Musk podobno zwolnił cały zespół zajmujący się doładowaniem Tesli, ponieważ szef ładowania nie chciał zwalniać większej liczby osób

Pod koniec zeszłego miesiąca Elon Musk zwolnił szefową działu Superchargerów Tesli wraz z całym jej 500-osobowym zespołem. Była to myląca decyzja, która wywołała więcej pytań niż odpowiedzi, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Musk niedawno przekonał wszystkich innych producentów samochodów, aby zgodzili się na dostosowanie ich pojazdów elektrycznych do ładowarek Tesli . Zakładając jednak, że najnowszy raport Reutersa jest dokładny, zwolnienie zespołu Supercharger nie było decyzją biznesową ani zmianą strategii. To po prostu Musk wściekł się na kogoś, kto odrzucił to, o co prosił i ukarał cały zespół w ramach jego napadu złości.
powiązana zawartość
Według źródeł Reuters Rebecca Tinucci, szefowa działu ładowania Tesli, zwolniła już od 15 do 20 procent zespołu Supercharger, kiedy Musk zaczął nalegać na dalsze zwolnienia. Kiedy się odsunęła, nie tylko ją zwolnił, ale jednocześnie pozbył się całego zespołu. Od tego czasu Musk próbuje zapanować nad szkodami, tweetując o dalszej rozbudowie sieci ładowania i podobno próbując ponownie zatrudnić część zwolnionych pracowników Supercharger.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Według doniesień wyjaśnienie nastąpiło po zmianie przywództwa i wydaje się być częścią szerszego wzorca chaosu i zamieszania zachodzącego wewnątrz Tesli:
Tinucci była jedną z niewielu kobiet na wysokich stanowiskach kierowniczych w Tesli. Według czterech byłych pracowników zespołu Supercharger niedawno zaczęła raportować bezpośrednio do Muska po odejściu szefa działu akumulatorów i energii Drew Baglino. Powiedzieli, że Baglino w przeszłości nadzorował dział ładowania bez większego zaangażowania ze strony Muska.
Zwolnienia w zespole ładującym to najnowszy dramat w burzliwym roku dla Tesli, ponieważ Musk zamknął lub opóźnił kilka kluczowych działań mających na celu przyspieszenie szybkiego wzrostu sprzedaży pojazdów elektrycznych, jakiego oczekiwali inwestorzy. Zamiast tego Musk twierdzi teraz, że Tesla skupi się głównie na samochodach autonomicznych, czyli niezwykle konkurencyjnym i bardziej ryzykownym biznesie, którego rozwój może zająć lata.
W pierwszym kwartale firma odnotowała pierwszy spadek sprzedaży samochodów od 2020 r. w obliczu ostrej konkurencji ze strony chińskich producentów pojazdów elektrycznych i spadającego światowego popytu na pojazdy elektryczne. W kwietniu agencja Reuters poinformowała, że Tesla odrzuciła plany dotyczące długo oczekiwanego, niedrogiego samochodu znanego jako Model 2. Podważyło to plany Tesli dotyczące nowych fabryk w Meksyku i Indiach, dokąd Musk miał udać się w zeszłym miesiącu na spotkanie z premierem. Narendra Modi, przed odwołaniem w ostatniej chwili. Wielu członków kadry kierowniczej odeszło z powodu głębokich zwolnień w całej firmie.
A jednak oprócz anulowania czterech planowanych lokalizacji Superchargerów w Nowym Jorku , globalny menedżer ds. dostaw Tesli wysłał niedawno e-mail do wykonawców i dostawców – do którego dotarła agencja Reuters – prosząc ich, aby „proszę wstrzymać się z pracami nad wszelkimi nowo przyznanymi projektami budowlanymi”. Zawierał także zdanie: „Rozumiem, że ten okres zmian może być trudny i że cierpliwość nie jest łatwa, gdy oczekuje się zapłaty!”
Po odejściu zespołu Supercharger Tesla zatrudniła zespół ds. energii, który miał przejąć kontrolę i zakończyć różne projekty ładowania. Najwyraźniej przeszli też niewielkie przeszkolenie, aby mieć pewność, że będą dobrze wykonywać swoją pracę, a jeden z wykonawców stwierdził, że pracownicy Tesli, z którymi rozmawiał od czasu masowych zwolnień, „nic nie wiedzą”.
Według dwóch byłych pracowników dział energetyczny Tesli, który sprzedaje systemy słoneczne i magazynowanie akumulatorów, już miał trudności z poradzeniem sobie z obciążeniem pracą, zanim został zmuszony do przejęcia obowiązków zespołu Supercharger. Było więc zaskoczeniem, gdy Musk powiedział później, że Tesla „nadal planuje rozwój sieci Superchargerów, tylko w wolniejszym tempie” i stwierdził, że „Tesla wyda znacznie ponad 500 milionów dolarów na rozbudowę naszej sieci Superchargerów, aby stworzyć w tym roku tysiące NOWYCH ładowarek .”
Chociaż 500 milionów dolarów to z pewnością dużo pieniędzy, to podobno znacznie mniej niż to, co zespół planował zainwestować w ładowarki, a jedno z szacunków sugeruje 77-procentowy spadek liczby superładowarek, które Tesla planowała zbudować w 2024 r. Mimo to nadzorowanie instalacji tych węzłów ładowania będzie prawdopodobnie wymagać zespołu kilkuset pracowników, których Tesla już nie ma.
Zwolnienia dotkną także wykonawców, którzy zatrudnili własnych pracowników i założyli budżet na dany rok na podstawie umów z Teslą. Decyzja Muska o pozbyciu się zespołu Supercharger i ograniczeniu ekspansji Supercharger szkodzi również tym firmom. „To po prostu niefortunne, że teraz muszą trzymać się tych wszystkich różnych projektów” – powiedział agencji Reuters jeden z byłych pracowników. „To naprawdę smutne widzieć, jak wszystkie te relacje ulegają spaleniu, a ludzie są naprawdę źli – i słusznie”.

