Mój 14-latek zapytał mnie, czy może zaprosić swoją dziewczynę na noc do naszego domu. Nie mam z tym problemu. Czy to źle? Czy powinnam powiedzieć nie?
Odpowiedzi
Możesz wysłać zaproszenie, jeśli Ci to odpowiada, ale pamiętaj o kilku rzeczach:
- musisz NAJPIERW omówić bezpieczny seks i zgodę z synem. Jeśli czujesz się z tym niekomfortowo lub uważasz, że nie wiesz wystarczająco dużo, umów się na wizytę u lekarza. Ta rozmowa powinna obejmować wszystko, od „nie znaczy nie”, po to, jak działa seks, jak prowadzi do ciąży, jak można przenosić choroby przenoszone drogą płciową, jak zdobyć i stosować środki antykoncepcyjne (jeśli mówisz o prezerwatywach, ważne jest, abyś omówił również właściwe lubrykantowanie, ponieważ niewystarczające lubrykantowanie - a także nieostrożne obchodzenie się - może prowadzić do rozdarcia prezerwatyw) i jak szukać pomocy lekarskiej w przypadku możliwych chorób przenoszonych drogą płciową.
- Powinnaś poinformować syna, że chemiczne środki antykoncepcyjne, takie jak pigułki, nie zawsze są niezawodne (zwłaszcza pigułki – są bardzo skuteczne tylko wtedy, gdy są prawidłowo stosowane – wszystko, począwszy od kilku godzin spóźnienia, przez drobną chorobę, aż po inne leki, może osłabić ich działanie) oraz że nie można mieć stuprocentowej pewności, że dziewczyna rzeczywiście je przyjmuje, dlatego też sam powinien wziąć odpowiedzialność za antykoncepcję.
- Upewnij się, że rozumie, że plan B lub pigułka „dzień po”, a także aborcja, mogą mieć poważne skutki uboczne dla kobiety - od bólu i dyskomfortu po możliwość powikłań medycznych/zakrzepów/zakażeń, a nawet narażać ją na ryzyko przemocy w domu, jeśli jej rodzice są przeciwni stosowaniu takich metod.
- Musisz kupić prezerwatywy i zapewnić mu do nich dostęp (gdzieś w domu, gdzie będzie mógł je wziąć bez pytania – im mniej konfrontacji, tym mniej będzie to dla niego krępujące i tym większe prawdopodobieństwo, że sięgnie po prezerwatywy, gdy będzie ich potrzebował).
To wszystko może wydawać się trochę przesadzone, ale twój syn jest wystarczająco duży, aby potrzebować tych informacji. Seks jest ważnym powodem, dla którego nastolatki mogą chcieć, aby ich chłopak/dziewczyna nocowali u nich - ale nawet jeśli on tego nie planuje, jest wystarczająco duży, aby uzyskać taką edukację i skorzysta z niej.
Jeśli nie masz nic przeciwko temu, żeby u ciebie nocowała, to w porządku, ale nie spodziewaj się, że jej rodzice będą tak pewni siebie (pamiętaj, że jeśli coś pójdzie nie tak, to ona przyniesie do domu dziecko).
Dobro i zło zależą od twoich wartości. Osobiście uważam, że ułatwianie młodym nastolatkom uprawiania seksu to zły pomysł. (Wiem, że nie wspomniałeś wprost o seksie). Osobiście mam konserwatywne poglądy na temat seksu i wierzę w czekanie na małżeństwo. Wiem, że wiele osób nie podziela tych poglądów. Poza względami religijnymi, czy twój syn jest wystarczająco dojrzały i odpowiedzialny, aby podjąć odpowiednie środki ostrożności w związku z ciążą i chorobami przenoszonymi drogą płciową? Czy jest wystarczająco dojrzały emocjonalnie, aby traktować partnera seksualnego z szacunkiem? Czy będzie się tym chwalił przed znajomymi? Czy nieodpowiednie zdjęcia zaczną być udostępniane? Czy przerodzi się to w odciąganie uwagi od ważnych rzeczy, takich jak edukacja? Jeszcze nie zapytałem o tę dziewczynę. Co ją motywuje do chęci uczestnictwa w tego typu związku? Czy twój syn lub ty w ogóle się tym przejmujesz?
Osobiście uważam, że nie potrzebujemy więcej nastolatek, które zachodzą w ciążę lub zwiększają liczbę zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową i sprowadzają na swoje życie wiele komplikacji, zanim jeszcze zaczną się rozwijać.
Może to wyglądać na idiotyczne posunięcie z twojej strony, ale cóż, to wolny kraj.