Moje doświadczenie jako studenta Fulbrighta w Buenos Aires, Argentyna

Nov 26 2022
Najważniejsze momenty mojego pobytu za granicą, czego się do tej pory nauczyłem i dokąd chcę się stąd udać.
Ponieważ zbliżają się moje ostatnie dni w Argentynie, poświęcam czas na refleksję nad moimi doświadczeniami, czego nauczyłem się w ciągu ostatnich miesięcy i dokąd chcę stąd dojść. W tej historii opowiem o wzlotach i upadkach, opiszę szczegółowo to, czego się nauczyłem i zastanowię się, jak zmieniły mnie doświadczenia za granicą.
Zdjęcie Stevena Lewisa na Unsplash

Ponieważ zbliżają się moje ostatnie dni w Argentynie, poświęcam czas na refleksję nad moimi doświadczeniami, czego nauczyłem się w ciągu ostatnich miesięcy i dokąd chcę stąd dojść.

W tej historii opowiem o wzlotach i upadkach, opiszę szczegółowo to, czego się nauczyłem i zastanowię się, jak zmieniły mnie doświadczenia za granicą.

Czy moje doświadczenie w Fulbright spełniło moje oczekiwania?

Zanim przyjechałem do Argentyny, minęło dziesięć miesięcy od złożenia wniosku o stypendium. Z każdym miesiącem zmieniały się też moje cele. Podobnie, na miesiąc przed rozpoczęciem mojego stypendium, mój program akademicki ogłosił, że przeprowadzi go w formie nauczania zdalnego.

Podczas pobytu za granicą dostosowałem swoje plany, aby dostosować je do nowo odkrytych zainteresowań, ostatnich zmian w programie akademickim oraz mojego pragnienia spotkania i nawiązania kontaktu z mieszkańcami. To skłoniło mnie do poszukiwania działań wykraczających poza moje pierwotne plany, poszerzając moje horyzonty o wzbogacające możliwości, których nie przewidziałem.

W rezultacie skończyłem studia reżyserskie i wykonawcze (i nie tylko!) w Buenos Aires. Połączyło mnie to z inspirującymi i podobnie myślącymi artystami, zapoznało mnie z lokalną sceną artystyczną i wzbogaciło moje studia akademickie.

Niezależnie od tego, czy te zmiany w moich planach okazały się strzałem w dziesiątkę, czy nie, z pewnością pozwoliły mi jak najlepiej wykorzystać czas spędzony za granicą. Wybór kursów osobistych oprócz studiów zdalnych oznaczał, że nie podróżowałem tak dużo jak inni, ale inwestowanie we własny rozwój i siebie było warte każdej sekundy.

Największe wyzwanie

Trudno było nawiązać przyjaźnie w obcym kraju, trzymając się harmonogramu zdalnych zajęć, środków ostrożności związanych z COVID i ścisłego budżetu. Nawiązywałem kontakty, uczestnicząc w wydarzeniach kulturalnych, uczestnicząc w kursach osobistych, chodząc do teatru i podróżując z innymi.

Coś, z czego jestem dumny

Napisałem więcej przez ostatnie dziewięć miesięcy niż w zeszłym roku. Utrzymuję aktywny umysł i pióro, urozmaicając pisanie, które robię (np. prowadzenie dziennika, blogowanie, kreatywne pisanie, profesjonalne pisanie), traktując siebie mniej poważnie i utrzymując równowagę między pracą a życiem prywatnym.

Niektóre rzeczy, których się nauczyłem

  • Dowiedz się, co jest dobre, próbując czegoś nowego. Bardzo ważne jest, abym wypróbowała różne rzeczy, aby móc odróżnić pasje od kaprysów i niechęć od lęków. Zdaję sobie sprawę, że nie mogę wiedzieć, czy coś się uda, dopóki tego nie spróbuję, i że — gdy coś nie idzie zgodnie z planem — mogę skierować się na właściwą ścieżkę.
  • Stań się tym, czego szukamy. Aby coś zbudować, trzeba najpierw wcielić to w życie i w to uwierzyć. Dzięki temu jesteśmy w stanie budować wartość i społeczność wszędzie, gdzie się udamy.
  • Inwestuj, nie przywiązuj się. To pozwala mi być obecnym w teraźniejszości, jednocześnie będąc otwartym na przekształcenie nieoczekiwanego w szansę.

Wyjdź ze swojej strefy komfortu, aby stać się tym, kim jesteś, a nie kimś innym.

  • Rób to, do czego przyszedłeś — i czego pragniesz — a naturalnie znajdziesz swoich ludzi.
  • Nie udawaj kogoś innego, poddawaj się presji rówieśników, ignoruj ​​sygnały ostrzegawcze i pozostawaj w jednostronnych związkach ze względu na przyjaźń.
  • Poczuj się komfortowo z samotnością i naucz się sobie z nią radzić.
Zdjęcie Freda Moona na Unsplash

Najlepsze dni w Argentynie

Zwiedzanie Buenos Aires z moją rodziną przez tydzień było jednym z najwspanialszych doświadczeń, jakie miałem. Nie tylko mogłem odkrywać miasto jako turysta, ale także przedstawiłem moich bliskich w moim nowym domu.

Ponieważ moja rodzina nigdy nie była w Argentynie, starałem się rozkochać ich w tym mieście dzięki naszym zaplanowanym akcjom. Pomimo szoku kulturowego moja rodzina lubiła tango, teatr, jedzenie i miejsca, których doświadczyła podczas pobytu w Argentynie.

Najgorszy dzień w Argentynie

Moja mama zadzwoniła do mnie i powiedziała, że ​​uśpili jednego z moich dwóch psów, ponieważ za bardzo cierpiał. Chociaż wiedziałem, że mój pies jest chory, miałem nadzieję, że się pożegnam. Z tą nowiną w głowie, przez kilka dni nie byłem obecny w swoich codziennych czynnościach.

Zdjęcie Cristian Tarzi na Unsplash

Najlepsze wrażenia z podróży

Ponowne łączenie się z falami, nurkowanie z lwami morskimi, obserwowanie wielorybów podczas spływu kajakowego i odwiedzanie pingwinów w Puerto Madryn to przeżycie, którego nigdy nie zapomnę. Wyruszyłem w podróż bez planowania lub bez – i była to jedna z najlepszych decyzji, jakie podjąłem podczas pobytu za granicą.

Najgorsze wrażenia z podróży

Zarezerwowałem wycieczkę grupową autobusem do Bariloche, aby odbyć niskobudżetową podróż i poznać przyjaciół. Nie podobało mi się to doświadczenie, ponieważ nie pasowało do mojego stylu podróżowania, nie podobało mi się towarzystwo, w którym przebywałem, ponieważ wyznawaliśmy kontrastujące wartości, i czułem presję, by podążać za tłumem.

Zdjęcie autorstwa Keagana Henmana na Unsplash

Wysoka chwila

Poznałam Naylę Beltrán i inne współczesne kobiety, które piszą i improwizują décima espinela w Feria del Libro w Buenos Aires.

Łączenie się z latynoskimi latynoskimi kobietami, które pielęgnują tradycję décima — i które również odkrywają ją na nowo — dały mi inspirację i poczucie własnej wartości, które straciłam. W Argentynie moje rzemiosło nie jest odosobnione. Zamiast tego była częścią czegoś większego: wspólnej tradycji łączącej Puerto Rico z resztą Karaibów i Ameryką Łacińską.

Płakałam przez całą drogę do domu, zastanawiając się, czy naprawdę chcę opuścić Argentynę i wrócić do Stanów.

Niski moment

Złapanie COVID-19 podczas mojej podróży do Bariloche i samotne radzenie sobie z objawami sprawiło, że poczułem się bardzo samotny, oprócz choroby fizycznej. Nie mając nikogo, na kim mogłabym polegać, ani nie otrzymując ofert wsparcia od otaczających mnie osób, zapomniałam, jak to jest być pod opieką i było mi smutno.

Zdjęcie autorstwa Ardiana Lumi na Unsplash

Najlepsza pierwsza randka

Po obiedzie mój partner zaprosił mnie do swoich przyjaciół na wieczorne tańce. Chociaż byłem przygotowany tylko na naszą pierwszą randkę, zgodziłem się i dołączyłem do grupy. Po kilku piwach poszliśmy potańczyć do klubu, gdzie grano tylko cuarteto (popularny gatunek muzyczny o argentyńskich korzeniach). Po nocy tańczenia do 6:00 rano wróciłem do domu i spałem jak niemowlę.

Najgorsza pierwsza randka

Podczas naszego wspólnego wieczoru moja partnerka wygłaszała nieodpowiednie, protekcjonalne i ignoranckie komentarze. Dotknęli również moich kręconych włosów po tym, jak wyraźnie im powiedziałem, że nie mają na to mojej zgody. W odpowiedzi pociągnąłem ich za włosy i nigdy więcej się do nich nie odezwałem.

Zdjęcie Waldemara Brandta na Unsplash

Nieoczekiwane doświadczenia z listą życzeń

  • Podróżuj do Mendozy i przeżyj z moim tatą, aby świętować nasze urodziny.
  • Związany z Valerią Ambrosio, reżyserką produkcji Teatro Buenos Aires El beso de la mujer araña Manuela Puiga, po obejrzeniu jej programu i pokochaniu go.
  • Dołączył do czatu grupowego WhatsApp prowadzonego przez trovadoura Wilsona Saliwonczyka, gdzie ludzie piszą i dzielą się poezją (np. décima espinela).
  • Wykonał profesjonalne zdjęcia głowy z fotografem Ferem Devincenzim i wizażystką Leticią Ch.
  • Uczestniczył w meczu piłki nożnej lokalnej drużyny wśród fanów z przyjaciółmi.
  • Spotkałem inspirujące artystki (m.in. Naylę Beltran, Agustinę Escobar, Valerię Ambrosio, Thelmę Biral, Marianę Maciel)
  • Oglądałem „Argentyna: 1985” w kinie razem z Argentyńczykami.
  • Byłem świadkiem, jak argentyńska selekcja grała w meczu Pucharu Świata w Buenos Aires.
  • Zdjęcie Nathany Rebouças na Unsplash
  • La traducción , napisany i wyreżyserowany przez Matíasa Feldmana w Teatro San Martín.
  • El beso de la mujer araña , napisany przez Manuela Puiga i wyreżyserowany przez Valerię Ambrosio w Teatro Buenos Aires.
  • Los Angelitos Tango Show w reżyserii i choreografii Sandry Bootz i Gabriela Ortegi w Café los Angelitos.
  • Zdjęcie Sergio Arze na Unsplash
  • Zjadłem pizzę na lunch z El Cuartito z trzema innymi uczonymi.
  • Domowe ñoquis na kolację w towarzystwie innych artystów i wykonawców.
  • Nocna degustacja japońskich potraw i deserów w Jardín Japonés.
  • Noce samotne jedząc gorącą czekoladę z medialunas.
  • Ścięłam i zafarbowałam włosy w salonie specjalizującym się w kręconych włosach.
  • Czułem się wierny sobie, gdy próbowałem nowych rzeczy.
  • Zdjęcie autorstwa Kace'a Rodrigueza na Unsplash

Po dziewięciu odmładzających i otwierających oczy miesiącach w Argentynie mam ochotę podróżować i odkrywać kolejne części Ameryki Łacińskiej. Podobnie, chciałbym kontynuować wiele praktyk, które podjąłem za granicą, w tym kalistenikę, występy teatralne i bilard.

Chciałbym również pozostać w kontakcie ze wszystkimi ludźmi, których tu spotkałem, posprzątać swoje rzeczy, aby móc częściej podróżować swobodnie i szukać nowych doświadczeń i małych radości w codziennym życiu.

Zdjęcie Leona Overweela na Unsplash

Skomentuj wszelkie pytania i przemyślenia, którymi chcesz się podzielić!

Zawsze chętnie czytam, słucham i uczę się od innych.

Zastrzeżenie: Ta historia nie pochodzi z oficjalnej strony Programu Fulbrighta ani Departamentu Stanu USA. Poglądy wyrażone na tej stronie są w całości poglądami jej autora i nie reprezentują poglądów Programu Fulbrighta, Departamentu Stanu USA ani żadnej organizacji partnerskiej.

Śledź The Orange Journal , aby nie przegapić żadnego wpisu. Czy lubisz pisać o samodoskonaleniu i rozwoju osobistym? Dowiedz się, jak zostać dodanym jako pisarz tutaj.