Czy kiedykolwiek obawiałeś się o swoje życie w pracy?
Odpowiedzi
Chyba tak. Pracuję sam w sklepie na noc, a ryzyko napadu jest tak duże, że sprzęt zabezpieczający kosztuje więcej niż nasze pensje (prawdopodobnie). Wiem, że armatki przeciwmgielne, bariery i zamki nie powstrzymają oddanej grupy ludzi przed wejściem i zabraniem czegokolwiek, czego chcą, a zazwyczaj atakują kasjera, jeśli uda im się ich złapać, aby powstrzymać ich przed wciśnięciem przycisków alarmowych itp. Wiem, że wystarczy jeden naprawdę niefortunny cios w głowę, a mogę zostać okaleczony lub zabity. A co najważniejsze, nie tyle teraz, co historycznie obszar, w którym pracuję, był mocno kojarzony z gangami.
Ale nigdy nie czułem się zagrożony przez nikogo. Niektórzy z moich najlepszych stałych bywalców to najbardziej „łobuzersko” wyglądający, z naszywkami gangu, tatuażami na twarzy, najwięksi i najbardziej muskularni faceci, jakich kiedykolwiek widziałem, ale są mili i szanują innych, a także mają dobrą reputację w społeczności. Co więcej, często mnie sprawdzają i pytają, czy czuję się bezpiecznie. Naprawdę myślę, że moje szanse na to, że mnie przewrócą, są mniejsze, niż ludzie myślą, a także nie cenię swojego życia tak wysoko, jak powinienem, chyba haha
Trochę. Miałem kiedyś ucznia, który był całkiem szalony. Wywiesił groźne notatki na drzwiach mojego gabinetu. Chcieli wyjaśnień, dlaczego nie zostali jeszcze przyjęci do Szkoły X i dlaczego ja nie zrobiłem swojej części? Szkoła X zgłosiła, że nie złożyli podania.
Uczeń był duży. I radził sobie źle. I raczej nie był racjonalny. Ale nie było żadnego jawnego napinania pięści ani niczego, na co można by wskazać prawo, ponieważ groźby były półanonimowe.
Po prostu przeczekaj to i bądź ostrożny. Po kilku latach wszystko się uspokoiło. Ostatnio go nie widziałem.