Jak zachęcić swojego mentora do dalszego mentoringu

Nov 28 2022
Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że często doradzam innym projektantom. Jak zawsze powtarzam, nie mam pojęcia, dlaczego to robię, ale wiem, że mam co do tego mieszane uczucia — po części wynika to z tego, że nie zawsze podobał mi się sposób, w jaki rozwijają się relacje.

Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że często doradzam innym projektantom. Jak zawsze powtarzam, nie mam pojęcia, dlaczego to robię, ale wiem, że mam co do tego mieszane uczucia — po części wynika to z tego, że nie zawsze podobał mi się sposób, w jaki rozwijają się relacje. W rezultacie zmieniam poziom zaangażowania w to (tj. znacznie zmniejszam wysiłki).

Zastanawiałem się, czy chcę napisać tę opinię, ponieważ mam prawdziwą politykę przeciwko mówieniu ludziom, co mają myśleć, jak mówić i co mówić. Ale zastanawiałem się, czy nie byłoby tam podopiecznych, którzy mogliby skorzystać z wysłuchania perspektywy mentora.

To powiedziawszy, każda osoba jest inna — to, co jedna osoba uzna za niegrzeczne, inna osoba uzna za odważną i sympatyczną. Dlatego decyzja mentora o wycofaniu się z mentoringu może nawet nie być reakcją na wszystko, co zrobiłeś (lub czego nie zrobiłeś). Nie ma możliwości kontrolowania zachowania innych, więc można tylko starać się robić wszystko dobrze przez innych.

Odkładając na bok chrząkanie, myślę, że można by argumentować za (być może) ogólnym zestawem wskazówek dotyczących właściwego postępowania przez twojego mentora, dlatego to piszę. Ale myślę, że to zależy od rodzaju mentora, jakiego masz.

Idąc dalej

Każdy mentor jest wyjątkową osobą, ale myślę, że są mentorzy, którzy mają różne motywacje do mentoringu. Trudno powiedzieć, kim oni wszyscy mogą być, ale myślę, że można powiedzieć, że istnieją trzy rodzaje mentorów:

  • Mentor, którego motywacją jest przede wszystkim obowiązek pomocy. Możliwe, że pamiętają, jak było im ciężko, i jest im przykro na myśl, że ktoś może doświadczać takiego samego poziomu negatywnych emocji, jakich doświadczali. Mentorzy, których to głównie motywuje, mogą być bardziej skłonni do utrzymywania z tobą długotrwałych relacji, w których inwestują w ciebie niemałymi kosztami własnego czasu. Na przykład masz rozmowę kwalifikacyjną za kilka dni, więc jest to osoba, która jako pierwsza może przyjść ci do głowy, gdy pilnie potrzebujesz poćwiczyć tablicę — wiesz, że rzeczywiście będzie gotowa spędzić z tobą kilka godzin w ciągu najbliższych kilku dni robiąc to, a także bez żadnych kosztów. Sesje z tymi mentorami są zwykle dłuższe. Prawdopodobnie jesteś jedyną osobą, która coś zyskuje z tych sesji – twój mentor nie dostaje wiele w zamian.
  • Mentor, który chce rozwijać swoją karierę. Niektórzy nazywają to „przywództwem myślowym”. Mogą to zrobić, ponieważ czują, że mentoring tworzy renomę w oczach rekruterów, kierowników ds. Rekrutacji, innych projektantów i innych osób z branży technologicznej, co może sprawić, że ktoś poczuje się autorytatywny i szanowany, i może czuć się dobrze. Być może chcą wygenerować przywództwo myślowe jako sposób na stworzenie społecznego dowodu słuszności, tak aby zwiększyć prawdopodobieństwo generowania potencjalnych klientów w przyszłych poszukiwaniach pracy. Mentorzy, których to głównie motywuje, mogą częściej udzielać bardziej ogólnych porad i mogą nie chcieć planować bieżących spotkań z tobą. Prawdopodobnie nie są to osoby, z którymi czujesz się komfortowo, gdy pilnie zbliża się sesja tablicy i się boisz. Sesje z tymi mentorami są zwykle krótsze.
  • Mentor chce rozpocząć działalność mentoringową. Albo próbują zdobyć doświadczenie, renomę i klientelę, aby zacząć pobierać opłaty później, albo obecnie pobierają opłaty za swój czas. W zależności od tego, jak postanowią prowadzić swoją firmę, mogą zachowywać się bardziej jak pierwszy przykład lub bardziej jak drugi. W idealnym przypadku obie strony odnoszą równe korzyści z tego układu.

Oto część, od której możesz zacząć czytać

Mentorzy, którzy po prostu chcą pomóc (i nie pobierają opłat za swoje wysiłki) robią to za darmo — ale tylko w pewnym sensie. Jak wszyscy wiemy, żaden związek międzyludzki nie jest bezwarunkowy. Ale mamy tendencję do pewnych (zwykle niewypowiedzianych) oczekiwań, które prawdopodobnie, jak sądzimy, są ogólnie zrozumiałe dla większości ludzi.

Oczywiście wszyscy ludzie są różni, więc oczekiwania dotyczące zachowań w związkach mają naturalne różnice — to normalne. Niemniej jednak te (niewypowiedziane) różnice mogą się pojawić, a czasami na tych postrzępionych krawędziach dochodzi do nieporozumień. Ale to tylko nazwa gry w relacje międzyludzkie — ludzie na ogół nie muszą jasno mówić o swoich oczekiwaniach, w przeciwnym razie siedzielibyśmy tu cały dzień. Ogólnie rzecz biorąc, ludzie radzą sobie z nieporozumieniami w miarę ich pojawiania się i mają nadzieję, że każda osoba jest w większości na tej samej stronie co do większości rzeczy, od których należy zacząć.

Racja, więc oto kilka rzeczy, których moim zdaniem ci mentorzy mogą od ciebie oczekiwać.

Jeśli możesz, bądź przyjazny i wdzięczny

Pewnie oczywiste, ale powiem wprost: jeśli możesz, bądź miły i okaż wdzięczność! Myślę, że każdy mentor — pierwszy rodzaj, na którym się skupiam, ale także każdy rodzaj — doceniłby to.

Bardziej konkretnie do pierwszego rodzaju: nie proszą w zamian o pieniądze, ale prawdopodobnie oczekują „zapłaty” w postaci pozytywnego spotkania, podczas którego sprawisz, że będzie to warte ich czasu. Poleciłbym angażowanie się w zachowania, z którymi większość ludzi zgadza się, okazywanie wdzięczności i zainteresowania (np. wyglądanie, jakby ktoś słuchał, sprawianie wrażenia podekscytowanego, oferowanie cielesnej lub werbalnej odpowiedzi potwierdzającej po podzieleniu się myślą, demonstrowanie zachowań odwzajemniających, takich jak reakcje na rzeczy, które mówią itp. .).

Jeśli zgłosili się na ochotnika do długoterminowej relacji z tobą (spotkania cotygodniowe, pomoc w tworzeniu oprogramowania itp.), Ogólnie przyjmuje się (tak myślę), że uprzejmą rzeczą do zrobienia jest również wyrażenie zainteresowania ich życiem w miarę rozwoju związku , rozpocząć rozmowę itp. Idealnie byłoby, gdybyś szczerze lubił mentora jako jednostkę i w związku z tym naturalnie czułbyś się skłonny pytać o jego życie i okazywać zainteresowanie nim jako istotą ludzką, a twoje rozmowy były przyjazne i naturalne bez wysiłku .

Prawdę mówiąc, kiedy podopieczni są niewdzięczni, można poczuć się jak ludzki automat do gry. Każdy mentor jest inny, ale osobiście takich relacji nie utrzymuję. To powiedziawszy, jeśli nie możesz znaleźć sposobu, aby być wdzięcznym za to, co robią, lub uważasz, że na to nie zasługują (hej, wszyscy cenimy różne rzeczy!), Polecam zakończyć rozmowę i wyjść związek.

Jeśli możesz, nie kłóć się

W rzeczywistości tutaj całkowicie to rozumiemy: uczciwa ocena jakości twojej pracy może być bolesna. Nie ma nikogo z nas, kto tego nie doświadczył, więc naprawdę cię czujemy.

Ale jeśli możesz, spójrz na to z naszej strony: twój mentor właśnie zrobił coś, co prawdopodobnie jest dla niego bardzo niewygodne — był (1) szczery z kimś, kto jest dla niego w większości obcy, i (2) był szczery w czymś, co jest dla niego oczywiście może wzbudzić w tobie silne uczucia. Jest to prawdopodobnie niezręczna rzecz dla większości ludzi. Więc na pewno nie jesteś jedyną osobą, która czuje się tutaj niekomfortowo i trochę spięty — to dziwne dla nas obojga.

Ale mając mentalność wdzięczności, można dostrzec, że jest tu coś pozytywnego: po pierwsze, fakt, że twój mentor widzi, co jest nie tak z twoją pracą, oznacza, że ​​prawdopodobnie jest wykwalifikowany (lub na samym co najmniej bardziej wykwalifikowany niż ty), co oznacza, że ​​znalazłeś odpowiednią osobę, która pomoże ci poprawić jakość twojego życia. I robią to za darmo. Oznacza to również, że znalazłeś kogoś, kto naprawdę jest po twojej stronie — kogoś, kto ma na uwadze twoje dobro. Masz wielkie szczęście, że je masz.

Może się wydawać, że należy spierać się z nimi o ich standardy (np. przekonać ich, że ich standardy są zbyt wysokie lub że po prostu „nie wiedzą, do czego dążysz” i inne podobne rzeczy ) i poddaj się złości, którą czujesz. Może się wydawać, że właściwą rzeczą jest myślenie o nich jako o „strażnikach” lub że są „uprzywilejowani” i po prostu cię nie rozumieją lub coś podobnego. Z tymi narracjami wiąże się wiele problemów, takich jak:

  • Aktywnie porównujemy twoje zachowanie z innymi podopiecznymi, którym powiedzieliśmy dokładnie to samo – i zauważamy, że nie jesteś wystarczająco zdyscyplinowany emocjonalnie, aby poradzić sobie z tym tak, jak oni. Ty, podobnie jak oni, masz możliwość poddania się swojej reakcji gniewu. Po prostu nie zdecydowali się. W zależności od dokonanego tutaj wyboru, możemy stracić do Ciebie szacunek (i zainteresowanie).
  • Przekazywanie informacji potrzebnych do rzetelnego wejścia do branży jest z definicji przeciwieństwem gatekeepingu, więc nie jest to logiczne.
  • Oni też walczą(d) o znalezienie pracy, tak jak ty – definitywnie doświadczacie/doświadczyliście tego samego bólu związanego z poszukiwaniem pracy. Z wyjątkiem tego, że zrobili to bez kogoś, kto trzymał ich za rękę i dawał tajny sos, aby uzyskać pracę bardziej niezawodnie. Zrobili to sami. Z definicji dostajesz możliwości, których oni nie mieli. To jest podstawowy powód, dla którego prowadzą ten poziom mentoringu: ponieważ pamiętają, przez co przeszli, współczują i chcą pomóc.

Jeśli mentor wspomina, że ​​twój projekt wizualny wymaga pracy, prawdopodobnie nie warto odpowiadać: „Powiedziano mi jednak, że mój projekt wizualny jest dobry” lub „mój program do projektowania mówi, że projektanci UX nie zajmują się projektowaniem interfejsu użytkownika”. To jeden z tych momentów, w których musisz zrozumieć, że miałeś szczęście, ponieważ znalazłeś mentora z wystarczająco dobrym projektem wizualnym, aby zobaczyć twoje problemy.

Co więcej, nie ma czegoś takiego jak wybieranie między tymi dwoma. Twoim zadaniem jest tworzenie oprogramowania, które ma sens, ale także oprogramowanie, które wygląda profesjonalnie. Twój program do projektowania tego nie rozumie, ponieważ operuje na bardzo przestarzałym rozumieniu rynku. Ludzie z wiarygodnymi informacjami nie są profesorami, którzy (nigdy) nie praktykowali. Jeśli nie chcesz słuchać ludzi, którzy sześć miesięcy temu po prostu walczyli o pracę, którą chcesz na rynku, ale wolisz słuchać ludzi, którzy zarabiają na życie teoretyzując na temat tych prac, to brzmi tak, jakbyś nie był w tym wezwaniu.

Jeśli mentor mówi ci, że twoje studia przypadków nie są realistyczne — na przykład oprogramowanie, które proponujesz, nie rozwiązuje rzeczywistego problemu na rynku — prawdopodobnie nie warto wracać z odpowiedzią typu: „Miałem kilka rozmów kwalifikacyjnych prowadzi jednak, więc myślę, że to działa” lub „nie zaleca tego mój program do projektowania”.

Istnieją miejsca pracy o niskiej jakości, które chętnie przyjmują kandydatów o niskiej jakości, ponieważ wiedzą, że nie mogą przyciągnąć wykwalifikowanych talentów i że nie mogą sobie na to pozwolić. Klienci o wyższej jakości (ci, z którymi wszyscy chcemy pracować) nie zaakceptują Twojej pracy, nie skontaktują się z Tobą i nie odezwą się do Ciebie. Twój mentor chce pomóc Ci rzetelnie i powtarzalnie pozyskiwać leady — jeśli potrafisz zoptymalizować swoje portfolio pod kątem klientów najwyższej jakości, możesz pozyskać tych najniższej jakości. Jednak sytuacja odwrotna nie jest prawdziwa.

Nie chcemy, abyś walczył o resztki, które rzuca ci kilku klientów o niskiej jakości, konkurując z innymi kandydatami o niskiej jakości. Jeśli nie chcesz naszej pomocy, nie proś o nią. Jeśli chcesz robić to, co radzi program do projektowania, to wygląda na to, że nie potrzebujesz pomocy mentora, co jest w porządku, ale najlepiej zakończyć związek, jeśli tak jest.

Ta sekcja jest zatem podobna do poprzedniej sugestii powyżej, która polegałaby na praktykowaniu wdzięczności i pamiętaniu, że masz powody, by być za nie wdzięcznym.

To powiedziawszy, twój mentor powinien zawsze być profesjonalny i jasno przekazywać informacje zwrotne w sposób wskazujący, że szanuje cię jako istotę ludzką. Jeśli tego nie robią, jeśli są niegrzeczni i nie okazują szacunku, naśmiewają się z ciebie lub w inny sposób angażują się w inne agresywne zachowania, powinieneś zakończyć ten związek. Ten rodzaj nienormatywnego zachowania nie jest typem, który zakładam, że dotyczy twojego mentora na potrzeby tej opinii.

Jeśli możesz, po prostu bądź bezpośredni, gdy czegoś potrzebujesz

Jeśli czegoś potrzebujesz, po prostu to powiedz! Myślę, że ten jest prawdopodobnie tym, co do którego ludzie mogą być bardziej podzieleni, ale osobiście wolałbym wiadomość typu:

Hej! Niedawno widziałem artykuł, który zamieściłeś, i mocno do mnie przemówił. Mogłem całkowicie odnieść się do tego, co miałeś do powiedzenia. Czuję, że twoja perspektywa jest odświeżająca i niezwykła. Czy sądzisz, że moglibyśmy kiedyś odbyć rozmowę wideo i porozmawiać o tym, co Twoim zdaniem mogę zrobić, aby ulepszyć i zdobyć lepszych potencjalnych klientów na rynku? Jestem absolwentem bootcampu i czuję się zagubiony.

Lub od podopiecznego, z którym już pracuję:

omg, hej dziewczyno, jakbym pracował nad dodaniem tej nowej części przepływu, o której rozmawialiśmy w zeszłym tygodniu…… ale nie wiem, czy zrobiłem to dobrze, czy możesz rzucić okiem i lmk ???

Na przykład coś w stylu:

cześć

To jest to samo „cześć”, na które oczekujesz, że odpowiem – czekając, aż powiem „cześć”, tylko po to, abyś wtedy porzucił prośbę. Proszę, nie każ mi pracować na twoją prośbę — moim zdaniem jest to niegrzeczne. Wyślij mi swoją prośbę i pozwól mi zdecydować, czy chcę się do niej zobowiązać i odpowiedzieć. Daj mi znać, w co wchodzę. Całkowicie możliwe jest wcześniejsze zgłoszenie prośby w sposób, który nie jest niegrzeczny ani wymagający. Dla mnie wiadomość „cześć” jest bardziej niegrzeczna i wymagająca niż dwie pozostałe wiadomości, które wcale tak nie są.

Na marginesie, wolę swobodne rozmowy z moimi podopiecznymi (jak pokazano powyżej), ale jestem pewien, że są osoby, które tego nie robią. Nie mam mocnych opinii na ten temat. Moim zdaniem swobodna rozmowa jest bardziej wydajna i zabiera mniej czasu, i nigdy nie uważam tego za niegrzeczne. Możliwe, że inny mentor miałby inne zdanie, ale nie jestem pewien. Myślę, że jako podopieczny po prostu to czujesz i dopasowujesz się do ich energii.

Jeśli możesz, nie bądź wymagający

Podobnie do tego, co sugerowano powyżej, praktykowałbym wdzięczność i próbował docenić to, co twój mentor robi dla ciebie. Rozumiem, że desperackie poszukiwanie pracy może być frustrujące — poza dosłownymi dziećmi jest prawdopodobnie około tysiąca osób na świecie, które nigdy, przenigdy nie musiały szukać pracy. To przerażające, zwłaszcza gdy trzeba zapłacić rachunki.

Ale twój mentor też to wie z pierwszej ręki. Czują — i czuli — ten sam ból. Więc proszę nie używaj języka, który ma być wymagający, tak jakbyśmy nie wiedzieli, jak to jest być na twoim miejscu. Jeśli chcesz być przez nas mentorem, daj nam powód — proszę, nie wysyłaj do nas zimnych wiadomości typu „cześć, proszę, czy możesz dać mi zadania” lub zrzucić kopię czegoś, co jest oczywiście zachętą do rozmowy kwalifikacyjnej, mówiąc: „ ze swoim doświadczeniem, czy możesz doradzić. ” Osobiście nie rozmawiałbym z nikim w ten sposób, ponieważ wydaje się, że większość ludzi uzna to za niegrzeczne, wymagające i zbyt zarozumiałe. W zamian oczekuję takiego samego traktowania.

Jeśli jesteś zainteresowany rozmową z nami, porozmawiaj z nami tak, jakbyśmy byli ludźmi, a nie psami czekającymi na każde zawołanie. Najlepszym sposobem na to jest zrozumienie, że tak naprawdę przekazujemy ci trochę dobroczynności — i tylko dlatego, że czujemy się do tego emocjonalnie poruszeni. W każdej chwili możemy zaprzestać wykonywania tej usługi dla Ciebie. Pamiętaj, że wyświadczamy ci przysługę.

Jeśli możesz, nie miej prawa

Mówię o tym często, ale wejście w technologię jest trudne. Rozumiem, że programy do projektowania błędnie to przedstawiają i nie wyprowadzają uczniów z błędnego rozumowania, jakie powodują, i naprawdę przykro mi to słyszeć. Chciałbym, żeby byli zachęcani do świadczenia lepszych usług swoim klientom.

W obecnej sytuacji uczą studentów, że projektanci cały dzień siedzą przy „mapowaniu” karteczek samoprzylepnych, sporządzają wykresy „analizy konkurencji”, generują fałszywe informacje do umieszczenia na plakatach „persona” i inne bzdury. Jeśli jesteś ze sobą szczery, jestem pewien, że zdajesz sobie sprawę, że nie ma mowy, żeby to była prawdziwa praca. Potajemnie, wydaje się to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe, prawda?

To dlatego, że tak jest. Jest to poważne zniekształcenie stworzone przez ludzi, którzy nie są projektantami, sprzedających teorię o tym, „jak powstaje projekt” z książek napisanych przez naukowców zajmujących się sztukami wyzwolonymi sprzed dziesięcioleci. Nie ma nic złego w kilkudziesięcioletnich książkach napisanych przez akademików sztuk wyzwolonych, ale nie znajdziesz w nich wielu świetnych informacji o tym, jak konkurować na rynku o pracę programisty od naukowca sztuk wyzwolonych z lat czterdziestych. Pamiętaj, że możesz mieć mniej informacji, niż myślisz.

Twój mentor próbuje ci pomóc i musi zdecydować, czy jego zdaniem poradzisz sobie z usłyszeniem tych prawd, których unikanie, jeśli przeszedłeś przez program projektowania, zapłaciłeś dużo pieniędzy. Znajdujemy się w naprawdę niezręcznej sytuacji, w której usłyszenie prawdy oznacza, że ​​zdasz sobie sprawę, że właśnie podpaliłeś piętnaście tysięcy dolarów.

Przykład z życia wzięty: byłem na LinkedIn i zobaczyłem, że osoba, z którą byłem związany (poprzez serwer Discord, w którym pomagałem we wczesnej karierze), opublikowała coś, czego bardzo mi przykro. Osoba ta wydała pieniądze na kurs i zauważyła, że ​​jest zdesperowana, gotowa „zrobić wszystko”, aby dostać pracę w branży projektowej — że jest samotną matką dziecka, weteranem i stoi w obliczu trudnej sytuacji finansowej i że jeśli ktoś miał jakieś tropy, proszę dać im znać.

Oczywiście widziałem ten post i czułem się okropnie z powodu tej osoby. Wyciągnąłem rękę, dając tej osobie do zrozumienia, że ​​jest mi bardzo przykro i uznałem jej sytuację za boleśnie relatywną, i że chcę pomóc im przygotować się do pracy w branży, jeśli dana osoba jest na to otwarta. Kilka tygodni wcześniej przejrzałem portfolio tej osoby na jej prośbę — było dla mnie jasne, że wizualizacje i treści pokazane w jej portfolio pozostawiają ją w sytuacji, w której nie można jej zatrudnić. Nie sądzę, żeby ta osoba to widziała.

Osoba odpowiedziała, mówiąc tylko „czy masz dla mnie pracę?” Zauważyłem: „Miałem na myśli mentoring 1:1”, na co osoba odpowiedziała „ok”. To był koniec rozmowy, z mojej perspektywy.
To właśnie mam na myśli, mówiąc o braku uprawnień: dana osoba twierdziła, że ​​jest gotowa zrobić „wszystko”, aby dostać pracę — z wyjątkiem robienia tego, co jest wymagane, aby ją zdobyć.

Kolejna anegdota, inna osoba: podopieczny zarezerwował mnie po przeczytaniu moich artykułów na temat wartości programów do projektowania. Zasadniczo powtórzyłem wszystko, co przeczytali w opinii, którą mi zarezerwowali, a oni zauważyli: „więc chcesz, żebym zaczął od nowa?” Pamiętaj, że twój mentor niczego od ciebie nie chce — nic nie mamy z tego związku. To wszystko jest przysługą, którą wyświadczamy dla ciebie i po prostu prosimy, abyś okazał trochę wdzięczności i nie czuł się upoważniony do sześciocyfrowej pracy, ponieważ wierzysz, że na to zasługujesz.

Jeśli nie chcesz pomocy, nie rezerwuj nas. Jeśli nie chcesz ciężko pracować, proszę, nie płać komuś dziesięciu tysięcy dolarów za program do projektowania, który sprawia, że ​​technologia wydaje się prostsza niż jest. To sześciocyfrowe prace — nie jestem pewien, co z zarabianiem tony pieniędzy mogłoby sprawić, że ktoś uwierzy, że nie będzie tony pracy, aby się tam dostać. Proszę być realistą.

Kolejna anegdota: osoba zarezerwowała mnie po przeczytaniu moich artykułów, a ja powtórzyłem wszystko, co powiedziałem w artykule, a następnie osoba ta zauważyła: „oprócz wszystkiego, co muszę zrobić na moim bootcampie, nie jestem pewien, czy znajdę czas na samodzielną pracę nad portfolio”. To dobrze — sześciocyfrowe kariery są trudne do zbudowania, to prawda. Koszt początkowy wymaga dużego nakładu pracy. Nie każdy jest tym zainteresowany. Ale jeśli nie chcesz ciężko pracować, zdaj sobie z tego sprawę, zanim nas zarezerwujesz.

Jeśli możesz, zrozum, że nie możemy dać ci pracy

Rozumiemy, że chcesz mieć pracę — biorąc pod uwagę, ile osób w branży technicznej zostało zwolnionych w ciągu ostatnich kilku miesięcy, również odczuwamy Twój ból. Jednak nie możemy wyczarować dla Ciebie pracy. Większość z nas to zwykli IC i menedżerowie w firmach i chociaż jestem pewien, że większość z nas chętnie by pomogła, prawdopodobnie wszyscy jesteśmy tak samo jednorazowi jak wszyscy inni, jak pokazały ostatnie reakcje na recesję. Większość z nas nie ma uprawnień, aby zmusić nasz zespół do zatrudnienia Ciebie — dyrektor generalny lub wiceprezes mógłby zrobić coś takiego, ale jest to również wyjątkowo nietypowe. Więc nawet oni tak naprawdę „nie mają” mocy, aby to zrobić. Przypuszczam, że trudno cię uderzyć za to, że pytasz.

Czasami byli współpracownicy prosili mnie o rekomendację przy zatrudnianiu do ich małego zespołu, ale większość z nas poleci tylko osoby, które szczerze odniosłyby sukces w tym zespole i byłyby atutem tej firmy. Niezależnie od tego, i tak nie jest to najczęstsza sytuacja, w której można się znaleźć. Poza tym nie możemy zmusić kogoś do zatrudnienia innej osoby — tak jak ty, nadal musimy konkurować o miejsca pracy.

Nie „zamykamy drzwi” ani w inny sposób nie wstrzymujemy cię od zleceń. Po prostu nie możemy teraz nic dla ciebie zrobić. Nie siedzimy na liście „projektantów, którzy są kim” i celowo upewniamy się, że Cię na niej nie ma. Jesteśmy zwykłymi ludźmi, takimi jak wy. Nasz związek nie musi być wrogiem.

Jeśli możesz, rozmawiaj z nami tylko wtedy, gdy naprawdę jesteś nami zainteresowany

Jak wspomniano, prawie nigdy nie znaleźliśmy się w sytuacji, w której moglibyśmy w jakiś sposób sprawić , że zostaniesz gdzieś zatrudniony. Tak naprawdę nie działają firmy technologiczne.

Rozumiem, że przynajmniej dla mnie pracuję nad super fantazyjnym produktem. Całkowicie rozumiem, dlaczego ktoś chciałby pracować nad tym fantazyjnym produktem — pracuję nad tym i ja też chcę nad tym pracować. Mam jednak nadzieję, że jesteś zainteresowany rozmową ze mną nie tylko po to, by móc powiedzieć przyjaciołom i rodzinie, że rozmawiałeś z kimś z The Bird Factory LLC, The Instant Gram App Company lub cokolwiek innego.

Pamiętaj, że przynajmniej ze swojej strony jestem przypadkową osobą tworzącą oprogramowanie w firmie. Czasem piszę też w internecie. Wszyscy jesteśmy tutaj tylko ludźmi.

Jako wasi mentorzy i jako istoty ludzkie będziemy czasami mówić rzeczy, z którymi możecie się zgodzić, a także rzeczy, z którymi możecie się nie zgadzać. Idealnie byłoby, gdybyś chciał zbudować z nami relację nie po to, by odebrać kartę Pokemona, ale po to, by faktycznie usłyszeć, co mamy do powiedzenia, i ustalić, czy nasza rada jest dla Ciebie odpowiednia.

Wydaje mi się, że mam więcej na myśli, ale to już za dużo czasu, więc na tym zakończę. Wydaje mi się, że kiedy ktoś werbalizuje te niewypowiedziane oczekiwania, może to brzmieć jak wymagająca konserwacji. Obiecuję, że nie to jest moim zamiarem! Nie próbuję być zabawny ani nic w tym rodzaju, po prostu tak często spotykam się (jak sądzę) z wyjątkowo uprawnionymi, niegrzecznymi i w inny sposób kłótliwymi zachowaniami podopiecznych, że zaczynam się zastanawiać, czy nie byłoby to korzystne podzielić się tymi poglądami.

Ja osobiście, kiedy spotykam takiego podopiecznego, właściwie przestaję inwestować w związek. Nie wiem, czy podopieczni angażujący się w ten sposób są na ogół świadomi, że ich uprawnione zachowania i samoograniczająca się mentalność mogą odgrywać znaczącą rolę w braku szans, jakie widzą na rynku. Myślę, że dzięki zmianie nastawienia możliwe jest wprowadzenie zmian, które skutkują większą skłonnością do ciężkiej pracy, wytrwałości i pokory, które moim zdaniem są ważnymi cechami w budowaniu udanej, kosztownej kariery.