Recenzja nr 331: Jak modlitwa, Madonna

#331: Jak modlitwa , Madonna
Dobra, bez spoilerów, ale PROSZĘ obejrzyj film Weird Al , jeśli chcesz całkowicie prawdziwego, w 100% szczerego obrazu tego, jak Madonna zdobyła sławę, wykorzystując Weird Al jako odskocznię. (Zabawny fakt nr 1, Yankovic nie uzyskał na to jej pozwolenia — nie żeby go potrzebował .)
Jak podkreśla RS , Madonna zabiegała o odrobinę szacunku przy tej płycie, a okładka albumu, w której wykrzyknięto Sticky Fingers zespołu Rolling Stones, oznacza, że nie bawiła się. I nie jest to jedyna inna grupa wykonawców, do której się odwołuje — mówi, że emocjonalny „Oh Father” był hołdem dla Simon & Garfunkel , a funkowy „Keep It Together” był hołdem dla Sly & the Family Stone .
Ale szczerze mówiąc, rzeczą, która robi to dla mnie, jest cała katolicka ikonografia. Wiem, że Watykan oszalał na punkcie teledysku „Like A Prayer” , ale ja to uwielbiałem. Wiem, że płonące krzyże i stygmaty są bluźnierstwem iw ogóle, ale to po prostu genialny zwrot w stosunku do tradycyjnych symboli. Śpiewa z myślą o swoim dziedzictwie także w innych piosenkach, takich jak „Pray For Spanish Eyes” o epidemii AIDS i „Act of Contrition”, przerażający sakrament wykonywany dla miażdżącego gitarę Prince’a .
Prince faktycznie gra niewymienioną gitarę w trzech z tych piosenek, w tym w utworze tytułowym, ale jego największym (i jedynym uznanym) wkładem był industrialny i ostry „Love Song”. (Ciekawostka nr 2, haczyk z „Hung Up” jest tak naprawdę podniesiony bezpośrednio z tej piosenki: czas płynie tak wolno dla tych, którzy czekają .) W rzeczywistości jedynym powodem, dla którego nie ma WIĘCEJ datków Prince'a, jest to, że Madonna nienawidziła Minneapolis .
Obecność Prince'a oraz wszystkie sprytne nawiązania muzyczne Madonny sprawiają, że ta płyta jest genialna. Ale to, co czyni go tak inteligentnym, to to, że wciąż jest świetną ZABAWĄ. Nie mogę się powstrzymać od śpiewania do piosenek takich jak „Til Death Do Us Part” i „Cherish”, które są niezwykle krępujące, jeśli się przyłapie na śpiewaniu. I pomimo całego tego nonsensu „Born This Way” , „Express Yourself” jest absolutnym hitem. Wyraź siebie/ Abyś mógł szanować siebie . Tak proszę pani.
Myślę więc, że werdykt jest taki, że katolicka Madonna jest moją ulubioną wersją Madonny. (Tak jak katolicka Gaga jest moją ulubioną wersją Gagi.) W końcu czym jest pop, jeśli nie bałwochwalstwem?
Wild Card: „Dear Jessie”, melodia dla dzieci napisana dla córki producenta Patricka Leonarda.
Ulubione wykonanie wokalne: „Promise To Try”, ballada fortepianowa o jej zmarłej matce.