nie było tak. W latach 20., 30. i 40. istniały wspaniałe kompozytorki, liderki zespołów i instrumentalistki. Po drugiej wojnie światowej zostali w dużej mierze wymazani z głównego nurtu przemysłu muzycznego i z oficjalnych historii. To nie był przypadek – po części napędzały go te same siły, które wysłały Rosie Nitownicę z powrotem do domu z pracy w fabryce, gdy mężczyźni wrócili z wojny.
Ale to sięga dalej. Nawet w czasach swojej świetności muzycy ci byli traktowani inaczej niż mężczyźni. Nie oferowano im kontraktów nagraniowych tak chętnie jak artystom płci męskiej i nie oferowano im stanowisk prowadzących zespoły domowe w głównych miejscach, nawet jeśli byli szalenie popularni na trasach koncertowych. Oznacza to, że pozostawili po sobie mniej materiału do wydobycia. Co gorsza, niektóre prace liderek zespołów, w których występowali muzycy płci męskiej, zostały później ponownie wydane pod nazwiskami tych mężczyzn.
Być może najważniejszym powodem, dla którego kobiety-muzyczki stały się niewidzialne, jest to, że większość tekstów o muzyce była pisana przez mężczyzn, niezależnie od tego, czy byli to felietoniści piszący współczesne recenzje, czy autorzy obszernych historii epoki. Wydaje się, że większość z tych pisarzy odruchowo lekceważyła kobiety-muzyczki.
Jedyna znana wzmianka o Inie Ray Hutton w „New York Timesie” to krótki, obraźliwy nekrolog, mimo że kiedyś prowadziła zespoły złożone z jednych z najlepszych męskich muzyków tamtych czasów. Według własnych badań Timesa, Valaida Snow została wymieniona na ich łamach tylko raz, aż do ich spóźnionego nekrologu, opublikowanego w 2020 roku (!)
Wiele z tego, co wiemy o kobietach-muzyczkach z okresu przedwojennego, pochodzi nie z oficjalnych archiwów, ale z prywatnych kolekcji starych nagrań z lat 78. i taśm filmowych, a także taśm z niektórymi z pierwszych komercyjnych programów telewizyjnych.
Jedna z kobiet, Rosetta Reitz, założyła w 1979 roku wytwórnię płytową specjalnie po to, aby odkopać i ponownie wydać muzykę kobiet liderek zespołów z pierwszej połowy XX wieku i wydała kilkanaście takich kolekcji. Niektóre z najlepszych reportaży pochodzą z Wielkiej Brytanii, gdzie od dawna istnieje fascynacja tradycyjną muzyką amerykańską (brytyjska inwazja z lat 60. była katalizowana przez ich miłość do amerykańskiego bluesa i rocka).
Kobiety oczywiście ponownie pojawiły się jako muzycy pod koniec lat 60., kiedy rock zyskiwał na znaczeniu komercyjnym. Od dawna jestem fanem wielkich lasek rocka z lat 70. i wczesnych 80. (Joan Jett? Chrissie Hynde? Patti Smith? To tylko kilka z nich). , mimo że niektórzy z nich byli równie innowacyjni i łamali zasady, jak każdy z nich.
Rock był i jest milcząco postrzegany jako męski, głównie biały gatunek muzyki (z garstką czarnych gwiazd, takich jak Chuck Berry, Little Richard i Jimi Hendrix). Wyobraźcie więc sobie moje zdziwienie, gdy kilka lat temu odkryłem, że osobą, która najbardziej zasługuje na miano wynalazcy rock and rolla, jest nie tylko Black, ale i kobieta!
Do tego „wirtualnego albumu” wybrałem klipy przedstawiające kobiety, które nie były przede wszystkim piosenkarkami, ale liderkami zespołów, instrumentalistkami i kompozytorkami. Wielu z nich też śpiewało, niektórzy tańczyli, ale najważniejsze jest to, że nie ograniczali się do tych ról.
Niestety, żeńskie zespoły zwykle nosiły nazwy wybrane przez męskich promotorów (np. „The Melodears”), co bezpośrednio wskazywało na ich płeć. Nazwisko zawiera wiele elementów i nie mogę się oprzeć wrażeniu, że te nazwiska miały coś wspólnego z tym, dlaczego współcześni archiwiści długo odrzucali je jako ciekawostki.
Grając na nich, obserwuj i słuchaj riffów i motywów, które stałyby się podstawą rock and rolla — w niektórych utworach nie sposób nie usłyszeć przedsmaku Buddy'ego Holly'ego, Chucka Berry'ego i prawie każdego, kto kiedykolwiek śpiewał „Rock me, Baby”.
…..
The Ingenues: „Band Beautiful” (1928) Większość kobiet w tym zespole to multiinstrumentalistki, grające na wszystkim, od banjo po trąbki i harfy.
……
Blanche Calloway była starszą siostrą Caba Callowaya i przez pewien czas była większą gwiazdą. Nauczyła go wielu jego kotletów i często występowali razem. Calloway była pierwszą kobietą-headlinerem z męskimi pomocnikami i pierwszą, która poprowadziła wyłącznie męski zespół jazzowy Joy Boys.
Jej wczesnymi pomocnikami byli Louis Armstrong i Richard M. Jones (który później został producentem Armstronga). Do Joy Boys należeli przyszli liderzy zespołu Ben Webster, Cosy Cole, Benny Moten i Chick Webb. Napisała cały materiał, ale niektóre z jej prac z tymi mężczyznami zostały później ponownie wydane pod ich nazwiskami.
„Przygotowuję się na Ciebie” (1931)
„I Need Lovin'” (1931; jest to ponowne nagranie jej największego przeboju z 1934 r.)
„Growlin' Dan” c. 1935
„Mam to, czego potrzeba” (1931; chwalebnie sprośne teksty na ten lub inny czas)
Ina Ray Hutton (Hutton prowadziła wyłącznie żeński zespół The Melodears w latach 1931–1939, ale rozwiązała go po tym, jak była sfrustrowana traktowaniem jej jako nowości. Następnie zwerbowała zespół najlepszych muzyków płci męskiej i kontynuowała przez kilka lat. ) Hutton i jej siostra (piosenkarka odnosząca sukcesy) były w rzeczywistości rasy mieszanej, ale przez całe życie uchodziły za białe.
Składanka klipów z 1936 roku z Melodearami
„Knock me a Kiss” z jej późniejszym, całkowicie męskim zespołem
Frances Carroll & Her Coquettes z udziałem perkusisty Violi Smith (1939)
Czy to pierwsze współczesne rockowe solo na perkusji?
Valaida Snow była gwiazdą od piątego roku życia, grała na tuzinie instrumentów, miała wspaniały głos i żyła dostatnio — kiedyś miała limuzynę z kierowcą w pasującej liberii i małpkę. Często porównywano ją do Louisa Armstronga, który nazwał ją najlepszym trębaczem jazzowym na świecie — oprócz siebie!
Największe sukcesy odniosła nagrywając i koncertując w Europie, gdzie nie było wyraźnych linii kolorystycznych i gdzie instrumentalistka była chętniej akceptowana i mile widziana. Według nekrologu Timesa 2020 nigdy nie nagrywała jako trębacz w USA, pomimo szacunku, jakim cieszyli się inni muzycy.
„Karawana” (autor: Duke Ellington; 1939)
„Moje serce należy do tatusia” (Cole Porter; 1939)
International Sweethearts of Rhythm („The Sweethearts”) zostało założone w 1938 roku w szkole z internatem w Mississippi dla osieroconych dziewcząt, początkowo po to, aby ukierunkować je na coś pozytywnego i nauczyć cennych umiejętności.
W 1941 roku zespół usamodzielnił się, a Anna Mae Winburn przejęła rolę lidera zespołu, gdzie pozostała aż do rozwiązania zespołu w 1949 roku. Winburn wcześniej prowadził zespoły jazzowe, w których byli mężczyźni, z których jednym był legendarny Charlie Christian. Następnie występowali z największymi męskimi zespołami tamtych czasów, w tym z Dizzy Gillespie. Kiedy ludzie chcieli komplementować Ukochanych, mówili: „grają jak mężczyźni”.
The Sweethearts byli nie tylko zintegrowani, ale i wielorasowi - w skład zespołu wchodzili członkowie z Azji, Latynosów i rdzenni Amerykanie. W dziwacznym odwróceniu ról biali członkowie zespołu musieli próbować uchodzić za mulatów dla zespołu, aby uniknąć aresztowania za łamanie przepisów dotyczących segregacji.
Ograniczenia hotelowe oznaczały, że często mieszkali poza autobusem podczas tras koncertowych. Podczas gdy wielu muzyków płci męskiej miało o nich wysokie mniemanie, świat mediów i maklerzy wytwórni nie traktowali ich tak poważnie, jak na to zasługiwali. Ograniczyło to ich możliwości nagrywania, pozostawiając nam niestety niewiele materiału.
„Zostawiłem mojego mężczyznę!” Główna melodia mogła być inspiracją, bezpośrednio lub pośrednio, dla wielu późniejszych utworów bluesowych i rockowych, w tym „Dust my Blues” Johna Mayalla, wersji starego klasyka „Crossroads” Roberta Johnsona w wykonaniu Cream, a nawet „Rock and Rolka".
„Jump Children” Zaczynając dokładnie od 1:00 tego klipu, jest sekwencja, która jest pod każdym względem rock and rollem w pełnym rozkwicie (w tym tekst „My baby rocks me…”), brakuje tylko elektrycznego gitara.
„How 'Bout that Jive” z udziałem Tiny Davis, znanej jako kobieta Louis Armstrong
Słyszę zapowiedzi „Johnny'ego B. Goode'a”. Chciałbym, żeby zachowało się całe solo na trąbkę.
Siostra Rosetta Tharpe była główną gwiazdą muzyki gospel i bluesa w latach 30. i 40., obecnie przez wielu uważana za matkę chrzestną i wynalazczynię rock and rolla.
W latach pięćdziesiątych popadła w zapomnienie, ale powróciła w Anglii i Europie w 1957 roku. Oto jeden z jej występów z 1964 roku. Ma wszystko, łącznie z solówką na gitarze elektrycznej. Brian Jones i Keith Richards z The Rolling Stones, a także Eric Clapton i Jeff Beck przybyli do Manchesteru, aby zobaczyć jej grę.
Aby wziąć udział w dyskusji Zoom 11 grudnia, oto link:
Dołącz do spotkania Zoom ID: 88994648226 Hasło: !p5N3BZQ)
Opublikowałem serię o Siostrze Rosetcie, którą można znaleźć na moim Substack pod adresem:
https://zapatosjam.substack.com/p/sister-rosetta-tharpe-part-1I
https://zapatosjam.substack.com/p/sister-rosetta-tharpe-part-2
Bibliografia:
New York Times nekrologi Iny Ray Hutton, Valaidy Snow, Rosetty Reitz i siostry Rosetty Tharpe
Artykuł magazynu Harvard o Blanche Callowayhttps://www.harvardmagazine.com/2022/05/treasure-blanche-calloway
The Vintage Inn: artykuł o Blanche Callowayhttp://www.vintageinn.ca/2020/03/blanche-calloway-1930s-jazz-singer-bandleader-and-composer/
The Guardian (Wielka Brytania): Ina Ray Huttonhttps://www.theguardian.com/music/2011/jul/07/ina-ray-hutton-melodears-jazz
„Założyciele wszystkich żeńskich orkiestr dętych”, The Smithsonianhttps://music.si.edu/story/founders-all-female-brass-bands
Wpisy w Wikipedii dotyczące The International Sweethearts of Rhythm, Ina Ray Hutton, Valaida Snow, Anna Mae Winburn, Blanche Calloway, Sister Rosetta Tharpe i Rosetta Reitz
Film dokumentalny BBC z 2011 roku o siostrze Rosetcie Tharpe