Czego nauczyłem się o zaangażowaniu społeczności

Nov 27 2022
Tak więc byłem zaangażowany w rozwój społeczny i gospodarczy przez większą część mojej kariery, poprzez politykę publiczną, politykę lub pisanie grantów. Nigdy nie przyszło mi do głowy, jak politologia jako dyscyplina powinna być spleciona z planowaniem do 2020 roku.

Tak więc byłem zaangażowany w rozwój społeczny i gospodarczy przez większą część mojej kariery, poprzez politykę publiczną, politykę lub pisanie grantów. Nigdy nie przyszło mi do głowy, jak politologia jako dyscyplina powinna być spleciona z planowaniem do 2020 roku. W 2020 roku miałam przyjemność poznać i pracować z bardzo utalentowanym urbanistą. Otworzyła mi oczy na wiele luk w podejściu do planowania i rozwoju gospodarczego. Całość tego, czego się nauczyłem, zostanie zachowana do napisania znacznie więcej w nadchodzących latach.

Dzisiaj chcę porozmawiać o tym, czego nauczyłem się o znaczeniu zaangażowania społeczności. Po pierwsze, myślę, że jest to najbardziej pomijany element planowania i rozwoju społeczności. Z definicji nie można służyć ludziom, nie angażując ich. Uważam, że kluczowe znaczenie ma zapewnienie, że wszelkie wydawanie publicznych pieniędzy musi odbywać się z zapewnieniem, że opinia publiczna ma pewien wkład w sposób, w jaki te fundusze są wydawane.

Zdjęcie Dim Hou na Unsplash

Gdzie popełniamy błąd

Często wybrani urzędnicy i specjaliści ds. rozwoju gospodarczego przyjmują postawę lub podejście, zgodnie z którym wiedzą, co jest najlepsze dla społeczności, często nawet nie mieszkając w społeczności, dla której podejmują decyzje. Tak, są wybieralnymi urzędnikami lub profesjonalistami i nie opowiadam się za konsultowaniem ze społeczeństwem każdej decyzji, ale tam, gdzie chodzi o planowanie i przestrzeń publiczną, zaangażowane są potrzeby publiczne. Podam przykład, niedawno małe miasto w hrabstwie Mahoning wyznaczyło główną ulicę jako obszar, który planuje wyznaczyć jako odnowiony obszar rozwoju, i wydaje 750 000 dolarów z pieniędzy ARP na rozwój i modernizację. Decyzja ta i wyznaczenie zostały podjęte na wniosek regionalnego podmiotu rozwoju gospodarczego. Decyzja ta obejmuje chodniki, oświetlenie, potencjalne boisko do gry w bocce, park kieszonkowy itp. Teraz nie jestem tutaj, aby argumentować, że coś jest nie tak z tym jako rozwojem. Nie zgadzam się z tym, że bez zaangażowania społeczności i planu, skąd mamy wiedzieć, że boisko do bocce lub park kieszonkowy w tej lokalizacji będą używane przez społeczność? Skąd wiemy, że to najlepsza lokalizacja dla tej inwestycji? Prawda jest taka, że ​​bez angażowania społeczności nie damy rady. Jeśli wydajemy publiczne dolary na projekty, które odniosą sukces w oparciu o użytek publiczny, wymaga to publicznego wkładu.

Zdjęcie Karolisa Vaičiulisa na Unsplash

Jak możemy to ulepszyć

Rozwiązanie tego problemu jest dość proste, wymaga jedynie zaangażowania opinii publicznej. Jak to zrobimy? Jest kilka sposobów. Po pierwsze powinniśmy tego wymagać. Decydowanie o parkach kieszonkowych, przestrzeniach zewnętrznych itp. powinno wymagać zaangażowania opinii publicznej. Publiczne fundusze wydawane w miejscach publicznych powinny być oczywiste, że trzeba zaangażować społeczeństwo. Sposób, w jaki ich zaangażujemy, może zależeć od budżetu, jeśli dostępne są fundusze, należy zatrudnić specjalistów lub firmy planistyczne do nadzorowania tego procesu. A jeśli angażujemy firmy, musimy upewnić się, że planują one firmy, które mają rzeczywistych planistów, a nie tylko inżynierów i architektów. Planiści z natury są uczeni angażowania społeczności, podczas gdy praktyka architektów i inżynierów nie kładzie tak dużego nacisku na zaangażowanie społeczności. Bardziej przyjazne dla budżetu opcje obejmują zaangażowanie online, za pośrednictwem mediów społecznościowych lub oprogramowania angażującego, organizowania spotkań społeczności, ankiet, rezydentów bankowości telefonicznej, ogłaszania planów w artykułach informacyjnych i zapewniania zaangażowania obywateli. Mam dość tego typu decyzji i projektów podejmowanych w próżni, z założeniem, że nie powinno się angażować społeczeństwa, albo kilku fachowców powinno decydować za mieszkańców, a nie za samych mieszkańców. Śledząc, gdzie wydawane są fundusze ARP, mam nadzieję, że mieszkańcy są zaangażowani w planowanie społeczności, w których żyją. Jeśli są odpowiednio zaangażowani, zwiększa to prawdopodobieństwo powodzenia projektu i dumy społeczności z projektów. Mam dość tego typu decyzji i projektów podejmowanych w próżni, z założeniem, że nie powinno się angażować społeczeństwa, albo kilku fachowców powinno decydować za mieszkańców, a nie za samych mieszkańców. Śledząc, gdzie wydawane są fundusze ARP, mam nadzieję, że mieszkańcy są zaangażowani w planowanie społeczności, w których żyją. Jeśli są odpowiednio zaangażowani, zwiększa to prawdopodobieństwo powodzenia projektu i dumy społeczności z projektów. Mam dość tego typu decyzji i projektów podejmowanych w próżni, z założeniem, że nie powinno się angażować społeczeństwa, albo kilku fachowców powinno decydować za mieszkańców, a nie za samych mieszkańców. Śledząc, gdzie wydawane są fundusze ARP, mam nadzieję, że mieszkańcy są zaangażowani w planowanie społeczności, w których żyją. Jeśli są odpowiednio zaangażowani, zwiększa to prawdopodobieństwo powodzenia projektu i dumy społeczności z projektów.