Traktat Protokół Montrealski , który stopniowo się wytwarzanie ozonu niszczenia substancji chemicznych , uniemożliwia między 1,1 stopni Celsjusza (0,65 stopni Celsjusza) i 1,8 stopni Celsjusza (1 stopień Celsjusza) globalnego ocieplenia, w zależności od badania .
Badanie wykazało również, że bez traktatu, który wszedł w życie w 1989 r . , węgiel zmagazynowany w roślinności w procesie fotosyntezy spadłby o 30 procent .
Naukowcy z Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii i Stanów Zjednoczonych napisali w „Nature”, że Protokół montrealski ma zasadnicze znaczenie dla ochrony węgla zmagazynowanego w roślinach. Badania w regionach polarnych wykazały, że wysokoenergetyczne promienie ultrafioletowe (UVB) zmniejszają biomasę roślin i uszkadzają DNA. Lasy i gleba pochłaniają obecnie 30 procent emisji dwutlenku węgla przez człowieka .
„Pod koniec naszych symulacji, które zakończyliśmy około roku 2100, ilość węgla pochłaniana przez rośliny stanowi 15 procent wartości naszego świata kontroli, w którym wszedł w życie Protokół Montrealski” – powiedział główny autor i naukowiec zajmujący się atmosferą Paul Young. Uniwersytetu Lancaster.
W symulacji promieniowanie UVB jest tak intensywne, że rośliny na średnich szerokościach geograficznych przestają przyjmować przyrost netto węgla.
Rośliny w tropikach radzą sobie lepiej, ale wilgotne lasy miałyby o 60 procent mniej ozonu nad głową niż wcześniej, stan znacznie gorszy niż kiedykolwiek zaobserwowano w antarktycznej dziurze ozonowej.
„Unikany świat”
W badaniu wykorzystano chemiczny model klimatu, narzędzie do generowania pogody, model powierzchni ziemi oraz model obiegu węgla. Po raz pierwszy łączy utratę ozonu ze spadkiem pochłaniacza dwutlenku węgla w roślinach.
Chlorofluorowęglowodory (CFC), chemikalia niszczące warstwę ozonową, wycofane przez Protokół Montrealski, są silnymi gazami cieplarnianymi. Badanie oszacowało, że CFC ogrzałyby planetę o dodatkowe 1,7 stopnia Celsjusza do roku 2100. Podsumowując, szkody spowodowane promieniowaniem UVB i efekt cieplarniany CFC dodałyby dodatkowe ocieplenie o 4,5 stopnia Fahrenheita (2,5 stopnia Celsjusza) o koniec wieku. Obecnie świat ocieplił się średnio o 1,98 stopnia Fahrenheita (1,1 stopnia Celsjusza), co prowadzi do częstszych susz, fal upałów i ekstremalnych opadów .
Poziom dwutlenku węgla w atmosferze osiągnąłby również 827 części na milion do końca stulecia, dwukrotnie więcej niż obecnie (~ 412 części na milion).
W pracy przeanalizowano trzy różne scenariusze: Pierwszy zakłada, że substancje zubożające warstwę ozonową utrzymywały się poniżej poziomu z 1960 r., gdy rozpoczęła się masowa produkcja . Drugi zakłada, że chemikalia zubożające warstwę ozonową osiągnęły szczyt pod koniec lat 80., po czym zniknęły. Ostatnia zakłada, że chemikalia niszczące warstwę ozonową zwiększają się w atmosferze każdego roku o 3 procent do 2100 roku.
Ostatni scenariusz, nazwany „Unikanym światem”, zakłada nie tylko, że protokół montrealski nigdy nie miał miejsca, ale także, że ludzie nie mieli pojęcia, że freony szkodzą ozonowi, nawet gdy skutki staną się jasne w latach 40. XX wieku. Modele zakładają również jeden rodzaj uszkodzenia całej roślinności przez promieniowanie UVB, podczas gdy w rzeczywistości rośliny reagują inaczej .
„Zmiana jest możliwa”
„Protokół montrealski jest uważany za jeden z najbardziej udanych globalnych traktatów dotyczących ochrony środowiska” – powiedział Martyn Chipperfield , badacz atmosfery z Uniwersytetu w Leeds , który nie był zaangażowany w badania. „CFC i inne substancje zubożające warstwę ozonową są silnymi gazami cieplarnianymi, a Protokół montrealski znany jest z realnych korzyści w przeciwdziałaniu zmianom klimatu poprzez usuwanie wcześniejszych poziomów wysokich CFC z atmosfery”.
Kigali Poprawka do Protokołu montrealskiego w 2016 roku przyniósł zmiany klimatyczne na czele. Kraje zgodziły się na stopniowe wycofywanie wodorofluorowęglowodorów (HFC), które są wykorzystywane w zastosowaniach takich jak klimatyzacja i systemy gaśnicze. HFC pierwotnie zastąpiły wodorochlorofluorowęglowodory (HCFC) i CFC, ponieważ nie szkodzą ozonowi. Jednak HFC są silnymi gazami cieplarnianymi.
Protokół montrealski był „najlepszym przypadkowym traktatem klimatycznym”, powiedział Young. „Jest to przykład tego, gdzie nauka odkryła, że istnieje problem, a świat zareagował na ten problem”.
Zaproponowano wstrzykiwanie aerozoli siarczanowych do stratosfery jako jedno z geoinżynieryjnych rozwiązań spowalniających globalne ocieplenie. „Ludzie poważnie o tym mówią, ponieważ jest to jeden z najbardziej prawdopodobnych mechanizmów geoinżynieryjnych, który jednak niszczy ozon” – powiedział Young. Obliczenie szkód dla obiegu węgla jest dla nas „oczywistym eksperymentem uzupełniającym”.
Badanie podkreśla znaczenie Konferencji Stron ONZ w sprawie zmian klimatu ( COP26 ) tej jesieni, która określi powodzenie ogólnoświatowych celów klimatycznych.
Według Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu natychmiastowe i szybkie redukcje emisji gazów cieplarnianych są konieczne, aby powstrzymać najbardziej szkodliwe skutki zmian klimatu.
Ta historia pierwotnie pojawiła się na Eos.org i została ponownie opublikowana tutaj w ramach Covering Climate Now, globalnej współpracy dziennikarskiej w celu wzmocnienia relacji na temat klimatu.