Gdybyś miała nastoletnią córkę, która zaszła w ciążę, czy chciałbyś, żeby ją wychowała lub dokonała aborcji?
Odpowiedzi
Nie, ale biorąc pod uwagę społeczeństwo, w którym obecnie żyjemy, określiłbym dokładnie, z czym będzie musiała się zmagać w imieniu swojej córki w nadchodzących latach. W zależności od tego, gdzie mieszka, ten świat nie staje się bezpieczniejszy, bez względu na twoje pochodzenie. Aborcja jest wymieniana jako łatwa opcja (dla reputacji rodziców i córek), ale na dłuższą metę twoja córka będzie musiała poradzić sobie z konsekwencjami tego, co zrobiła. Może to wpłynąć na jej emocjonalnie, kiedy lub jeśli zdecyduje się mieć dzieci w późniejszym terminie, jeśli zdecyduje się przejść procedurę. To wykręt, napraw to teraz, ale nikt nie bierze pod uwagę wpływu na osobę lata później. Poczucie winy może prowadzić do depresji i złości skierowanej na rodziców za wpływanie na decyzję lub, co gorsza, płacenie za nią.
Gdyby zaszła w ciążę w wieku 13/14 lat, łagodnie zachęcałbym do aborcji. Jej ciało nie byłoby gotowe na ciążę i poród! Jednak ostateczny wybór należał do niej. Od piętnastu lat wzwyż (swoją drogą moja córka ma piętnaście lat) przedstawiałbym jej opcje i pozwalała sama wybierać. Proszę zauważyć, że gdyby miała zatrzymać dziecko, moja żona i ja działalibyśmy jako rodzice dla obojga tak długo, jak będzie to potrzebne. Zadbalibyśmy również o to, aby nasza córka skończyła edukację. Gdyby wybrała aborcję, bylibyśmy z nią na każdym kroku, pomagając i wspierając ją, jak tylko możemy.