Maraton podróżniczy przez Francję: kwiecień 2023 — Brue-Auriac (wtorek)

May 08 2023
Dzień 2 zaczął się wcześnie i obejmował pierwsze doświadczenie Steve'a w pociągu TGV, a także wycieczkę kolejną słodką, słodką ścieżką wspomnień dla Annie na kilka następnych dni. Nie obyło się jednak bez komplikacji….

Dzień 2 zaczął się wcześnie i obejmował pierwsze doświadczenie Steve'a w pociągu TGV, a także wycieczkę kolejną słodką, słodką ścieżką wspomnień dla Annie na kilka następnych dni. Nie obyło się jednak bez komplikacji…. Zajmiemy się tym później. Po pierwsze, pozwólcie, że powiem wam, że właśnie wtedy miałem mojego drugiego croque-monsieur. Zdecydowanie nie tak dobry jak ten na Montmartre, ale wyglądał fajniej.

Podróżowanie pociągiem jest dość łatwe we Francji, ale może być trudne dla niedoświadczonych (takich jak my). Pierwszą rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, jest głupi pomysł, aby zarezerwować miejsce na górnym pokładzie w dwupokładowym TGV, gdy masz dużo bagażu, ponieważ…. Zgadza się…. musisz wnieść tę 70-funtową walizkę i 40-funtowy bagaż podręczny po bardzo wąskich schodach, a następnie znaleźć dla niej miejsce w przechowalni bagażu; lepiej bądź jednym z pierwszych w pociągu. Postępowałem zgodnie z tą radą, którą przeczytałem w Internecie: Sk dla siedzenia na górnym pokładzie dla najlepszych widoków. Schody na górny pokład są szerokie i łatwe, więc nie stanowi to problemu . ZŁO.

Po drugie, nie spodziewaj się, że Twój numer „voie” (utwór) zostanie ogłoszony dużo wcześniej niż 10 lub 15 minut przed odlotem. Po trzecie, upewnij się, że wsiądziesz do odpowiedniego samochodu i pamiętaj, że nie oznaczają ich, dopóki nie wsiadasz, więc jeśli masz niepokój, weź xanax. Robi się bardzo bałagan, jeśli wsiądziesz do niewłaściwego samochodu ze swoimi 140-funtowymi bagażami i będziesz musiał zawrócić pod prąd pasażerów (nie przyznając się, że to zrobiliśmy).

Gdy już się zadomowisz, jazda TGV jest dość relaksująca i bardzo wydajna. Nie ma zbyt wielu ciekawych widoków podróżując z Paryża na południe (choć może to dlatego, że zasnąłem); Nie jestem pewien co do innych tras…. Może? Planuję się kiedyś dowiedzieć!

Kupiliśmy bilety przez SNCF-Connect, a podróż trwała około 3 godzin, co jak na 400 mil (około 642 km) nie jest złym czasem. Garaż w Aix-en-Provence nie jest zbyt duży i wygodnie jest wypożyczyć samochód na miejscu… co prowadzi mnie do komplikacji:

Poprosiłem o automatyczny samochód, wiedząc, że wiele osób jeździ we Francji kijami, a wiele wypożyczalni domyślnie trzyma. To nie jest odpowiedni czas na naukę jazdy kijem. Podchodzę do lady i zgodnie z oczekiwaniami dają nam automatyczną, ale elektrycznąsamochód. Protestuję, ponieważ nigdy nie korzystałem z samochodów elektrycznych i tak naprawdę nie chciałem zadzierać z nieznanym, ale powiedziano mi, że albo to, albo drążek zmiany biegów. Sprawdziłem każdą inną wypożyczalnię na stacji kolejowej i był ten sam problem. Żadnych automatycznych samochodów na gaz…. Niechętnie bierzemy peugeota 2008, który według wskazań ma być naładowany za około 350 km. Podczas gdy samochód dowiózł nas tego dnia do celu, poszukiwanie stacji ładującej i próba naładowania samochodu zakończyły się kompletną katastrofą. Przez następny dzień desperacko szukaliśmy stacji ładującej za pomocą map, aplikacji i GPS w samochodzie, ale nigdy nie byliśmy w stanie ich znaleźć.

W końcu, z pomocą miłego Francuza, który był pod wrażeniem mojego francuskiego, kiedy powiedziałem mu, że podróżuję z USA, znaleźliśmy szybką ładowarkę w St. Maximin. Dotarcie do niego było uciążliwe, ponieważ znajdowało się na ulicy jednokierunkowej przez parking w centrum handlowym, a ponieważ musieliśmy cofać samochód w miejsce, w którym ładowarka mogła dotrzeć, zaparkowanie zajęło nam wieczność. Ale po chwili pierwsza przeszkoda minęła: mamy samochód ustawiony prawidłowo do ładowania.

Następna przeszkoda: podłączenie ładowarki. Zajęło to około 5 minut, a potem nie mogliśmy wymyślić, jak sprawić, by stacja ładująca wzięła nasze pieniądze. Inny miły Francuz pomógł i wyjaśnił, że musimy najpierw pobrać aplikację „ChargePoint”, abyśmy mogli połączyć się i zapłacić w ten sposób.

OK. Znajduję aplikację, pobieram ją i wprowadzam wszystkie moje dane. Następnie prosi mnie o zweryfikowanie mojego konta za pomocą SMS-a, który właśnie wysłali. Problem: Poprzedniego dnia musiałem kupić francuską kartę SIM, ponieważ głupia komórka MINT okłamała mnie, że mogę korzystać z ich usług we Francji. Tak, zapłaciłem 20 $ za brak możliwości korzystania z internetu lub odbierania SMS-ów za granicą. Nie byłem w stanie odebrać ani wysłać ani jednego SMS-a ani wejść do internetu nawet przez 30 sekund. Stąd zakup francuskiej karty SIM na kartę z nieznanym numerem telefonu. Oznaczało to, że nigdy nie otrzymałem SMS-a potwierdzającego moje konto, ponieważ został wysłany na mój numer w USA. Nie miałem pojęcia, jaki jest mój francuski numer karty SIM….. więc…. byliśmy połączeni, ale nie mamy dokąd pójść….

Odpięcie wszystkiego zajęło nam kolejne 5 minut, ponieważ wszystko się blokuje i nie jest intuicyjne, jak zwolnić ładowarkę. W tym momencie zostało nam około 200 km w samochodzie po całej jeździe z Aix i tylko na znalezienie stacji ładującej. Zrezygnowaliśmy i postanowiliśmy w pewnym momencie spróbować znaleźć inną stację ładującą, co zrobiliśmy, po wielu poszukiwaniach duszy w tym całym fiasku wypożyczenia samochodu elektrycznego podczas podróży w obcym kraju. Francuski SIM gps zaprowadził nas do nieznanego miasteczka ze stacją ładującą, która nie wymagała żadnej aplikacji do uiszczenia opłaty. tak! ….

Podpinamy samochód — w tym czasie jesteśmy zawodowcami. Skanujemy kartę. I to:

Naprawdę??

W końcu dzwonię do wypożyczalni samochodów i nalegam, żeby dali nam inny samochód, który nie jest elektryczny. Brzmią niepewnie, ale mówią nam, że możemy wstąpić następnego dnia i mogą mieć trochę w magazynie. Krótko mówiąc, następnego dnia wylądowaliśmy z powrotem na stacji kolejowej Aix-en-Provence z około 40 km do naładowania. Tego dnia dyżurny był bardzo przychylny i od razu dał nam kolejny samochód hybrydowy, co bardzo nas ucieszyło — co za katastrofa, że ​​pomyśleli, że wypożyczony samochód elektryczny na wycieczkę po Prowansji to dobry pomysł.

Od urzędnika dowiedzieliśmy się, że dostają wiele skarg na samochody elektryczne, ale dyrektor generalny Enterprise spotkał się z Macronem i zgodził się popchnąć elektryczność, aby floty były coraz bardziej elektryczne.

Więc najemcy samochodów strzeżcie się! Chyba że wiesz, jak prowadzić drążek zmiany biegów, w takim przypadku prawdopodobnie wszystko jest w porządku. W przeciwnym razie możesz prawdopodobnie skończyć z samochodem elektrycznym bez łatwego sposobu na pełne naładowanie.

Proszę, proszę, niech ktoś mnie nauczy, jak prowadzić drążek zmiany biegów!!

Steve i ja odetchnęliśmy z ulgą, że pozbyliśmy się samochodu elektrycznego — przepraszam @ElonMusk.

Mimo tej przeszkody udało nam się zrealizować wszystko, co założyliśmy na naszej trasie, poczynając od pobytu w moim rodzinnym domu, który nowy właściciel remontuje i wynajmuje jako gîte.

Mam miłe wspomnienia z dorastania we Francji, zarówno w Paryżu, gdzie się urodziłem, ale przede wszystkim w Brue-Auriac w regionie Var w Prowansji, gdzie spędziłem słodkie i niezapomniane chwile mojego dzieciństwa. Mieszkaliśmy w dużym domu, który był ciągle w budowie i pomimo wielkości miał tylko ograniczoną powierzchnię mieszkalną. Podczas gdy oficjalna nazwa brzmiała La Procureuse , moja mama zdecydowała zmienić nazwę na Les Agates , co dało dzieciom, zwłaszcza mojej siostrze i mnie, wielką nadzieję na znalezienie prawdziwych agatów. Spędziliśmy wiele popołudni na rozłupywaniu kamieni w oczekiwaniu na znalezienie skarbu ( niestety nigdy nie znaleźliśmy poszukiwanych agatów).

Z wielką niecierpliwością Steve i ja podjechaliśmy na długi podjazd, 40 lat po tym, jak wyprowadziliśmy się z Les Agates.

Poniżej znajduje się zdjęcie przed i po Les Agates. Dół: Les Agates w czasach mojego dzieciństwa. U góry: Les Agates (La Procureuse) dzisiaj.

Po lewej stronie starego zdjęcia widać, że całe lewe skrzydło domu wcale nie było kompletne z otworami na okna; jedynym sposobem na dostanie się na górę w tym obszarze była drabina.
Po lewej: Stary salon (tak, moje włosy zawsze były w nieładzie). Po prawej: Nowa jadalnia z witrażem zamiast drewnianych desek.
Widok z boku na dzisiejszy La Procureuse

Posiadłość jest wypełniona dzikim tymiankiem, laurem, rozmarynem, drzewami oliwnymi, drzewami migdałowymi i wszystkim, czego potrzebujesz do życia, w tym niepełnosprawną kozą, psami stróżującymi, uroczymi psami, słodkimi kotami, parą kurczaków, ale także dzikami, więc bądź ostrożny podczas spacerów (lęk w dzieciństwie: aktywowany).

Wszędzie dzikie coquelicots (maki).

Nowa właścicielka Pauline była zachwycająca. Przyjęła nas tak ciepło i hojnie i oprowadziła po zaktualizowanym domu. Bardzo ciężko pracowała, aby obiekt przyspieszył, aby powitać gości (byliśmy pierwsi!).

Ok, tylko kilka słów na temat mojego filmu referencyjnego „les fouillettes”: wymyślone słowo między mną a moją babcią, które zostało użyte w odniesieniu do jednej z moich ulubionych rozrywek na deszczowe dni, czyli przeglądania komody w sypialni mojej babci szufladę, którą celowo wypełniała przypadkowymi rzeczami, żebym mogła przeszukać: próbki szminek, małe lusterka, starą biżuterię, długopisy, notatniki. Mogłabym godzinami przeszukiwać dolną szufladę komody w poszukiwaniu skarbów. Świetna zabawa! Cieszę się, że nie zostałem zbieraczem.

Oprócz głównego domu na terenie posiadłości znajdują się również 2 inne małe domy, które Pauline remontuje, każdy z 2 sypialniami, a także małe studio, które wymaga całkowitej przebudowy — bądź na bieżąco z przyszłymi postami, aby zobaczyć więcej nieruchomości.

Po zakończeniu prac La Procureuse będzie idealnym miejscem na zjazd rodzinny!

Śledź mnie, aby uzyskać nowe treści i sprawdź moje inne posty:

Paryż

Św. Maksymina-la-Sainte-Baume