Jak chrześcijaństwo utorowało drogę do zniszczenia klimatu

Nov 30 2022
Chrześcijaństwo jest podstawą konserwatyzmu zaprzeczającego klimatowi. Biblia zawiera setki odniesień do ziemi i nieba, od Księgi Rodzaju do Objawienia.

Chrześcijaństwo jest podstawą konserwatyzmu zaprzeczającego klimatowi.

Biblia zawiera setki odniesień do ziemi i nieba, od Księgi Rodzaju do Objawienia. Bóg stworzył człowieka na swój obraz, tchnął w niego życie i dał mu władzę nad wszystkimi rzeczami na ziemi (Rdz 1,26). Pierwsze dwa przykazania dotyczą czci jednego Boga, a nie bożków (Księga Wyjścia 20:2-4). Prorocy mówią o nadchodzącym dniu, kiedy biedni zostaną nakarmieni, a wszystkie stworzenia będą żyły razem w pokoju (Ks. Izajasza 11:6-9). Jezus nakazuje nam nie tylko miłować naszych bliźnich, ale także naszych wrogów (Mt 5:44), podczas gdy Paweł mówi nam, że otrzymaliśmy kontrolę nad wszystkim, co istnieje na ziemi, o ile jest to umieszczone tutaj dla naszego dobra (Efezjan 1: 19-20).

Jednak pomimo tej bogatej tradycji ekologii, chrześcijaństwo w dużej mierze stało się synonimem negacji klimatu – zjawiska, które można prześledzić co najmniej trzy dekady wstecz.

Chrześcijaństwo ma rasistowską i kolonialną historię.

Biblia ma długą historię usprawiedliwiania rasizmu, a nawet kolonializmu. Handel niewolnikami był możliwy dzięki naukom chrześcijaństwa, które zostały skodyfikowane w Biblii i przez przywódców kościelnych na przestrzeni dziejów. Usprawiedliwiał także dziesiątkowanie ludności tubylczej, której ziemie zostały rozgrabione i zasiedlone przez europejskich osadników.

Oprócz swojej roli w promowaniu ludobójstwa, chrześcijaństwo jest również odpowiedzialne za większość seksizmu i bigoterii w dzisiejszym świecie. Chociaż można tu przytoczyć wiele przykładów (takich jak odmawianie kobietom kontroli nad własnym ciałem), być może jednym z najbardziej jaskrawych przykładów jest odmawianie praw LGBTQ.

Po prostu stwierdzamy fakty o tym, czego naucza chrześcijaństwo i jak wpłynęło ono na naszą planetę.

W rzeczywistości, według chrześcijaństwa, Ziemia może nawet nie być planetą. Ponieważ Bóg stworzył ziemię w 6 dni (i odpoczął siódmego), nie można jej uważać za część naszego układu słonecznego, ponieważ przez miliardy lat przed jej stworzeniem nie było słońca. Oznacza to również, że nie musimy ratować ani chronić naszej planety, o ile wierzymy w przybycie Jezusa w pewnym momencie w przyszłości — więc chociaż zmiany klimatu mogą ponownie zniszczyć nas za 100 lat, jeśli nie wcześniej, wielu chrześcijan wygrało nie obchodzi ich to, bo i tak zostaną porwani!

Musimy być krytyczni wobec naszych własnych przekonań i ich wpływu na otaczający nas świat, zwłaszcza gdy te przekonania są szkodliwe i destrukcyjne.

Stany Zjednoczone są jednym z największych producentów i konsumentów ropy naftowej na świecie. Według US Energy Information Administration, w 2016 roku 40% energii zużywanej w USA pochodziło z produktów ropopochodnych. Problem polega na tym, że konserwatywni politycy, wspierani przez chrześcijan, blokują ustawodawstwo mające na celu przeciwdziałanie zmianom klimatycznym.

W Stanach Zjednoczonych chrześcijaństwo jest ważną częścią kultury i polityki. W rzeczywistości jest tak duży, że około 3 milionów Amerykanów identyfikuje się jako „chrześcijanie ewangeliczni”, a kolejne 6 milionów uważa się za „chrześcijan narodzonych na nowo”.

Te grupy ludzi mają tendencję do głosowania na konserwatywnych polityków, ponieważ wierzą w swoje przekonania religijne (takie jak idea, że ​​Bóg stworzył świat w siedem dni). Innymi słowy, uważają, że ich ideologia religijna powinna wpływać na to, jak tworzymy prawa i zasady — nawet jeśli te przekonania nie zawsze zgadzają się z nauką lub faktami!

Chrześcijaństwo jest królem na Środkowym Zachodzie.

Środek Stanów Zjednoczonych jest siedliskiem zaprzeczania zmianom klimatycznym i to nie przypadek. Politycy zaprzeczający zmianom klimatycznym są wybierani przez ludzi żyjących na obszarach, na których zmiany klimatu będą miały na nich mniejszy wpływ. Na przykład, jeśli mieszkasz na Florydzie i posiadasz nieruchomość przy plaży, która może zostać zniszczona przez podnoszący się poziom mórz lub ekstremalne zjawiska pogodowe, możesz być bardziej skłonny do zaakceptowania idei, że zmiany klimatu są rzeczywiste i zachodzą teraz. Ale jeśli mieszkasz daleko od linii brzegowej w Kansas lub Teksasie – stanach, w których wydobywa się ciężką ropę naftową – możesz nie widzieć żadnego powodu, by sądzić, że spalanie paliw kopalnych powoduje problemy dla kogokolwiek innego, może z wyjątkiem tych nieznośnych łasicowców, którzy próbują przestać wiercić. operacje.

Chrześcijanie mieszkający na obszarach wiejskich nie mają zbytniej zachęty do tego, by potrzebować pomocy z federalnych programów pomocy ofiarom klęsk żywiołowych, takich jak FEMA, po jakiejkolwiek klęsce żywiołowej, ponieważ i tak nie mają dostępu do tych rzeczy; zamiast tego są zajęci wielbieniem swojego Boga, aby mógł dać im to, czego potrzebują!

Chrześcijanie blokują przepisy dotyczące zmian klimatu.

Przedstawiciele Kongresu USA, którzy blokują ustawodawstwo dotyczące zmian klimatu i grożą likwidacją Agencji Ochrony Środowiska (EPA), w zdecydowanej większości opowiadają się za dużymi koncernami naftowymi.

Wszyscy ludzie blokujący ustawodawstwo dotyczące zmian klimatu w USA to konserwatyści, silnie wspierani przez chrześcijan. Jest to również ironiczne, ponieważ głównym argumentem tych polityków jest to, że są oni pro-life, ale zaprzeczają, jakoby ludzie przyczynili się do globalnego ocieplenia, które doprowadzi do śmierci na masową skalę, jeśli pozostanie bez kontroli.

Chrześcijanie niszczą planetę.

Czas przestać milczeć. Sposób, w jaki żyjemy, niszczy planetę i jeśli wkrótce czegoś z tym nie zrobimy, nasze dzieci będą żyły w świecie, w którym nie ma już czystego powietrza ani wody, w których mogłyby dorastać.

Dlaczego więc chrześcijanie nic z tym nie robią? Cóż, jednym z powodów może być to, że wielu chrześcijan od najmłodszych lat uczono, że chciwość jest dobra. Biblia powtarza im w kółko, żeby nie martwili się o jutro ani o to, co będziecie jeść w przyszłym roku; Zamiast tego po prostu ciesz się życiem już dziś! Ale co się dzieje, gdy nie ma już nic, z czego można by się cieszyć? Co się stanie, gdy wszystkie drzewa znikną, a wszystkie zwierzęta umrą?

Wiara chrześcijańska od dawna jest potężną siłą w amerykańskiej polityce, a dotyczy to zwłaszcza zmian klimatycznych. Większość z tych powodów można wywodzić ze sposobu, w jaki chrześcijaństwo było praktykowane w tym kraju przez ostatnie dwa stulecia: skupianie się bardziej na indywidualnym zbawieniu niż na sprawiedliwości społecznej; przedkładanie tradycji nad innowacyjność; podkreślanie konserwatywnych wartości, takich jak posłuszeństwo i obowiązek, zamiast postępowych, takich jak odpowiedzialność społeczna czy współczucie dla innych; i przedkładanie Pisma Świętego nad naukę przy podejmowaniu decyzji o tym, jak traktujemy naszą planetę.