Czy byłeś kiedyś w miejscu, w którym strój nie jest obowiązkowy?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

Jul 26 2018 at 22:07

Zawsze byłem ciekaw plaż, na których nie obowiązuje ubiór. Pewnego weekendu, kiedy miałem trochę wolnego czasu, postanowiłem odwiedzić jedną, która jest oddalona o jakieś dwie godziny.

Jest ich kilka wzdłuż wybrzeża Kalifornii, a do jednego pojechałem wcześnie rano. Kiedy zaparkowałem samochód na poboczu autostrady i zacząłem iść, byłem dość zdenerwowany. Co jeśli znajdę ludzi, których znam, martwiłem się. Czy powinienem się rozebrać? Co jeśli dostanę erekcji? Czy powinienem po prostu położyć się gdzieś czy przejść się?

Gdy wszedłem przez wejście, poczułem się bardziej zrelaksowany. Znaki głosiły „Bez kamer”, „Bez gapienia się” i tak dalej.

Rozejrzałem się dookoła, tak daleko, jak tylko mogłem, i oszacowałem, że na plaży jest prawdopodobnie około 300 osób — niektórzy leżą na piasku, niektórzy siedzą i rozmawiają, niektórzy czytają książkę, niektórzy spacerują, a niektórzy znajdują się w pobliżu wody.

Znalazłem kilka miejsc z małymi wydmami i skałami, które zapewniały trochę prywatności. Zbliżyłem się do jednego z nich i usiadłem. Uważałem, żeby nie gapić się na nikogo w bardzo oczywisty sposób.

Następnie rozebrałem się całkowicie, wykorzystując jedną z małych wydm, za którą się ukrywałem.

Był ładny dzień i przyjemnie było po prostu położyć się na piasku.

Po jakimś czasie postanowiłem się przejść. Teraz czułem się o wiele bardziej zrelaksowany, ale wciąż byłem zdenerwowany, że spotkam kogoś znajomego.

Zauważyłam, że ludzie byli niesamowicie zrelaksowani i swobodni, kiedy ze sobą wchodzili w interakcje i się witali, co sprawiło, że poczułam się lepiej.

Byłem też bardzo zadowolony, gdy zauważyłem, że pomimo tylu nagich kobiet dookoła, nie miałem erekcji.

Niektórzy witali mnie słowami „Cześć?” i „Ładny dzień, co?” i tym podobnymi, gdy szedłem w stronę bardziej zatłoczonej części plaży.

A potem ktoś powiedział: „Dzień dobry, czy mogę zadać panu pytanie?” To była kobieta, prawdopodobnie w wieku 30 lat, która patrzyła na mapę, którą trzymała. Miała dwie młodsze panie, które wyglądały na dwudziestolatki. Wyglądały jak jej córki.

„Oczywiście” – powiedziałem.

„Jestem Amy. Odwiedzamy San Francisco na kilka dni. Zastanawialiśmy się nad spędzeniem dnia w Santa Cruz i okolicy, być może odwiedzimy Monterey i Carmel.”

„Miłej wizyty!” powiedziałem.

„Ile czasu zajmuje dojazd autostradą do Santa Cruz?”

„Powiedziałbym, że nieco ponad godzinę” – odpowiedziałem, przypominając sobie moją ostatnią podróż do Santa Cruz.

„To są moje ulubione miejsca do odwiedzenia w ładny dzień” – dodałem.

Potem zaczęli rozmawiać o tym, jak chcą spędzić następne kilka dni, podczas gdy ja to obserwowałem. Po raz pierwszy uświadomiłem sobie, że stoję z trzema niezwykle pięknymi, nagimi kobietami. To wcale nie pomogło!

Amy odwróciła się do mnie, żeby zapytać, czy są dobre miejsca do zatrzymania się w Carmel i takie tam. Kiedy z nią rozmawiałem, byłem bardzo świadomy, że mam dużą erekcję. Starałem się o tym nie myśleć i mieć nadzieję, że nikt tego nie zauważy.

Amy miała mnóstwo pytań o wędrówki w pobliżu Monterey, obserwację wielorybów itd. Rozmawialiśmy przez jakieś 10 minut. Podczas rozmowy patrzyłem na jej twarz, ale wiedziałem, że młodsze kobiety zauważyły ​​moją erekcję, ponieważ kątem oka widziałem ich wyraz twarzy. Natychmiast się zmartwiłem. Czy to było uważane za niegrzeczne? Czy je to urazi? Żałowałem, że poszedłem na tę plażę... Dziewczyny zdawały się coś do siebie mówić lub chichotać.

Udawałam, że nic nie wiem i cały czas rozmawiałam z Amy. Ale ona widziała, że ​​jestem zdenerwowana i wiedziała dlaczego, gdy się rozejrzała.

Potem powiedziała: „Hej dziewczyny, bądźcie miłe! On jest facetem, to się zdarza! To znaczy, że uważa nas za atrakcyjne!”

Byłem oszołomiony. „Przepraszam, jestem tu pierwszy raz” – to wszystko, co udało mi się powiedzieć.

„Nie, to jest zupełnie normalne. Oni też są tu pierwszy raz.” powiedziała Amy.

KevinCotter13 Jan 18 2021 at 08:21

Wiele lat temu, kiedy mieszkałem na Florydzie, często odwiedzałem Haulover Beach, która jest prawdopodobnie najpopularniejszą/najbardziej znaną plażą w USA, na której nie obowiązuje strój. Odwiedzałem ją co najmniej raz w tygodniu. Zawsze świetnie się bawiłem. A dla kogoś urodzonego i wychowanego w zimnym, północnym klimacie, możliwość cieszenia się ciepłym, słonecznym dniem na plaży w środku stycznia była nowym doświadczeniem.

Kiedyś, będąc na studiach, poszłam na imprezę, której tematem było „wszystko oprócz ubrań”. Na tym wydarzeniu było kilka bardzo kreatywnych strojów. Sukienki z taśmy ostrzegawczej, spódnice z abażurów, togi z worków na śmieci, smokingi z taśmy klejącej itd., itd.