Cieszę się, że Ed Sheeran wygrał. Czy jesteś?

May 05 2023
O miłości, pożądaniu i dlaczego te dwie piosenki mają ze sobą niewiele wspólnego poza progresją akordów. Właśnie przeczytałem, że Ed Sheeran wygrał sprawę przeciwko spadkobiercom Eda Townsenda za „Thinking Out Loud.

O miłości, pożądaniu i dlaczego te dwie piosenki mają ze sobą niewiele wspólnego poza progresją akordów.

Różnica między tymi dwiema piosenkami jest widoczna nawet na tych zdjęciach (które, jak najbardziej, pożyczyłem z Reddita)

Właśnie przeczytałem, że Ed Sheeran wygrał sprawę ze spadkobiercami Eda Townsenda za „Thinking Out Loud”.

Jestem — lub naprawdę byłem — pisarzem muzycznym. Nie jestem muzykiem, niestety. Ale mam doskonałe ucho do muzycznych wpływów i wpływów, niesamowitą znajomość tekstów i pasję do kulturowego i pokoleniowego wpływu różnych rodzajów muzyki.

Więc ta sprawa mnie interesuje.

Przyznam, że mam słabość do Sheerana, odkąd widziałem, jak gra samego siebie w filmie Wczoraj . Wniósł pokorę i poczucie lekkości wokół własnej sławy i talentu do roli, która wydawała się autentyczna. Nigdy specjalnie nie interesowałem się jego muzyką (jak na mój gust to trochę milquetoast), ale słyszałem „Thinking Out Loud” w zeitgeist i podobało mi się.

I tak, zawsze myślałem, że ta piosenka brzmi jak „Let's Get It On”.

Bo, mam na myśli, tak jest .

Mimo to kibicowałem Sheeranowi, aby wygrał sprawę i byłem zachwycony, słysząc, że wygrał. Ale dlaczego?

Po pierwsze, pozwólcie, że wyjaśnię (w moim stylu fana muzyki, a nie muzyka), co słyszę w każdej piosence.

„Thinking Out Loud” to lekko banalny, ale bezsprzecznie sympatyczny utwór. Jest dźwięczny i poważny, przystępny zarówno wokalnie, jak i tematycznie, iw jakiś sposób po prostu satysfakcjonujący do słuchania i śpiewania. Z rzadkimi instrumentami i tenorowymi, strzelistymi wokalami, piosenka brzmi jak opisywany romans. Jest sentymentalny, słodki… ale głęboko, głęboko nie seksualny. W ogóle.

W przeciwieństwie do tego „Let's Get It On” jest z pewnością jedną z najseksowniejszych, najbardziej uduchowionych piosenek, jakie kiedykolwiek słyszałem. Piosenka trzeszczy iskrą nieuchronnej namiętności. Niepowtarzalny głos Gaye nuci, opowiadając uniwersalną opowieść o pożądaniu i tęsknocie – tematach, które przewijają się bez końca w muzyce popularnej – ale w jakiś sposób „Let's Get It On” sprawia, że ​​wszystko brzmi pojedynczo, tak jak te rzadkie, ale pochłaniające spotkania. Wszyscy jesteśmy wrażliwymi ludźmi, naprawdę. To całkowicie onomatopeiczne; to znaczy, że piosenka brzmi dokładnie tak, jak jest: uwodzeniem.

Percepcyjnie te dwie piosenki nie mogły się różnić.

To różnica między…

„Weź mnie w swoje kochające ramiona, pocałuj mnie w świetle tysiąca gwiazd”

I…

„Jeśli duch cię poruszy, pozwól mi cię wyżłobić, niech twoja miłość spadnie”.

Wiemy, gdzie kończą oba te zestawy kochanków. Ale piosenki opisują dwa zupełnie różne rodzaje spełnienia.

To powiedziawszy, wszyscy możemy usłyszeć podobieństwa między tymi dwiema piosenkami. Brakuje mi wiedzy muzykologicznej i słownictwa, aby wyjaśnić, dlaczego brzmią tak podobnie, i chciałem zrozumieć naukę stojącą za tym przypadkiem.

Byłem zachwycony, gdy dowiedziałem się, że Rick Beato omówił już ten temat w filmie sprzed czterech lat (i ponownie w tym filmie , tydzień temu). Jeśli jesteś muzykiem lub po prostu entuzjastą muzyki, takim jak ja, który chce zrozumieć naukę stojącą za piosenkami, jego kanał na YouTube jest porywający. Powinieneś iść za nim teraz, a następnie poświęcić sześć minut swojego czasu na ten film. Pamiętaj, aby dostroić się w okolicach 50. sekundy, w której dopasowuje tonację dwóch utworów, a następnie przeplata zwrotki.

To niezwykłe, prawda?

Te dwie piosenki są tak podobne, że ktoś, kto ich nie zna, miałby trudności z rozpoznaniem, gdzie kończy się jedna, a zaczyna druga. Resztę filmu Beato spędza na zagłębianiu się w teorię i rozbijaniu refrenu na zwrotki, szesnastki i inne rzeczy, które powinieneś po prostu pozwolić mu wyjaśnić, zamiast zlecać mi tłumaczenie. Dochodzi do wniosku, że tempo, progresje akordów i „groove” w zwrotkach są prawie identyczne, ale melodie i teksty są różne.

Następnie przechodzi do omówienia poprzedniego procesu sądowego rodziny Gaye („Blurred Lines” vs „Got to Give it Up”, w którym zwyciężyła rodzina Gaye). Beato podziela obawy związane z precedensem tej sprawy, która po raz pierwszy skutecznie chroniła prawa autorskie do stylu muzycznego, oraz potencjalny wpływ tej decyzji na przyszłe pokolenia muzyków.

W obu filmach pyta: Gdzie leży granica między wpływem a naruszeniem praw autorskich? Nie do końca odpowiada, zamiast tego pyta widzów o ich przemyślenia.

Przypuszczam, że ten artykuł jest moją formą odpowiedzi.

Po podzieleniu się moim gorącym przyjęciem i obejrzeniu analizy Beato, niezłomnie pozostaję w Team Sheeran.

Dla mnie piosenka to nie tylko kilka sekwencji akordów i tempa, tak samo jak dzieło sztuki nie jest kupą farby na płótnie.

Muzyka rockowa i popowa, jaką znamy, istnieje od około 80 lat. Świat zawiera tylko określoną liczbę sekwencji akordów (i kolorów).

Podczas gdy mechanika „Thinking Out Loud” i „Let's Get It On” może być podobna, artyzm, błysk i serce (lub lędźwie) każdej piosenki nie są. Soczysta powaga tego pierwszego przywołuje zupełnie inny klimat niż rześka zmysłowość tego drugiego.

Po prostu nie ma porównania.

(Przynajmniej w mojej skromnej opinii. Powitałbym twoje w komentarzach.)