Jakie najgorsze lanie kiedykolwiek widziałeś?
Odpowiedzi
Była zimna zimowa noc, ja i mój przyjaciel Brian bawiliśmy się razem. Ojciec Briana wszedł, był zły, ale spokojnie zapytał, czy ukradł pieniądze z szuflady. Był w szoku, a jego twarz zrobiła się czerwona, ale był wypoczęty i nie odpowiedział. Jego ojciec sprawdził kieszenie i znalazł pieniądze. Zabrał je i wyszedł. Brian wyglądał na bardzo zdenerwowanego. Wiedział, że ma duże kłopoty. Chciałem wyjść, ale mieszkaliśmy za daleko i będziemy potrzebować kogoś, kto mnie przyprowadzi. Kilka minut później ojciec Briana wrócił, tym razem trzymając gruby, ciężki skórzany pas i kabel elektryczny. Rozkazał Brianowi rozebrać się do naga. Powiedział mu, żeby położył się na stoliku kawowym. Przyniósł też krawaty i przywiązał mu ręce i nogi do stołu. Teraz jest wystawiony na widok publiczny i łatwy do trafienia. Wziął pas i powiedział mu, że dostanie nim 150 uderzeń. Myślałem, że żartuje, ale nie żartował. Zadawał każde uderzenie z pełną mocą. Brian krzyczał z bólu, gdy pas wbijał mu się w tyłek raz po raz. W końcu skończył liczyć 150 za pomocą paska, podniósł kabel elektryczny i powiedział, że teraz dostaniesz zrób jeszcze 200 tym ugryzłem się w wargi i zamknąłem oczy następną rzeczą jaką usłyszałem był sznur dotykający jego tyłka a następnie jego krzyki ale teraz nie tylko uderzał się w tyłek ale także w górne części nóg każde uderzenie sznurem zostawiało okropne bąble, z których niektóre zaczęły krwawić po policzeniu 100 uderzeń sznura chciał go rozwiązać myślałem że w końcu go puści ale nie on po prostu przewrócił go tak żeby położył się na plecach i znowu go związał i zaczął klepać po jego przednich nogach ból Briana był niewyobrażalny jego ojciec kontynuował kiedy skończył po prostu go odwiązał i wyszedł nie mówiąc ani słowa Brian trząsł się z bólu był pokryty krwią i głębokimi okropnymi bąblami.
kiedy byłem dzieckiem w latach sześćdziesiątych, byłem świadkiem sceny bicia, bardzo upokarzającej dla chłopaka, który jej został poddany, dwie dziewczyny w wieku około 17 lat naśmiewały się z wielkiego tyłka chłopaka, rozciągniętego w dżinsowych spodenkach (byliśmy w lecie w parku), dwa obfite kopce wydawały się zaraz eksplodować.. nieśmiały chłopak o czerwonej twarzy, około 13 lat, próbował uciec, ale okrutne dziewczyny złapały go i położyły twarzą do trawy i rozebrały (nie bez trudności… spodenki były tak ciasne) z jego wielkiego dziewczęcego tyłka, dwa duże i okrągłe, nieskazitelne pośladki lśniły w słońcu… dziewczyny śmiały się z tego oburzającego widoku… jedna z nich uderzyła w pulchny, mięsisty tyłek, sprawiając, że chwiał się w obsceniczny, bezwstydny sposób… biedny chłopak płakał… podczas bicia dziewczyny szepnęły mu do ucha drwiącym tonem coś w tym stylu (byłem za daleko, aby dokładnie rozróżnić słowa, które powiedziały) „czy wstydzisz się pokazać nam, dwóm dziewczynom, swój wielki kobiecy tyłek?”