Instruktor spadochronowy nie otwiera spadochronu, dopóki nie zmienisz tonu

SALISBURY, Karolina Północna — Podkreślając, że nie musi znosić tego rodzaju postawy, lokalny instruktor spadochronowy poinformował w poniedziałek, że nie otworzy spadochronu, dopóki nie zmienisz tonu. „Szczerze mówiąc, czuję, że zasługuję na większy szacunek niż ten, który mi teraz okazujesz, zwłaszcza gdy to ty prosisz mnie o przysługę” – powiedział uprzejmie, ale stanowczo, operator spadochronu powietrznego Chip Lorenz, wyjaśniając że twoje krzyki były nie tylko niepotrzebne, ale także wysoce nierozważne. „Słyszę, co mówisz i widzę, że jest to dla ciebie bardzo ważne. Chociaż troska i niepokój, których doświadczasz, są całkowicie uzasadnione, nie oznacza to, że możesz wyładowywać je na mnie. Dużo krzyczysz, kiedy spadamy na ziemię, ale nigdzie w tych krzykach nie usłyszałem słowa „proszę”. Teraz będę musiał usłyszeć przeprosiny, w przeciwnym razie po prostu będziemy kontynuować nasze obecne swobodne spadanie z prędkością około 200 km na godzinę. W momencie publikacji źródła potwierdziło, że Lorenz westchnął i otworzył spadochron po podjęciu decyzji: „ Proszę, proszę, proszę, nie chcę umierać, nie pozwól mi umrzeć, proszę! ” było najlepszym, co mógł dostać.