Ameryka staje się społeczeństwem, którego pragną faszyści

May 05 2023
Co śmierć Jordana Neely'ego mówi o kraju, w którym nienawiść i przemoc eksplodują poza listami przebojów
Ledwie wiem, jak zacząć. Pozwól, że spróbuję zacząć tutaj.
Kredyt obrazu

Ledwie wiem, jak zacząć. Pozwól, że spróbuję zacząć tutaj. Ameryka staje się społeczeństwem, którego pragną faszyści.

Być może już widzieliście zdjęcia. Jeśli nie słyszałeś tej historii, wygląda to tak.

W poniedziałek po południu biały mężczyzna jadący pociągiem F na Manhattanie dławi czarnego pasażera. Ten ostatni krzyczał, że nie ma nic do jedzenia ani picia, według świadka, który rozmawiał z wieloma mediami i który powiedział, że przed incydentem nie było fizycznej prowokacji. Ten świadek nakręcił również prawie czterominutowy film, na którym czarnoskóry wymachuje rękami i nogami, zanim w końcu się zatrzyma, a inna osoba przewróci jego bezwładne ciało na bok.

Gdzie w ogóle zaczynasz? Pozwól mi spróbować jeszcze raz. Mężczyzna został uduszony w pociągu F na Manhattanie. Duszenie trwało piętnaście minut . Żaden z pozostałych jeźdźców nie interweniował. Bo ktoś chciał go zabić. Ale to nie była zwykła zbrodnia . To nie był rabunek, pobicie ani nic w tym rodzaju. To było coś zupełnie innego, w zupełnie innej rzeczywistości. Porównywano to już do publicznego linczu.

Co się tu właśnie stało? Oto, co znaczy stać się społeczeństwem faszystowskim.

To, czy było to morderstwo, stało się już , niestety, głupio, makabrycznie, kwestią „debaty”. Odrzućmy, najpierw, kaczkę, że było to coś zbliżonego do sfery „samoobrony”.

Neely „zachowywał się nieobliczalnie” przed incydentem, ale nie zaatakował nikogo w pociągu przed duszeniem, powiedział CNN świadek, który nagrał spotkanie.

Juan Alberto Vazquez powiedział, że jechał metrem, kiedy zobaczył mężczyznę, później zidentyfikowanego jako Neely, wsiadającego do samochodu, gdy drzwi się zamykały. Neely natychmiast zaczął agresywną tyradę o tym, że ma „dość i głód” oraz „zmęczenie brakiem niczego” – powiedział Vazquez.

Następnie Neely zdjął płaszcz i rzucił go na podłogę, mówiąc, że jest gotowy pójść do więzienia i dostać dożywocie, powiedział Vazquez.

Wielu pasażerów poczuło się wyraźnie nieswojo i przeniosło się do innych części wagonu, ale Vazquez powiedział CNN, że nie wygląda na to, aby Neely był uzbrojony lub chciał kogokolwiek zaatakować.

Następnie inny jeździec podszedł do Neely'ego od tyłu i chwycił go za duszenie, powiedział Vazquez.

Zbliżyło się dwóch innych pasażerów, z których jeden najwyraźniej próbował mediować, podczas gdy drugi pomagał mężczyźnie powstrzymać Neely'ego, powiedział Vazquez, dodając, że zaczął nagrywać incydent około trzech lub czterech minut po rozpoczęciu duszenia.

Na filmie Neely i drugi mężczyzna leżą na podłodze wagonu metra z ramieniem mężczyzny owiniętym wokół szyi Neely'ego”.

To od kogoś, kto tam był. To nie jest sporne. Nikt nie mówi, że Jordan Neely – człowiek, który został zabity – skrzywdził kogokolwiek . A jednak widać, że pewne rodzaje ludzi niewolniczo czekają na jego śmierć. Świętowanie tego. Uznanie zabójcy za bohatera. Czy to… przyzwoite? Albo nieprzyzwoite?

Powiedzmy sobie bardzo, bardzo jasno. Jordan Neely był niewinny. Jakiegokolwiek przestępstwa w tym wagonie metra. Cóż więc zawinił ?

Istniejący.

Kim on był? Był odtwórcą roli Michaela Jordana. Był mężczyzną. Był Murzynem. Był biedny, chory psychicznie, bezdomny. Był wieloma rzeczami .

Czy to była po prostu „sprawiedliwość straży obywatelskiej”? Nie . Neely był niewinny . To nie była żadna sprawiedliwość. To była niesprawiedliwość. Najwyższy rodzaj, jaki istnieje. Odebranie życia niewinnej osobie… tylko dlatego, że…

Tylko dlatego, że .

Co tak naprawdę się tutaj wydarzyło? Mężczyzna — w tym przypadku były żołnierz piechoty morskiej — mógł zdecydować, że odbierze Neely'emu życie. Że zamierzał go zamęczyć na śmierć — czym jest duszenie przez piętnaście minut — w wagonie metra. Mógł zdecydować, że ma moc, by to zrobić.

Tylko dlatego, że .

Bo… co ? W takich chwilach szukamy odpowiedzi. Oczywiste. Mieszkałeś kiedyś na Manhattanie? Mam, od dawna. Mieszkałeś kiedyś w mieście? Ludzie błagający o pieniądze, jedzenie, ubranie, schronienie — to niestety codzienność. Zawsze były w miastach i nie mówię, że to prawda, po prostu mówię, że tak jest . Gdybyśmy ty lub ja podjęli się zabicia ich… cóż, wtedy mielibyśmy szwadrony śmierci, prawda?

W mojej okolicy mieszka facet. Oto on, na ulicy, każdego dnia, kiedy zabieram Śnieżkę do kawiarni. Błaganie, agresywnie. Zmiana! Zmiana! Czasami nawet wydaje się trochę wściekły, zawsze jakby wrogi. Czy mogę wziąć na siebie… zabicie go ? Zamęczyć go na śmierć? Oczywiście nie. To nie byłaby nawet sprawiedliwość samozwańcza, ponieważ tak irytujący jak ten facet, nie robi niczego, co byłoby choćby trochę nielegalne, szkodliwe, a nawet złe. On jest niewinny .

Nikt z nas nie ma prawa odbierać nikomu prawa do istnienia.

Powiem to jeszcze raz, bo cóż, Ameryka już zapomniała o śmierci Jordana Neely'ego. Kogo obchodzi biedny, chory psychicznie, bezdomny Murzyn? LOL, stary, porozmawiajmy o AI . Zapominanie. Czy powinniśmy zapomnieć o takich rzeczach? A może żądają od nas chwili namysłu, jeśli mamy zamiar choćby połowicznie uhonorować utracone życie i nadać mu cel w śmierci, któremu odebrano go za życia?

Nikt z nas nie ma prawa odbierać nikomu prawa do istnienia.

Więc. Co tu się stało? Za każdym razem, gdy cię o to proszę, obieramy kolejne warstwy cebuli. O ludzkiej brzydocie, głupocie i głupocie. Ale teraz możemy wreszcie zacząć szukać prawdziwej odpowiedzi.

Domniemany zabójca, biały człowiek, uważał, że Jordan Neely, czarnoskóry mężczyzna, nie ma prawa istnieć. A on mu to odebrał.

W groteskowy, nieprzyzwoicie brutalny sposób.

A jednak mamy się zastanowić - czy można wierzyć władzom, które ujawniły tożsamość Neely'ego, ale nie jego zabójcom, którzy wydają się chcieć przedstawiać to wszystko jako uzasadnione, a nie jako nagłą erupcję skrajnej przemocy, motywowaną nienawiścią — że to nie tak naprawdę się stało . Mamy zapomnieć. Pomyśleć o Neely'm jako o jakimś brutalnym przestępcy. Ale nie był .

Istnienie nie jest przestępstwem . Nie jest przestępstwem siedzieć w wagonie metra, osiągać punkt krytyczny i mówić, że nie warto żyć. Mówienie tego na głos nie jest przestępstwem . Jak to się nazywa, kiedy to robisz? To się nazywa swoboda ruchu. ekspresji. Mowy.

Co tak naprawdę się tutaj wydarzyło?

Jordanowi Neely'emu odebrano prawo do istnienia, ponieważ korzystał ze swoich podstawowych wolności. Przez człowieka, który uważał, że nie ma prawa istnieć, to znaczy przez człowieka, który uważał, że nie zasługuje na korzystanie z tych podstawowych wolności.

Czy widzisz, jak dokładna odpowiedź zaczynamy dochodzić? Chcę, żebyś to przemyślał, żebyś naprawdę to pojął.

Czy mam prawo odebrać ci życie… tylko dlatego, że… jesteś… na ulicy… w autobusie… w przestrzeni publicznej… rozmawiasz ? Do siebie, nawet krzycząc, czując złość na świat? A może dlatego, że w ogóle jesteś w kosmosie ? Że się do mnie zbliżyłeś? A może nawet zdjąłeś płaszcz w sfrustrowany, zły sposób?

Czy zasługujesz na śmierć za to ? Jedyny sposób — jedyny sposób — abym mógł to usprawiedliwić przed sobą, jako zabójcą, polega na tym, że uważam, że nie zasługujesz, nie powinieneś w ogóle móc korzystać z tych podstawowych swobód . Korzystanie z tych podstawowych wolności jest dla mnie interpretowane jako egzystencjalne zagrożenie.

Powiedz mi, że nie ma w tym cienia linczu. Bo po to był lincz . To był sposób na ukaranie Czarnych za to, że odważyli się przekroczyć granicę bycia osobowością – i wysłanie wiadomości do reszty: tak naprawdę nie jesteście ludźmi i nie zapominajcie o tym. To właśnie robimy tym z was, którzy uważają, że mają takie same prawa jak ludzie. Unicestwimy was ekstremalną przemocą.

Naziści podziwiali Amerykę. za to . Studiowali to z uwagą. Aby nauczyć się podporządkowywać i represjonować Żydów. Dewianci w swojej Rzeszy. Chorzy psychicznie, biedni, artyści, performerzy. Możesz sobie wyobrazić Jordana Neely'ego wykonującego swój moonwalk. Tu jest granica jasna jak słońce .

Czy ty to widzisz? Pozwól mi to oświetlić.

Jordan Neely został zabity – zlinczowany – ponieważ biały człowiek nie uważał, że ma prawo istnieć. Został zabity, zamęczony na śmierć, duszony przez piętnaście minut za korzystanie z podstawowych wolności. Nikogo nie krzywdził. Był niewinny popełnienia przestępstwa, co oczywiście jest powodem, dla którego jego kartoteka została szybko ujawniona, aby zasugerować, że jest winny – ale w tym przypadku? nie był.

Jego prawo do istnienia zostało odebrane przez człowieka, który uważał, że w ogóle nie powinien go mieć. I miał moc, by to urzeczywistnić .

Co się dzieje dzisiaj w Ameryce? Prawo do istnienia jest obecnie poważnie i narastająco zagrożone. Dla tak wielu grup społecznych, że stanowią one obecnie ponad połowę społeczeństwa. Kobiety. LGBTQ. Dzieci. Nauczyciele, dziennikarze, intelektualiści, krytycy, brudni liberałowie, którzy są satanistami i komunistami. Ponad połowa prawa społeczeństwa do istnienia – jego prawa macierzystego, do korzystania z podstawowych wolności – jest obecnie atakowana.

Pomyśl o tym, jak Sąd Najwyższy właśnie… wypatroszył prawa kobiet do wypowiedzi, prywatności, intymności, ruchu, stowarzyszeń. Pomyśl o tym, jak książki są zakazane, a bycie gejem jest karane, a jeśli twoje dziecko jest inne, cóż, nie mają praw, i ty też nie.

Prawo do istnienia jest w Ameryce zagrożone. A Jordan Neely? Jego śmierć? Powinien to być znak ostrzegawczy na biblijne rozmiary, pokazujący, jak poważne, poważne i realne jest to zagrożenie .

To nie żart . To nie jest metafora. To nie jest analogia. To jest prawdziwe. Obecnie rośnie podzbiór naszych społeczeństw, które nie chcą, aby wielu z nas istniało. W ogóle. Chcą władzy, aby móc odbierać nam życie tylko za korzystanie z naszych podstawowych wolności – to jest ostateczny cel szaleńców, fanatyków i wariatów, i właśnie dlatego świętują i piją nad śmiercią Jordana. Do nich? To upragniony koniec. Miejsce, w którym chcą być.

Społeczeństwa, w którym każdy, kto jest czystej krwi i wierny wierze, może zdecydować — tak po prostu — że jedna z nas, która nie jest, nie ma prawa istnieć. Tam. Pstryknąć. Z zimną krwią. W bardzo realny sposób.

Ameryka staje się takim społeczeństwem, jakiego chcą faszyści.

Czy widzisz link tutaj? Nie twierdzę, że domniemany zabójca Neely'ego był wizytówką Trumpa. Tego jeszcze nie wiemy. Ale to nieważne, naprawdę. Chcę powiedzieć, że fanatycy, szaleńcy i ekstremiści w Ameryce stworzyli klimat, w którym odbieranie ludziom prawa do istnienia jest teraz normalne. Całkowicie uzasadniony akt i koniec pragnienia, chęci, zamiaru.

A w jej służbie przemoc, ekstremalnych rodzajów, jest również całkowicie do przyjęcia. Pomyśl o powstaniu strzelaniny na wyciągnięcie ręki . Chodzi o to, że mogę odebrać ci prawo do istnienia tylko za to, że dzwonisz do moich drzwi. To coś znaczy: oznacza, że ​​mogę zakończyć twoje życie tylko za korzystanie z podstawowych wolności poruszania się, słowa i wypowiedzi. Nie za grożenie mi, krzywdzenie mnie lub krzywdzenie mnie w jakikolwiek sposób. Ale zapobiegawczo. To znaczy: nie sądzę, żebyś kiedykolwiek miał prawo istnieć. Ponieważ założenie jest takie, że jesteś czymś w rodzaju podludzkiego zwierzęcia, którego jedynym prawdziwym powodem pukania do moich drzwi byłaby chęć zabicia mnie .

Widzisz link do Neely'ego? Musisz być jakimś podludzkim zwierzęciem, które – jeśli otworzysz usta, by wyrazić swój ból z powodu bycia biednym, biednym, opuszczonym – cóż, jedynym celem musi być skrzywdzenie mnie. Wcale nie jesteś osobą. Nie widzę cię jako takiego. Jesteś dla mnie tylko egzystencjalnym zagrożeniem, a ja mam się na baczności. Jestem wyzwalaczem ludzkiego włosa, gotowym by cię unicestwić. Nigdy nie miałeś prawa istnieć .

Ta postawa, ten sposób myślenia, patrzenia na ludzi, został teraz znormalizowany w Ameryce. Nie masz prawa istnieć. To nie są podstawowe wolności — korzystanie z nich krzywdzi mnie . Jeśli chociaż otworzysz usta, poruszysz się, powiesz cokolwiek, chcesz, żeby ktoś cię zawołał, zapukasz do moich drzwi, zadzwonisz do drzwi, przeczytasz książkę – to dla mnie egzystencjalne zagrożenie. Muszę uderzyć pierwsza. Muszę odebrać ci wszystkie te prawa.

Ponieważ nigdy nie zasługiwałeś na istnienie.

Czy można się dziwić, że przemoc rośnie w szokującym tempie i w niewiarygodnie niepokojący sposób? Ten sąsiad zabija sąsiada tylko za to, że… poprosił ich, żeby milczeli? Że jakakolwiek forma interakcji społecznych jest teraz podszyta bardzo realnym niebezpieczeństwem — hej, lepiej dzisiaj nic nie powiem w pociągu, może jakiś wariat będzie mnie dusił przez pół godziny, aż umrę. Tu jest link. Linia.

Kiedy odczłowieczasz ludzi? Kiedy mówisz ludziom, że mają moc odbierania innym prawa do istnienia? Kończy się przemocą. Bo od początku jest to nienawiść.

I to wszystko? To jest faszyzm .

Gdzie dokładnie jest granica? Mieszkałem na Manhattanie przez wiele, wiele lat. Wiele razy miałem zły dzień. Nawet w dobry dzień wsiadałem do pociągu i czasami rozmawiałem sam ze sobą, robiąc sobie małą konserwację tylko ze mną na temat tego, co piszę, o czym myślę, przekomarzam się z pomysłami i tak dalej. Czy to… teraz… coś, co można zinterpretować jako „groźne” na tyle, że mógłbym się za to udusić? Tylko dlatego, że, hej, tak się składa, że ​​nie mam „czystej krwi” w oczach pewnego rodzaju osób, kto myśli, że mają ?

Gdzie jest granica ? Jakie wyrażenie praw podstawowych jest teraz OK? Jeśli człowiek może zostać zabity… w stylu linczu… w pociągu F w Nowym Jorku tylko za to, że istnieje… samo korzystanie z podstawowych wolności jest na tyle groźne, że można go udusić… a co z resztą z nas? Kiedy dzwonienie do drzwi jest powodem do morderstwa… co z resztą… wszystkiego, co robimy jako normalni ludzie? Czy wszyscy idziemy teraz ulicą w idealnej ciszy? Nigdy nie pukasz do drzwi? Nie jechać pociągiem?

Tak wygląda faszystowskie społeczeństwo.

To miejsce, w którym, jeśli jesteś niewłaściwym typem osoby? Nie masz podstawowych swobód. Ponieważ nie dostajesz samego Macierzystego Prawa istnienia. Samo twoje istnienie jest egzystencjalnym zagrożeniem dla tego, co czyste i prawdziwe. Dlatego też mogą wziąć na siebie zakończenie go w dowolny sposób, jaki uznają za stosowny, w dowolnym momencie.

To właśnie naziści podziwiali w Ameryce. Sposób, w jaki każdy członek rasy panów mógł odebrać życie każdemu podczłowiekowi, z dowolnego powodu, w dowolnym momencie. W końcu każdy dobry Amerykanin był zastępcą, kiedy niewolnik uciekł. Naziści głęboko cenili Amerykę jako projekt supremacji doprowadzony do ostatecznego, lśniącego końca: miejsce, w którym życie podczłowieka nie miało żadnej wartości. Ponieważ prawo do istnienia nigdy się nie przydarzyło znienawidzonym. Byli tam tylko po to, by zostać unicestwieni, ponieważ od samego początku nie zasługiwali na istnienie. Naziści badali Amerykę, aby zbudować takie społeczeństwo. Takiego, w którym rasa panów miała taką moc, że mogła odebrać życie każdemu innemu, tak po prostu, w dowolnym momencie, z dowolnego powodu, bez względu na to.

I nazwij to sprawiedliwością .

Kim się staliśmy? Jeden z moich obserwujących na Twitterze powiedział to najlepiej. Dziesięć dolców i byłoby po wszystkim. Jordan mógł dostać kilka dolców, posiłek i dobre słowo. Został uduszony na śmierć, podczas gdy wagon metra patrzył.

Takiego społeczeństwa chcą faszyści. Gdzie taka przemoc jest normalna. Prawowity. Niezbędny. Usprawiedliwiony. Heroiczny. Ponieważ praca czystej? Ma to na celu oczyszczenie nieczystych, zanim oni ich zanieczyszczą i zatrują. W ten sposób udowadniasz, że jesteś najwyższy. Dusisz niewinnego człowieka — przepraszam, zwierzę — na śmierć przez piętnaście minut i nikt nie kiwnie palcem. Instytucje cię chronią. Nie ma dla ciebie kary, bo ty? Zrobiłeś tylko to, co było słuszne. Dobry. Szlachetny. PRAWDA. Udowodniłeś, kto jest panem, a kto niewolnikiem. Zlinczowałeś kogoś. Odebrałeś im prawo do istnienia — tylko dlatego, że mogłeś. Bo to jest właśnie surowa władza.

Takiego społeczeństwa chcą faszyści. Ten. Czym staje się Ameryka. Sposób, w jaki nienawiść i przemoc są normalne do tego stopnia, że ​​​​publiczne lincze mogą się zdarzyć (ponownie). Że ludzie mogą być torturowani na śmierć w pociągu F. Że każdy maniak, szaleniec, bigot, pełen nienawiści, płonący wściekłością, może odebrać ci prawo do istnienia w każdej chwili i za nic. I bądź dla niego bohaterem. Że to może się zdarzyć, setki, tysiące razy dziennie, aż w końcu nie pozostanie nic poza tym. Tylko nienawiść i przemoc. W popiołach, gdzie niegdyś znajdowały się demokracja i cywilizacja — oraz ich wartości równości, prawdy, wolności i sprawiedliwości. Nad nimi pieją faszyści . Śpiewając pieśni śmierci. Płonące kukły nienawiści.

Tutaj jesteśmy. Ale czy to jest to, kim jesteśmy?

Umair
maj 2023 r